Złamanie kości strzałkowej oraz piszczelowej z lekkim przem

napisał/a: tomi0112 2013-06-07 15:52
Witam serdecznie. Z góry przepraszam, że zakładam nowy wątek...jest parę podobnych tematów jednak żaden nie był w stanie mnie do końca uspokoić. Więc jak w temacie 27.05.13 złamałem kość strzałkową oraz piszczelową z lekkim przemieszczeniem. Trafiłem od razu do szpitala i tam zostałem poinformowany, że moje złamanie kwalifikuje się do zabiegu operacyjnego który na celu będzie miał wprowadzenie gwoździa oraz skręcenie paroma śrubami. Zgodziłem się oczywiście i wstawili mnie w gips jednak tylko od dołu po to żeby przeczekać do zabiegu. Na drugi dzień pobytu w szpitalu został przeprowadzony zabieg i wszystko było ok. W poniedziałek trafiłem do szpitala a w piątek miałem już wypis więc w sumie 5 dni. Dziś mija tydzień od wyjścia...straszny ból towarzyszy mi podczas wstawania...dlatego wstaje tylko wtedy kiedy jest to potrzebne np do ubikacji. Dziwi mnie bardzo jedna sprawa...jak to jest że w mojej nodze naprawili mi tak naprawdę tylko jedną kość? no bo ze strzałkową nic nie zrobili...gwóźdź został wprowadzony tylko w piszczel... opuchlizna mi zeszła i teraz czuje podczas podnoszenia nogi jak coś mi przeskakuje i boje się że jest to właśnie ta kość. Występuje ona po lewej stronie kończyny i właśnie tam ma miejsce dziwne bolesne przeskakiwanie... Dopiero za tydzień mam umówioną wizytę u ortopedy a już teraz zaczynam trochę panikować...Mam nadzieję, że jest tu ktoś kto będzie wstanie mi pomóc, chociaż podpowiedzieć czy to normalne? Czy po czymś takim powinienem normalnie bezboleśnie chodzić o kulach?
napisał/a: edycia3 2013-07-11 21:43
witam.6 maja też złamałam tak samo nogę i też mam wstawiony drut.Kość strzałkowa musi się sama zlać.jestem po operacji 2 miesiące.Moja noga jest w stopie jeszcze spuchnięta i do kolana zaczerwieniona i sina.Czy twoja noga też tak wyglądała?
napisał/a: tomi0112 2013-07-12 08:45
Ja ja jestem po operacji trochę ponad miesiąc i ogólnie noga wygląda normalnie chyba, że dużo chodzę wtedy puchnie głównie stopa... cały czas występuje ból w kolanie ale jest do wytrzymania:) najgorzej na początku...chodzić nawet nie szło