zmeczenie chroniczne, rwa kulszowa

napisał/a: catefio 2008-08-13 15:30
witam. mam 33 lata. od kwietnia tego roku zaczelam miec problemy z rwa kulszowa prawej nogi. kuracja lekarza rodzinnego okazala sie nieskuteczna - kilkakrotna zmiana lekòw a nastepnie dwòch ròznych nastepujacych po sobie bezskutecznych zastrzykòw (1: dicloreum, 2:mieszanka piroxicam eg+ tioside) po ktòrych to czulam sie jeszcze gorzej (mialam zawroty glowy i ogòlne oslabienie). bylam u ortopedy, ktòry stwierdzil, ze opròcz rwy kulszowej mam zapalenie takze przedniego nerwu. przepisal mi adamon 200mg, sirdalud 4mg i deflan 30mg. po tej kuracji przyznam, ze bòle byly malo odczuwalne. niestety oslabienie pozostalo. po ok 2 miesiacach doszly mi bòle miesni i kosci (teraz juz obydwu nòg). po okolo trzech godzinach stania i chodzenia (pracuje jako kelnerka) nie moge utrzymac sie na nogach z bòlu i zmeczenia. odczuwam ciagla potrzebe spania i przesypiam niekiedy ok 15 godz dziennie. zaznaczam, ze jestem osoba energiczna, wiec trudno sie z tym pogodzic. zrobilam mnòstwo badan i wszystkie sa w normie, tylko virus epstein barr vca igg jest pozytywny. dwoje z trzech lekarzy twierdza, ze to zmeczenie chroniczne, ktòre to powoduje u mnie zespòl wszstkich tych dolegliwosci. trzeci twierdzi, ze przyczyna prawdopodobnie tkwi w czyms innym. w pierwszych dniach wrzesnia mam usg (ecografia) calej jamy brzusznej. dodam ze w ubieglym roku mialam zapalenie jelit a wczesniej raczej nie miewalam wiekszych problemòw ze zdrowiem. wiem, ze trudno tu dac jakakolwiek rade, ale prosze tylko o zdanie na ten temat. dodam, ze mieszkam we wloszech. pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-08-14 09:12
Virus Epsteina -Barr to "nie tylko". To bardzo poważny wirus mogący powodować silne zmiany w układzie immunologicznym. I to są jego objawy (mogę przypuszczać, że prawie na 100 %). Tym bardziej, że jest to aktywna postać choroby (IgG dodatnie). Jest właśnie odpowiedzialny m. in. za powodowanie zespołu przewlekłego zmęczenia, co właśnie opisujesz. Obawiam się, że we Włoszech będzie trudno znależć konkretnego lekarza, który by zrozumiał w czym tak naprawdę jest problem i podjął (bo wiekszość uważa, że nie da się z tym nic zrobić) odpowiedniego leczenia.
Niestety, powrót do całkowitej sprawności, (sprzed choroby) może nie być w 100% możliwy. Często ta choroba pozostawia ślady na całe życie.
napisał/a: catefio 2008-08-14 14:22
dziekuje Ci Peter za odpowiedz. byla i taka diagnoza, ze to wirus powoduje u mnie to zmeczenie chroniczne. jednakze wszyscy twierdza, ze nawet jesli jest pozytywny, nie oznacza to ze jest aktywny. moglam go przejsc w dziecinstwie lub kilka miesiecy temu. obecnie mam do zrobienia nastepne badanie krwi na citomegalovirus Ab oraz CPK (nazwy nie znam, wiem tylko, ze ma to zwiazek z miesniami). co do wiedzy na ten temat, to mòwia mi otwarcie, ze o tej dziedzinie niewiele wiadomo (czyli jak napisales: "nie da się z tym nic zrobić"). tymczasem czekam na usg wszystkich "flaczòw", bo jak wczesniej wspomnialam jeden z trzech lekarzy uwaza, ze te dolegliwosci moga miec inne podloze. w polaczeniu z rwa kulszowa jest to mieszanka wybuchowa. dotychczas (mowa o okresie sprzed choroby) prowadzilam aktywne zycie, obecnie wykonuje 1/3 pracy i wkladam w nia wiele wysilku. pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-08-14 14:31
Badanie w kierunku CMV jak najbardziej wskazane. Jednakże ja pozostaję przy swojej wersji, bo wiem, co ten wirus potrafi zrobić. Nawet po latach.
Trzeba pamiętać, że tego typu wirusy na zawsze pozostają w ukł. limfatycznym i przy każdej "okazji" dadzą znać o sobie. To tak samo, jak ospa wietrzna ujawnia się w późniejszym wieku półpaśccem.
napisał/a: catefio 2008-08-21 17:31
witam ponownie. wlasnie odebralam wyniki badan na citomegalovirus igg i igm. igm negatywny. igg pozytywny. z tego co rozumiem odczytujac wyniki powyzej 5 jest pozytywny, 4-5 nie ma pewnosci a ponizej 4 wszystko ok. mòj wynik jest 35. w przyszlym tygodniu mam nastepna wizyta u lekarza. mam nadzieje, ze wynik nie jest az tak zly?? pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-08-24 19:59
Tak więc "przetoczyły" się przez Ciebie dwa konkretne wirusy. Wg. mnie tutaj leży cały problem i nie sądzę, abym się mylił,znając dość dobrze ich możliwości.
napisał/a: Doner1 2008-08-31 00:33
Jestem zakoczony Twoja odpowiedzia. Po ponad roku poszukiwan zrodla moich dolegliwosci (zmeczenie, brak koncentracj), dostalem sie do szpitala gdzie zrobiono mi mnostwo badan (nawet wywiad z psychiatra), z ktorego zostalem wypisany jako zdrowy czlowiek. Po tygodniu dostalem wynik EBV w IgG 140 (dodatni > 22) i IgM 33 (dodatni > 22), ktorym tylko lekarz rodzinny byl zaskoczony, przez reszte zostalem olany. Czy moge miec zespol przewleklego zmeczenia?

PS. Peter bez urazy, ale czy masz moze doktorat z medycyny, czy jestes jednym z wielu forumowych diagnostykow czerpiacych wiedze z internetu?

Pozdrawiam.
napisał/a: Peter 2008-09-01 08:13
Doner napisal(a):
PS. Peter bez urazy, ale czy masz moze doktorat z medycyny, czy jestes jednym z wielu forumowych diagnostykow czerpiacych wiedze z internetu?

Pozdrawiam.


Ani jedno, ani drugie :)
Tak, bardzo możliwe, że wirus EBV jest tego właśnie przyczyną.
napisał/a: catefio 2008-11-10 01:55
--
W odpowiedzi na wiadomosc prywatna
cyt
"Ciekaw jestem czy ktoś pani pomógł.Ja takich pacjentów jak pani mam około
35 tygodniowo.Mam efekty po 4-5 zabiegach.Proszę zadbać o wątrobe."
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziekuje za zainteresowanie.
Na szczescie trafilam w dobre rece :) Szkoda tylko, ze nie wczesniej, ale lepiej pòzniej niz za pòzno...
Jesli chodzi o rwe kulszowa, to przeszlam pieklo. Nie moglam chodzic, siedziec i spac (z bòlu). Ciagle zmeczenie i zawroty glowy oraz problemamy z zoladkiem, byly wynikiem zwyklego przemeczenia, stresu, rwy kulszowej oraz zle dobranych kuracji.
Jak wspomnialam wczesniej na szczescie znalazlam kogos zainteresowanego moim problemem. Znalazlam dobrego osteopate :)
Po konsultacjach z neurochirurgiem oraz zrobieniu badan (ròwniez rezonansu) na szczescie okazalo sie, ze rwa kulszowa to mòj jedyny problem. Obecnie odczuwam niewielki bòl tylko po wiekszym wysilku oraz w trakcie prowadzenia samochodu. Rezultaty po kilku wizytach sa naprawde wiecej niz zadowalajace.
Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-11-10 09:57
Oczywiście, właściwa rehabilitacja to podstawa. Jednakże rwa kulszowa to nie takie sobie "tylko". Możesz porozmawiać z osobami, które na to chorują. To wieloukładowa choroba. Może faktycznie lepiej, zebyś nie była tego świadoma. To nie bierze się z niczego.
Dodam tyle, to co pisałem wyżej ma (i nie tylko to) swoje źródło w tej chorobie. Czy jesteś do tego przekonana, czy nie.
Dobrze, że trafiłaś na dobrego specjalistę.