złe wyniki krwi w trakcie chemii

napisał/a: Patryszja24 2009-08-31 16:01
Witam,
Moja mama jest w trakcie drugiej, bardziej agresywnej chemioterapii. Po pierwszej dawce z nowego cyklu poziom leukocytów był zbyt niski aby podać po 3 tygodniach chemie ponownie. Dostała zastrzyk na podniesienie poziomu leukocytów. Mysleliśmy, że to za sprawą stresu i nadmiernej pracy, lecz gdy kazano jej wypocząć i przyjść po tygodniu wynik nadal nie był satysfakcjonujacy. Pomimo złego wyniku postanowiono podać drugą dawkę. W zwiazku z tym łączę swoje zapytanie, czy można jakimś innym sposobem zwiększyć poziom leukocytów by poprawić wyniki krwi? Czy istnieja jakieś syplementy, specyfiki by pomóc organizmowi nadrabiać straty po kojenych chemiach? Bardzo proszę o wskazówki.
Pozdrawiam
napisał/a: pies 2010-01-08 18:13
Witam
Niestety nie odpowiem na twoje pytanie ale dołącze swoje takie same moja mama ma chloniaka zoladka mysle ze III-IV stadium ma zajety zoladek i jakies niewielkie guzki na plucach pare o wielkosci od 3mm do 1,5 cmm na wynik szpiku jeszcze czekamy ale dostała juz chemie przed swietami slaba ze wzgledu na nieobecnosc lekarza a po swietach juz ta odpowiedia to bylo CTX 600 i strasznie spada jej odpornosc
30.12.2009 miala odpornosc 1700 ostatni zlapala jakis katara skoczy;la jej goraczka i dzis pojechalismy do szpitala po badaniu odpornosc wynosi 700 i polozyli mame do szpitala i dostala jakies dwa antybiotyki dozylnie. Ogolnie nic ja nie boli ale jest slaba zmeczona bardzo szybko sie meczy dostawala tez zatrzyki odpornosciowe 7 sztuk nic nie pomogly.
Czy wogole bedzie mozliwe kontunuowanie chemii bo ja wierze ze Ona wyjdzie z tego dzieki chemii sporo sie dowiedzialem na temat chloniakow i jest to nowotowr ktorego wyleczalnosc jest duza??
Jak zwikszyc odpornosc??
z gory dziekuje
napisał/a: Vieri 2010-01-09 01:42
Witajcie,

napisal(a):Po pierwszej dawce z nowego cyklu poziom leukocytów był zbyt niski aby podać po 3 tygodniach chemie ponownie. Dostała zastrzyk na podniesienie poziomu leukocytów. Mysleliśmy, że to za sprawą stresu i nadmiernej pracy, lecz gdy kazano jej wypocząć i przyjść po tygodniu wynik nadal nie był satysfakcjonujacy.

Niektóre rodzaje chemioterapii bardziej niż inne wpływają na czynność szpiku kostnego znacznie ją upośledzając. W przypadku otrzymywania takiej chemioterapii często koniecznym jest włącznie do leczenia leków stymulujących szpik. W przypadku problemów z leukocytami stosuje się czynnik wzrostu granulocytów G-CSF np. Neupogen. Są to bardzo drogie leki, stąd częsta niechęć lekarzy do ich wypisywania. Proszę o możliwość takiego leczenia zapytać. Proszę pamiętać, że chemioterapia bardzo silnie wpływa na cały organizm. Jeśli pojawiają się takie problemy sądzę, że trzeba przerwać pracę na czas leczenia, prowadzić oszczędzający tryb życia a w przypadku znacznych spadków poziomu leukocytów (powiedzmy od 2 tyś w dół) odizolować się w mieszkaniu, nie przyjmować gości, znajomych, kontakty z innymi osobami ograniczyć do minimum i do momentu w którym nie pojawi się gorączka można przebywać w domu. W razie wystąpienia gorączki konieczna wizyta w szpitalu.
napisal(a):Pomimo złego wyniku postanowiono podać drugą dawkę.

Czyli wynik nie był tak tragiczny :) Mógł nie wejść w normę, ale z pewnością nie zagraża w żadnym stopniu kontynuowaniu leczenia.
napisal(a):Czy istnieja jakieś syplementy, specyfiki by pomóc organizmowi nadrabiać straty po kojenych chemiach?

Witamina B6 100 mg 3x dziennie, ale tylko i wyłącznie po konsultacji z lekarzem onkologiem, który prowadzi mamę w szpitalu.

napisal(a):CTX 600 i strasznie spada jej odpornosc

Cyklofosfamid ma wysoki potencjał wywoływania supresji szpiku stąd możliwe takie objawy.
napisal(a):30.12.2009 miala odpornosc 1700 ostatni zlapala jakis katara skoczy;la jej goraczka i dzis pojechalismy do szpitala po badaniu odpornosc wynosi 700 i polozyli mame do szpitala i dostala jakies dwa antybiotyki dozylnie.

Przy 1,7 tys nie dzieje się jeszcze nic strasznego o ile nie dojdzie do infekcji, jednak stan chorego z 0,7 tyś WBC wymaga hospitalizacji. Bardzo dobrze, że pojechaliście do szpitala, leczenie wygląda na prawidłowe.
napisal(a):Czy wogole bedzie mozliwe kontunuowanie chemii

Oczekiwana jest poprawa wartości WBC, która z każdym dniem powinna wzrastać. Jasne, że możliwe będzie kontynuowanie chemioterapii, w zależności od własnych preferencji lekarza już od 3 tyś WBC.
napisal(a):sporo sie dowiedzialem na temat chloniakow i jest to nowotowr ktorego wyleczalnosc jest duza??

Na ogół rokowanie nie jest złe, jednak wszystko zależy od dokładnego rozpoznania. Leczenie z pewnością będzie długie i wyczerpujące, ze względu na dużą rozbieżność w zależności od czynników prognostycznych na podstawie tych danych nie można określić rokowania.

Pozdrawiam
napisał/a: pies 2010-01-09 19:59
Witam
dziekuje za odpowiedz moja mama wlasnie dostala neupogen 7 zastrzykow i nic nie pomagaly ale rozmawialem dzis z nia prze tel i wyniki sie poprawily malo ale jednak ma nadzieje ze bedzie coraz lepiej
napisał/a: pies 2010-03-03 20:34
Witam

moja Mama dostala juz 3 chemie mial robione badania gastroskopie lekarz powiedzial ze jest bardzo duza poprawa praktycznie wszystko z zoladka zniknelo (zostalo jeszcze 5 chemii do konca leczenia) za tydzien mam miec tk dzis miala miec 4 chemie ale wyniki byly zle i przesunieto chemie o tydzien. Ostatnio gdzies sie przeziebila czy co miala goraczke 38 wiec odrazu do lekarza powiedzial ze slyszy jakie szmery w plucach wiec dal antybiotyk i pomoglo odrazu na drugi dzien goraczki nie bylo. Mam pytanie czy te slabe wyniki przed chemia maga byc spowodowane ta infekcja i antybiotykoterapia ktora byla tuz przed badaniami przed chemia
napisał/a: Vieri 2010-03-03 20:52
Witam,

Raczej nie. Złe wyniki to jednak działanie cytostatyków.

Pozdrawiam
napisał/a: pies 2010-03-25 21:19
Witam

Vieri dziekuje bardzo za twoje odpowiedzi
Ostatnio mamie podskoczyly troche wyniki i dostala 4 chemie ale wczoraj miala 39 stopni wiec znow do szpitala dostala jakies dwa antybiotyki i dzis jusz sie czuje znacznie lepiej .
We wtorek dostala wyniki tk (zajete miala zoladek pluca i byl jakis guz w okolicy oka powiekszona sledziona wezly chlonne 3cm) jest bardzo znaczna regresja w zoladku nie ma nic w okolicy oka nie ma nic w plucach jakis pojedyncze pozostalosci sledziona ok wezly chlonne 0,6-0,7cmm
Lekarz zdecydowal ze bedzie 8 chemii i mowil o autoprzeszczepie ale po ostatniej rozmowie mowil ze mamie wachaja sie wyniki, czesto spadaja ina teraz nie widzi tego .
No i mam znow pytanie wiem ze nie ma na to odpowiedzi ale sie pytam:)
Czy teraz moze mozna powiedziec cos o rokowaniu na wyleczenie
napisał/a: Vieri 2010-03-25 22:18
Witam,

Podwyższona temperatura to pewnie jakieś zakażenie, widać po przeleczeniu antybiotykiem pewnie o szerokim spektrum wszystko ok, byle tak dalej.
Wyniki TK bardzo pozytywne, widać, że leczenie przynosi wymierne efekty, jest tu moim zdaniem powód do dużego zadowolenia, bo regresja jest jak piszesz bardzo znacząca.
W mojej opinii rokowanie wciąż pozostaje niepewne, choć tak znaczące efekty leczenia są bardzo dobrym symptomem. Sugestia o wykorzystaniu chemioterapii wysokodawkowej z następowym autologicznym przeszczepem komórek hemopoezy jest bardzo dobra, nawet o ile do niej nie dojdzie, to fakt, że taka propozycja padła świadczy bardzo dobrze o ośrodku w którym leczona jest mama. Intensyfikacja leczenia może bowiem zapewnić całkowite wyleczenie lub uzyskanie długotrwałej remisji.

Pozdrawiam
napisał/a: pies 2010-04-11 11:00
Witam
Mam jeszcze takie pytanko dotyczace badania szpiku, w wynikach ma napisane tak:
"we fragmencie szpiku szpik ogolnie miernie komorkowy ogniskowo o zwiekszonej komorkowosci .I tam obecne sa nacieki z duzych komorek b (cd 20+), ktore stanowia okolo15 % wszystkich komorek . Obraz odpowiada naciekom chloniaka z duzych komorek b (dlbcl)."
Moze moglbys mi cos wiecej o tym powiedziec "przetlumaczyc" co to jest czy grozne stopien zaawansowanie itd.
z gory bardzo dziekuje
napisał/a: Vieri 2010-04-11 17:34
Witam,

Wynik wskazuje na chorobę, którą nazywamy przewlekłą białaczką limfocytarną (którą oczywiście trzeba różnicować z rzadszymi nowotworami, ale tym z pewnością zajęto się w toku leczenia). Jest to jedna z łagodniejszych postaci białaczki, wciąż jednak pozostaje bardzo groźną chorobą, która bez leczenia stwarza zagrożenie dla życia. Bez szczegółowych danych ocena stopnia zaawansowania, grupy ryzyka oraz przede wszystkim ustalenie rokowania niestety nie jest możliwe. Posiadające takie dane lekarz prowadzący bez problemu jest w stanie udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. Ewentualnie coś więcej można powiedzieć po przeskanowaniu kart wypisowych.

Pozdrawiam
napisał/a: pies 2010-04-15 19:52
witam

mam jeszcze jedno pytanie moja mama miala 5 chemie jescze 3 zostaly i po tygodniu znow spadly mocno wyniki (Hb=11,4 PK= 104 l=0,96 )i lekarz powiedzial ze szpik jakos tak opornie pracuje i biarac pod uwage ze wyniki tk sa rewelacyjne zastanowi sie nad tym zeby teraz chemie byly co 4 tygodnie (obecnie sa co 3)
Moje pytanie jest co z tym szpikiem? czy po zakonczeniu chemii zacznie on powoli normalnie pracowac jak to jest??
napisał/a: Vieri 2010-04-15 21:24
Witam,

Tak, zwykle mielosupresyjne działanie chemioterapii ma miejsce wyłącznie w czasie leczenia. Po jego zakończeniu szpik stopniowo wznowi pracę i parametry krwi się unormują. WBC na poziomie 0,96 to znów potrzeba obserwacji chorej, jeśli coś niepokojącego by się działo to wizyta w szpitalu będzie nieunikniona i wręcz pożądana. Wydłużenie odstępu między kursami jest zjawiskiem niewątpliwie negatywnym, jednak patrząc na to z obecnej perspektywy, może dać ten tydzień więcej na regenerację szpiku. Co nam po 3 tygodniowych kursach jak nie będzie możliwa kwalifikacja, prawda?

Pozdrawiam