Złamanie kości piszczelowej i strzałkowej

napisał/a: freeda 2010-08-09 18:46
piszesz ,ze kosci sie nie zrosly do konca, a masz juz jakis zrost, nawet slaby ?
napisał/a: aniakey 2010-08-10 13:08
nie wiem jaki dokładnie jest zrost 20 sierpnia mam kontrolę i napewno rtg, ciężko jest wydobyć jakąkolwiek informację od lekarzy, w przychodni szpitalnej w której się lecze jest nietypowa metoda leczenia mianowicie nie ma lekarza prowadzoncego kto ma dużur ten przyjmuje tak było nawet w szpitalu a wiadomo skoro leczą wszyscy to tak naprawdę nikt nie odpowiada za leczenie i chyba o to chodzi. Wiem,że 1,5miesiąca temu nie miałam jeszcze jakiegoś mostka,pozdrawiam
napisał/a: freeda 2010-08-10 15:44
Lekarze są po to aby Cię informowac o Twoim zdrowiu.Moze pora poszukac lepszego lekarza ? jak chcesz to odezwij sie z numerem gg na :
masta0@wp
pozdro
napisał/a: Dominika1979 2010-08-21 14:50
Witam
Jestem po wypadku motorowym .Mam złamaną 1/3 dalszej trzonu kości piszczelowej. Byłam operowana w Hiszpani,poniewaz tam doszło do wypadku.Do kości piszczelowej włożono mi rurkę metalową (wyglada jak noga od krzesła),która została włozona od kolana,az do kostki. Generalnie idzie przez całą kość piszczelową. Podobno jest to technika,która o wiele szybciej przyśpiesza zrost niż gips.
Jestem 4 tygodnie po operacji.Mam trudności z chodzeniem.To chyba normalne... Głównie problem jest w stawie skokowym. Cięzko poruszać i chodzić. Mimo to,lekarz powiedział,ze muszę stawiać sopę na ziemi,ale nie całym ciężarem...
Proszę o informację, jak długo trwa, mniej więcej leczenie złamania kości piszczelowej...Zdaję sobie sprawę,ze jest to kwestia indywidualna...
Czy nalezy po zroście ,wyciagnąć metalową rurkę z kości? Zdania lekarzy są podzielone. W Hiszpani lekarz operujacy powiedział mi,ze nie trzeba.W Polsce dwóch lekarzy powiedziało mi ,ze mozna z tym żyć,ale lepiej to usunąć po 1-2 latach.
Jakie macie w tej kwestii zdanie?
Przeraża mnie kolejna operacja...tym bardziej w warunkach polskich...



Pozdrawiam
Dominika
napisał/a: emek11 2010-10-10 21:48
Z tego co zrozumiałem Dominika masz wsadzony w nogę gwódź sródszpikowy. Miałem to samo ...
Wyjęto mi go po roku gdy kość była zrośnięta.
Po około 3 miesiącach po włożeniu drutu normalnie chodziłem tylko odczuwałem mały dyskomfort w kostce(pewnie przez śrube tam się znajdującą). Po 11 miesiącach od operacji poszedłem na wizyte do lekarza umawiać się na operacje wyjęcia drutu ( Z tego co mi wiadomo to jeżeli ten drut zostaje dłużej niż 2 lata w tej kośći to zaczyna ją osłabiać stopniowo).
Teraz jestem miesiać po wyjęciu drutów ... normalnie chodzę tylko nie moge skakać i biegać ....jeszcze....
Ale wydaje mi się że na następnej wizycie tj za miesiać już usłysze zgodę na bieganie ;]
napisal(a):Przeraża mnie kolejna operacja...tym bardziej w warunkach polskich...

W Polsce są naprawde dobrzy specjaliści, którzy znają się na rzeczy... nie ma się co bać.


Pozdrawiam....
napisał/a: ulna 2010-10-11 19:10
Moim zdaniem lepiej jest to wyjąć
napisał/a: freeda 2010-11-21 11:12
27.wrzesnia przeprowadzono remont mnie , i wyjeli mi czesci zapasowe-srubki i plytki.miesiac pozniej przyjeto mnie na rehabilitacje .Staw skokowy mam dalej zesztywnialy, chociaz troszke puscil podczas tych cwiczen. Nie jestem w stanie robic przysiadow i biegac , jeszcze.Musze wzmocnic miesnie , ktore zanikly- czworoglowy uda. Tak z 1/3 zakresu ruchu mi brakuje. W kazdym badz razie jestem zadowolony.nie obcieli mi tej nogi :) i nie kuleje jak chodze. mam cwiczyc jeszcze okolo roku jeszcze i moze pusci , moze nie - ten staw skokowy .
Pozdro dla polamancow
napisał/a: Trailler 2010-11-24 12:28
Wypadek miałem 10.07.2010. Potrącił mnie samochód. Mam złamane oba podudzia. W lewej nodze jest złamany staw skokowy. W prawej kość piszczelowa i strzałkowa. Chodzę o kulach, bo kość piszczelowa się wolno zrasta. W stawie skokowym jest śruba i drut. Mam pytanie: czy będę mógł uprawiać intensywnie sport w wakacje? W szczególności koszykówka. Czy potrzebny będzie stabilizator? Mięśnie odbudują się jeśli będę jeździł na basen? Czy jest szansa abym powrócił do sprawności fizycznej przed wypadkiem? Proszę o odpowiedz.
napisał/a: ulna 2010-11-26 21:15
Letnie uprawianie sportu a szczególnie tak urazowych jak koszykówka nie będzie wskazana latem, w tym okresie niezbędna będzie jeszcze zapewne rehabilitacja. Jak najbardziej wskazany jest natomiast basen
napisał/a: Trailler 2010-11-27 17:19
To niedobrze. Chciałbym pograć w kosza w wakacje. Dlaczego nie będę mógł zagrać? Powiedz mi na co uważać i co ćwiczyć oraz co będzie narażone na kontuzje, bo tak czy tak będę grał. Bez kosza nie wytrzymam :)
Proszę o odpowiedz
napisał/a: ulna 2010-11-27 21:39
Zrobisz co chcesz twoja przyszłość, a nie można grać ponieważ uraz niedoleczony może się bardzo łatwo powtórzy, zwykle ze zwiększoną mocą uszkodzeń, co może spowodować, że w kosza za drugim razem sobie w ogóle nie pograsz
napisał/a: Trailler 2010-11-28 20:36
Lekarz powiedział, że pewnie pogram. To kiedy będzie możliwa koszykówka bądź piłka nożna?