złamanie kości łódeczkowatej nadgarstka

napisał/a: ulna 2011-01-12 23:07
1. jeśli tk nie wykazało zmian mało prawdopodobne jest aby było coś nie tak (choć oczywiście błąd ludzki jest teoretycznie możliwy)

2. Jest to efekt upadku i uszkodzenia tkanek miękkich, tym bardziej, że ból nie jest duży i jest pełna ruchomość (nadgarstek już tak ma, że trochę poboli i w końcu w którymś momencie przestanie)

3 jeśli tk zostało przeprowadzone i opisane prawidłowo nie ma takiej potrzeby
napisał/a: pao2 2011-01-14 08:48
Dziękuję za odpowiedź. Mimo wszystko chyba długo jeszcze nie spróbuję podeprzeć się na tej ręce czy zrobić pompkę. Nie wiem ile czasu powinno upłynąć od zdarzenia do sytuacji, w której będę mógł normalnie obciążać nadgarstek.
napisał/a: ulna 2011-01-14 16:41
Można spróbować fizykoterapii w celu zmniejszenia i przyśpieszenia rekonwalescencji. Czy środków przeciwzapalnych, jeśli ból byłby dokuczliwy. Po ok 6 miesiącach powinno być już dobrze (to taka średnia urazów) może być krócej.
napisał/a: pasik 2011-02-04 08:45
Witam.Dziś mija 3 misiace od kiedy mam zdiagnozowane złamanie k.łódeczkowatej.Byłem na konsultacji i doktor powiedzial na kolejne 6-8 tyg w gips...Stwierdzil,ze jest lepiej co z restza widac na zdjeciu,ale jescze trzeba potrzymac w gipsie.Mam pytanie,czy to normalne miec w ipsie reke ponad 4 miesiace??Podrawiam!
napisał/a: ulna 2011-02-04 13:27
jeśli następuje wolniejszy zrost to jest to normalne.
napisał/a: slavsi 2011-02-13 18:02
witam.
ostatnio jeżdżąc na skateparku na rolkach, wykonując trick niestety upadłem z dość dużej wysokości i praktycznie cały ciężar spadł na nadgarstki, ale boli tylko prawy [najprawdopodobniej nacisk poszedł na tą rękę]. i sprawdzalem co to za kosc i wychodzi na to ze lodeczkowata. jak zginam do srodka, bol sie nasila, jak odginam do tylu rowniez boli, przy dotykaniu tak samo. czuje rowniez bol gdy ruszam kciukiem. kolega z mieszkania studenckiego [6rok medycyny] powiedzial, ze jest to silne obicie kosci. co zrobic by przestalo bolec, bo nie ma opuchlizny, nie ma siniaka, tylko ten ból...
pozdrawiam, Sławek
napisał/a: Shellboy 2011-03-03 09:46
witam ponownie.
jestem 10 tyg po operacji. Leczenie wyglądało tak:" 21.12.2010 LKG-Resekcja stawu rzekomego kości łódeczkowatej, stabilizacja śrubą Herberta, przeszczep na szypule mikrochirurgicznej pobrany z kości promieniowej prawej."
wczoraj byłem na kontroli i okazało się że jest brak zrostu. jakie są tego przyczyny???
napisał/a: ulna 2011-03-04 20:23
slavsi o ile jest to silne obicie kości, to po prostu nie przeciążać, nie próbować tego stawu, powinno samo przejść

Shellboy przyczyn może być wiele, począwszy od własnych indywidualnych cech, po dietę, a skończywszy na samej przeprowadzonej operacji
napisał/a: bartolomeo_nh 2011-03-11 22:42
witam.
na poczatek przedstawie o co mi chodzi :)
jezdze agresywnie na rolkach, czesto upadalem na nadgarstek ale zazwyczaj 1-2 dni i bol mijal i reka byla sprawna.
2 tyg. temu upadlem dosc powaznie, bol i opuchlizna niezeszly wiec postanowilem udac sie do lekarza. Lekarz stwierdzil zlamanie (rtg) zalozyl mi gips i wyslal mnie jeszcze na przeswietlenie skanerem (nie wiem jak to sie nazywa, takie lozeczko i 3 minuty lezalem i robilo zdjecia rece). Z tego badania wyszlo, ze kosc jest zlamana jakies 6mies temu (tak stwierdzil lekarz) pytajac mnie czy mialem problemy z reka. Powiedzialem mu ze upadalem ale nic powanego sie nie dzialo. Przez ten czas w miejscu zlamania, na obu czesciach kosci powstaly cysty (takie czarne plamy patrzac na zdjeciu) i powiedzial ze trzeba to wyciac i wszczepic kawalek kosci z biodra bo inaczej sie nie zrosnie i nadgarstek bedzie niesprawny.
I tu pojawia sie pytanie odemnie: jakie jest ryzyko takiego zabiegu? czy wyciecie kosci z biodra ogranicza sprawnosc ruchowa np przy chodzeniu? czy odzyskam sprawnosc w rece no i czy bede dalej mogl jezdzic na rolkach? dodam, ze w tym momencie gips mam zdjety bo operacja bedzie w czwartek (17.03) i nic mnie nie boli nawet jak ruszam, podnosze itp :/ dziwne...
dziekuje za odpowiedz :)
napisał/a: ulna 2011-03-12 20:25
Witam

Każdy zabieg jest ryzykowny, ten do jakiś szczególnie ryzykownych nie należy, zabieg ten nie ogranicza sprawności ruchowej (oczywiście po zabiegu będzie występował ból i przez ten okres sport będzie nie wskazany), jeździć na rolkach będzie można, ale na odpowiedź czy odzyska się pełną sprawność w nadgarstku trzeba poczekać
napisał/a: mateuszek15 2011-03-14 18:37
przed świętami wywróciłem się i bardzo bolał mnie nadgarstek, nazajutrz udałem się do lekarza rodzinnego który wypisał mi skierowanie na prześwietlenie do miejscowego szpitala, jeszcze w ten sam dzień się tam udałem i po prześwietleniu okazało sie ze mam złamaną kosc łódeczkowatą, wsadzili mi rękę w gips i miałem się zgłosić za 7 tyg na zdjecie gipsu i prześwietlenie, tak zrobiłem, okazało sie ze kosć się zrosła i wszystko jest ok! Lekarz zalecił mi ćwiczenia(m.in. taka specjalną kulką) i po paru tygodniach nadgarstek miał wrócić do 100% sprawności. I teraz minęło 1,5 miesiaca i dalej odczuwam lekki ból przy zginaniu nadgarstka, więc moje pytanie, czy to normalne? po jakim czasie będzie on w 100% sprawny tak zebym nie pamiętał ze miałem jakies złamanie? czy moje leczenie było prawidłowe?
napisał/a: ulna 2011-03-18 12:10
tak jest to normalnie, ból występujący przy ruchach ręką powinien minąć do pół roku