ZOLADEK

napisał/a: pacynka1-p1 2009-11-25 20:09
Witam,szukam pomocy.
Cala choroba zaczela sie od zwyklych mdlosci i niestrawnosci ktore z czasem coraz bardziej sie nasilaly i przesladowaly coraz czesciej.Na poczatku stosowalam herbatke mietowa lub jakies krople zoladkowe,potem AMOL...pomagalo ale na krotka mete. Z czasem doszlo do tego ze kazdy jeden posilek konczyl sie nudnosciami i dziwnym uczuciem w zoladku.
Zaburzenia trawienia...w pewnym momencie moj zoladek przestal przyjmowac jakiekolwiek potrawy. Kazdy kes czegokolwiek prowadzil do nudnosci i co gorsza temperatury!!! Mialam zawroty glowy,napady goraca,stany lekowe-jakbym byla odurzona,omdlenia i ogolne oslabienie.
W pewnym momencie nie moglam nic jesc,zeby nie pasc z glodu pilam litrami wode i rozne owocowe herbatki.
Gdy trafilam wreszcie do lekarza zrobiono mi gastroskopie na ktorej okazalo sie ze mam zapalenie zoladka i helikobaktera.Lekarz powiedzial ze w zoladku mam rane a kazdy pokarm dziala tak jak sol na rane.
Dostalam mase przeroznych lekow po ktorych wszystkie te objawy troche zlagodnialy.
Moglam juz jesc,ale wszystkie te nudnosci i zawroty glowy powracaly co jakis czas.
I teraz najlepsze--wszystkie te objawy ustapily w 100% gdy zaszlam w ciaze!!!
Przez cale 9 miesiecy czulam sie fantastycznie i zapomnialam nawet o calym problemie.Nawet po porodzie az do dzisiaj wszystko bylo ok.
Dzis znowu poczulam to okropne uczucie,zawroty,potliwosc,dziwne mrowienie w zoladku....JESTEM PRZERAZONA!!!
Jak mysle ze znowu sie zaczelo to az sie trzese...nie potrafie opisac tego przez co przeszlam i jak sie czulam...czasami mialam ochote umrzec:(
Czy ktos mial cos podobnego i wie jak sie ratowac???
napisał/a: joana221 2009-11-25 21:50
nie wiem co mam ci doradzic bo ja mam to samo od roku i jest coraz gorzej tez mam ochote umrzec naprawde ja juz nawet zyje z taka swiadomoscia ze niedlugo od tego stanu zapalnego zoladka i tak dostane jakiegos raka ale co obchodzi to lekarzy ja nie wiem mamy 21 wiek a tutaj z helikobakterem nie potrafia walczyc ktory prowadzi do nowotworu ale za to wymyslaja szczepionki na hiv zeby wieksze kur..two sie szerzylo na swiecie .
nie wiem moze lepiej sprawdz jaki masz stan dwunastnicy chodzi mi o kosmki jelitowe.
napisał/a: pacynka1-p1 2009-11-26 08:35
Ja zuwazylam tez ze te wszystkie objawy nasilaja sie po zjedzeniu czegos slodkiego. Niewiem jai to ma zwiazek ale u mnie po jakims slodyczu zalewaly mnie zimne poty,mialm zawroty glowy i czulam sie jak na haju...
Niewiem dlaczego nikt nie potrafi nam pomoc?
I jeszcze zauwazylam ze najlepiej sie czuje jak jestem glodna,jak mam pusty zoladek-czyli zazwyczaj rano.
Potem jak juz cos wrzuce NA RUSZT to sie zaczyna.
Ale odstawilam slodosci i czuje troszke poprawe:) To jednak ciagle zamalo.
napisał/a: dimedicus 2009-11-26 11:31
pacynka1-p1
Należy zmienić dietę na lekkostrawną( bez smażonego,tłustego,potraw wzdymających,używek jak kawa,mocna herbata,alkohol czy papierosy) unikać słodyczy,mleka,wody gazowanej oraz potraw pikantnych i kwaśnych.Wykonać badania na Hp.Potrawy spożywać w małej ilości ale często(5-7 x dn) o jednakowej porze i unikać stresów.
napisał/a: pacynka1-p1 2009-11-26 13:57
czy to pomoze?????
Zauwazylam ze slodycze na 100% nasilaja objawy. Wydaje mi sie ze nie odzywiam sie zle ale moze zaostrze wymogi.
Chcialabym zeby to minelo,albo przynajmniej zebym mogla normalnie funkcjonowac...
Postaram sie zastosowac i napisze jak poszlo...dzieki:))))
napisał/a: dimedicus 2009-11-26 18:03
Można też po tych badaniach rozważyć badanie na pasożyty.Czy stosujesz jakieś leki?
napisał/a: pacynka1-p1 2009-11-26 19:08
w tej chwili nie przyjmuje zadnych lekow bo zauwazylam dopiero poczatki.
Tak jak pisalam wczesniej-powazny stan byl jakies 2/3 lata temu-wtedy mialam antybiotyki i jakies tabletki na zoladek ale nazwy juz nie pamietam.
Potem byla poprawa a potem zaszlam w ciaze-i przez cala ciaze bylo swietnie!!Zadnych objawow,nic!!!To mnie bardzo zdziwilo i zastanwiam sie czy moglo to miec jakies znaczenie...bo teraz po kilku miesiacach po porodzie znowu delikatnie cos poczulam.Ale teraz reaguje szybciej i dlatego sie odezwalam-moze obeszlo by sie bez lekow?
napisał/a: dimedicus 2009-11-26 19:34
Zalecał bym jednak gastroskopie ale na początek badanie krwi(ogólne i biochemia) z testem ureazowym na Hp
napisał/a: joana221 2009-11-30 23:13
Musisz zrobic gastro i sprawdzic co slychac u helikobaktera niestety ciezko go zlikwidowac ,a slodycze niestety sa ciezkostrawne dlatego tak boli ....mnie boli juz bardzo i jade jutro do szpitala blagac o przyjecie na oddzial aa pasazyty nie daja objawow takich jakie ty masz takze idz w kierunku albo alergii albo wrzodow pozdr
napisał/a: joana221 2009-12-04 15:49
Wiesz jest tyle chorob ukladu pokarmowego ze bez badan typu gastroskopia nie uda sie nikomu tobie pomoc ,musisz pojsc do gastrologa , ja np juz rok jestem diagnozowana i nadal nie wiedza co mi jest ...teraz ide na PET i sie juz boje .