zmiażdżona kość zerwany paznokieć

napisał/a: mosto 2013-07-25 06:48
Witam serdecznie 4 tygodniu temu zmiażdżyłem kość (palec 3 lewej ręki, paliczek dalszy?) wraz z zerwaniem paznokcia (paznokieć sam odpadł) miałem założone 3 szwy, przez pierwsze 3 tygodnie co drugi dzień robione miałem opatrunki z bactigrasu naturalnie palec był usztywniony szyną. Po ostatniej wizycie lekarz ortopeda założył mi tylko delikatny opatrunek tak aby swobodnie dostawało się do palca powietrze i oczywiście szynę, stwierdził że palec się goi w miejscu paznokcia jak to powiedział pojawił się strup i troche martwicy która sama zejdzie (najważniejsze że z tego miejsca nie wydobywa się żaden płyn), a paznokieć odrośnie. Poniżej zamieszczam zdjęcie palca jako że według mnie nie wygląda to dobrze i tu również moje pytanie czy lekarz powinien zastosować jakąś maść wspomagającą gojenie i czy faktycznie wygląda to w miarę dobrze i czy nie grozi mi amputacja? Następna kontrola za tydzień. Pozdrawiam

http://tinypic.com/r/9ko1hl/5 - tak wygląda teraz
napisał/a: ~Anonymous 2013-07-25 11:08
Wygląda dobrze, daj ranie czas. Dbaj i higienę i nie zdrapuj czasem tych strupków. Pozdrawiam.
napisał/a: mosto 2013-07-25 21:50
Super dzięki za odpowiedź jak możesz to napisz mi jak o to dbać gdyż lekarz nic konkretnego nie zalecił dodam że cały czas mam założoną szynę. Pozdrawiam
napisał/a: ~Anonymous 2013-07-25 22:31
Po prostu nie zabrudź rany. Pozdrawiam.
napisał/a: mosto 2013-07-25 22:35
Dzięki jeszcze raz pozdrawiam !
napisał/a: 5zeta 2014-02-17 14:40
Dzien dobry, mam podobna sytuacje, jak mosto. Czy palec taki wymaga jakiejs rehabilitacji, naswietlen lub podobnych? Czy nie zaszkodzi mu czeste wychodzenie na, ktortko mowiac, dwor?
napisał/a: mosto 2014-02-21 16:05
Nie wiem jak Ty ja miałem przez 5 tygodni szynę i opatrunek także wychodziłem normalnie "na dwór" po 5 tygodniach i ściągnięciu opatrunku i zrosnieciu kości rehabilitowalem palec sam delikatnie zginajac do tego moczenie w wodzie z mydlinami, podejrzewam ze wychodzenie na dwór nie zaszkodzi. Pozdrawiam ja juz mam palec jak nowy ;)
napisał/a: 5zeta 2014-02-22 16:51
Hej. Moja sytuacja wygląda tak, że za kilka dni (po upływie dokładnie 14 dni od wypadku) będę miał zdejmowane szwy. Wydaje mi się, że nadal będę chodził w szynie.

A czy lekarz zalecił Tobie te moczenie w mydlinach? Robiłeś roztwór z normalnego mydła? Czy masz jeszcze jakieś bóle w okolicach opuszka (przy dotykaniu i bez)?

Oby mój palec też się wykurował, jak Twój ;)
napisał/a: mosto 2014-02-23 19:34
Tak lekarz zalecił mi to moczenie, używałem do tego mydła antybakteryjnego do tego delikatnie go masowalem i scieralem martwicę delikatna szczotka. No ale to wszystko bylo dopiero po ściągnięciu szyny, prześwietleniu ze wszystko sie pozrastalo, bólu juz jako tako nie odczuwam, ale mój paznokieć odrósł juz praktycznie w 100% sorry za pisownię pisze z telefonu ;) pozdrawiam
napisał/a: bero87 2016-01-21 15:30
Witam
czy mógłby ktoś ocenić mój palec identyczna sytuacja jak u kolegów wyżej foto dorzucę jak ktoś się odezwie

pozdrawiam
napisał/a: 5zeta 2016-05-20 20:36
Hej
Jeśli nadal śledzisz ten wątek, to wrzuć zdjęcie. Zobaczę, w jakim stanie masz palec. Mi się nawet OK zagoiło. Jest mała, lecz prawie niewidoczna blizna. Nie mam zgrubień ani czarnych krost. Jedynie co, to niestety macierz paznokcia chyba się uszkodziła, ponieważ paznokieć odstaje na końcówce opuszka, z czego jest bielszy na krawędzi