Zwyrodnienie stawów - video porada

Jak tak oglądam to video to się wszystko u mnie zgadza. 13 lat grałem w koszykówkę i najgorzej ze zwyrodnieniami kolan. Przeciążenia w koszykówce przenoszone na kolana są naprawde zaniedbywane przez trenerów i masażystów. Może teraz to już się zmienia na lepsze ale 8 lat temu jak kończyłem karierę to raczej słabo było z profilaktyką. I jak tu dalej uprawiać sport?:) teraz jako substytut koszykówki biegam co też raczej nie wpłynie dobrze na zwyrodniałe kolana:) MAcie jakieś propozycje jak przy bieganiu odciążać maksymalnie kolana??
A przy okazji - podziwiam takich ludzi jak tutaj..zobaczcie ten filmik! Jak ten ojciec radzi sobie z kolanami :)

http://www.ortopedio.pl/blog/prawdziwe-pokonywanie-barier-zobacz-film/

Pozdrawiam
Tom

hej:)

Słuchajcie, mam 25 lat, półtora roku temu po slizgnełam sie na sliskiej nawierzchni i... złamałam nogę w 3 miejscia w stawie skokowym z przemieszczeniem ( trzeba być zdolnym ^^). Założyli mi 5 pręcikow, ktore wyjeto po roku czasu ( ba ponad) i okazuje się, że z noga jest nadal źle. Wiekszość lekarzy u których byłam ( a było ich wielu) proponuje mi operacyjne usztywnienie tego stawu, jednak mówia, że jest to ostateczność dla tak młodej osoby. Nie wiem już gdzie iść i do kogo się udać, a jednoczesnie jestem swiadoma z czym wiaze sie ta operacja. Czy ktos z Was ma już to może za soba? Prosze, jesli macie usztywniony staw napiszcie prosze jak Wam sie z tym żyje. Wiem, że są duże ogranicznia ruchowe i jest to operacja, która pozostawia dożywotni slad. Dzieki Wam wielkie za wszystkie odpowiedzi.

Ten film uświadomił mi że właśnie endoprotezoplastyka powinna być na samym końcu leczenia. Mam 28lat a lekarz kazał mi jak najszybciej poddać się operacji. Drugi lekarz powiedział żeby robić wszystko co się da żeby odwlec operacje. W dzieciństwie miałam obustronne zwichnięcie stawów biodrowych. Przeszłam wiele poeracji i wszystko było ok. Do pewnego czasu. Ale teraz wiem że muszę walczyć dotąd dopóki się da.

Mam pewne doświadczenia z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Mimo że już czuję się lepiej to cały czas staram się być w temacie.
Może nie było ze mną aż tragicznie, ale ból mi strasznie doskwierał, poszłam do lekarza i zalecił mi Atrhromax, tu więcej info:
http://www.dluzszezycie.pl/suplementy_diety/reumatoidalne-zapalenie-stawow/Stawy-Arthromax-wzbogacony-o-UC-II-i-ApresFlex
- szkoda mi czasu na rozpisywanie się o leku, ale był bardzo pomocny, prawie zapomniałam że coś było ze mną nie tak.
Wiadomo, że mnie w pełni nie wyleczył, ale chociaż mogę normalnie funkcjonować. Jeżeli ktoś szuka czegoś skutecznego to polecam.

Witam,
klika ważnych informacji

Tkanaka szklista (czyli ta z której zbudowany jest staw) nie jest unaczyniona ani unerwiona. więc nie może boleć a to co nas boli w tych wypadkach to tkanki miękkie a tak naprawę to boli nas powieź gdzie jest najwięcej receptorów.

pozdrawiam i czekam na pytania
mgr Michał Dachowski
www.fizjo4life.pl

Męczyłam się z bólem kolana od kliku lat, przeszłam artroskopie i na chwile pomogło, później znów ból był niedoniesienia. No i wiecie jak to jest w takich przypadkach, lekarze rozkładają ręcę jeden by wstawił protezy inny radził się przyzwyczaić do bólu. No więc doktor googl mi wynalazł orthokine. Jestem pod wrażeniem tej terapii, jestem po 4 iniekcjach (łącznie jest ich 6) i czasem zapominam,że miałam problem z kolanem, a ponoć pełen efekt jest po 2 miesiacach od zakończenia terapii. I najlepsze w tym jest to,że nie ma tu żadnej chemii - leczy nas nasz organizm. tutaj jest filmik i informacja na czym to polega http://ortholine.pl/orthokine/ jak macie ochotę sobie pomóc obejrzyjcie, ja jestem zachwycona.

Doskonale wiem jak to jest męczyć się ze zwyrodnieniem stawów. Ja się ich nabawiłam 4 lata temu, gdy miałam wypadek samochodowy. Zwyrodnienia stawów pojawiają się najczęściej w skutek kontuzji, urazów, przeciążenia a także starzenia się. W moim przypadku jest to akurat z powodu uszkodzenia więzadeł (zerwane wszystkie) miałam już artroskopie i rekonstrukcje, niestety nieprawidłowo wykonaną, i teraz wciąż czekam na kolejną operację (odkładana ze względu na fakt że mogę chodzić). Niestety ból kolana jest czasami nie do wytrzymania. http://xeniapolska.com/tag/zwyrodnienie-stawow/ na tej stronie można znaleźć nakolanniki, które emitując podczerwień uśnieżają ból. Czy ktoś już próbował takich sposobów na załagodzenie bólu, i mógłby je polecić?

Mój tata walczy z tym. Kiedyś gdy był młodszy uszkodził sobie kolano, oczywiście jak to facet, nie poszedł do lekarza bo przecież jest taki twardy i w ogóle... Później zdarzyło się że stare auto miało jakąś nieszczelność od strony kierowcy, więc ciągle akurat to samo kolano było podatne na ciągłe przeciągi (dużo jeździł). I tak po kilku latach wyszedł problem. Ból, problem z ruszaniem, a nawet z czasem problemy ze snem bo łapią nieraz dziwne skurcze. Doszła do tego cukrzyca drugiego typu z wiekiem (i zaniedbaniem wagi), więc ruchomość taty pogorszyła się znacząco. Na starość zmądrzał i zaczął chodzić na masaże, fizjoterapie, sauny i Bóg wie co jeszcze nie próbował. Przeciwbólowe leki niestety działają tylko chwilowo. W tym roku już stracił cierpliwość i znaleźliśmy mu klinikę z nową metodą leczenia zwyrodnień. Jako że komórki macierzyste są ostatnio na topie, a kolejne terapie dawały tyle co nic, stwierdziliśmy że warto spróbować. I powiem wam że naprawdę ojcu się poprawiło. Sama nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to działa, nie było mnie przy konsultacjach - wolę odesłać was na stronę kliniki. [code:4f1a7i78]http://www.pulsmed.com.pl/ortopedia[/code:4f1a7i78] Zwiększyła się jego ruchomość i zmniejszył ból. Jeśli ktoś nie ma już pomysłu, polecam sprawdzić :)

mojemu dziadkowi, rolnikowi bóle stawów odpuszczają jak co jakiś czas zrobi sobie kuracje suplementem arthroblock forte. Ma spokój na kilka miesięcy, nie wiem jak duże ma zwyrodnienie, jak bardzo ma startą tkankę między stawami ale w każdym razie jemu pomaga, a wiadomo jak to rolnik on jest cały czas w ruchu.

Zwyrodnienie stawów to bardzo szeroki problem. Jeśli jest on spowodowany niedoborami (braki w mikroelementach, witaminach), to można to spowolnić stosując obecnie wiele dostępnych na rynku preparatów. Jeśli jednak choroba zwyrodnieniowa ma inne przyczyny lub współuczestniczą inne choroby (uszkodzenia wynikające ze stanów zapalnych, przeciążeń, chorób degeneracyjnych, metabolicznych), to problem jest dużo trudniejszy. Zwykle leczenie ma na celu spowolnić proces chorobowy, głównie najistotniejsza jest tutaj rehabilitacja. Obecnie coraz "modniejsze" stają się komórki macierzyste, które mogą być pomocne także w chorobie zwyrodnieniowej, ale to też nie jest panaceum, a koszt takiego zabiegu bardzo duży.
Wniosek jest jeden - lepiej zapobiegać tej chorobie, niż ją leczyć. Jak i z większością chorób.