Złamany nos

napisał/a: szatanas 2010-03-04 12:20
Witam forumowiczów. Mam dziwaczny problem. Wczoraj po lekcjach szedlem sobie z kolega przez ulice, gdyz na jej koncu stal jakis "wykozaczony" burak. Przywalil mi z bara i z tekstem "co sie patrzysz". Mam 15 lat (9 marca zaczne 16) i do pokornych raczej nie naleze, wiec bez namyslu zdjalem plecak i rzucilem sie na niego. Po krotkiej wymianie ciosow, okolo 10 min bojki, on z duuuuzym limem i guzem, a ja z pokaleczonym nosem poszlismy w swoje strony. Wszystko dobrze bylo do momentu gdy ten ***** uderzyl mi z glowy w nos. Krew leciala mi przez jakies kilka h. Glowa od nosa bolala mnie tez dluuugo z jakies 3h, az wrocilem do domu, wzialem 2 apapy i polozylem sie spac. Nos juz mnie nie boli, ale jest przekrzywiony, juz nie leci mi z niego krew. Nie wiem czy moj nochal jest poprostu zbity i opuchniety, czy zlamany ?? Ja nie chce miec krzywego nosa, a siedziec w szpitalu kilka godzin, zeby lekarz dotknal mojego nosa i stwierdzil ze nic mi nie jest to tez nie chce. Kazdy wie jak funkcjonuja nasze szpitale, zeby chorowac w tych czasach trzeba miec zdrowie :). Tak wiec, jak moge rozpoznac czy to zlamanie czy poprostu zbicie i spuchniecie ? Z gory dziekowka za pomoc :). Pozdrawiam. Kacper.
napisał/a: saint_jimmy 2010-03-08 22:05
mimo straty czasu radziłbym Ci pójść do szpitala, żeby lekarz dokładnie to sprawdził. Jeśli jest złamany, lepiej wziąć się za niego od razu. A z powodu bólu raczej sam nie wymacasz sobie, czy kość jest połamana albo przekrzywiona.
napisał/a: szatanas 2010-03-10 15:26
E tam, jest zlamany i nie potrzebuje zadnych lekarzy zeby to stwierdzili :D... no trudno, a taki ladny nosek mialem :)
napisał/a: mimikowski 2010-03-11 14:11
idz chłopak poleżysz 4 dni w szpitalu a chociasz dostaniesz odszkodowanie...