Ziarnica a dalsze życie

napisał/a: Tomasz-Michal 2008-10-09 10:16
Witam wszystkich.
Mam pytanie. Zaczynam chemie by zwalczyc ziarnice zlosliwa, ale jedna mysl nie daje mi spokoju. Po owocnym zakonczeniu leczenia, czy sa mozliwosci aby to swinstwo znow powrocilo? Czy na cos powinienem uwazac np na to co jem? Jaki mam miec sposob zycia? I co najwazniejsze: ile lat moze czlowiek przezyc? Pytam bo zdania sa rozne, niektorzy mowia ze przezywalnosc wynosi ok. 10 lat. Czy faktycznie tak jest? Dziekuje za wszelkie informacje.
napisał/a: Vieri 2008-10-09 13:47
Witaj,

1. Tak po zakończeniu leczenia jest możliwość nawrotu.
2. Raczej nie. Do rozwoju chłoniaka Hodgkina przyczynia się wirus Epsteina Barr. Dokładny mechanizm indukcji nie jest znany. Powinieneś uważać na wszelkiego rodzaju substancje rakotwórcze - nikotynę, dym papierosowy, azbest, pył kwarcowy, jednym słowem wszystko. Powinieneś uprawiać lekki sport, dla podnoszenia odporności.
3. Człowiek po 5 latach od wyleczenia chłoniaka Hodgkina żyje dalej normalnie. Nie ma określonego czasu. Jeśli jednak choroba jest zaawansowana, to przeżycie 5 letnie jest szacowane na podstawie obrazu histologicznego z zajętych węzłów chłonnych oraz rozległości i podawane w %. Wyleczalność według różnych źródeł wynosi od 45 - 95%, co oznacza mniej więcej, że 5 lat w najwyższym stadium przeżyje 45% chorych a w najniższym 95%. Po 5 latach od remisji i bez wznowy, pacjent uważany jest za wyleczonego.
napisał/a: Tomasz-Michal 2008-10-09 16:39
Dziekuje za odpowiedz. Z tego wynika jednak ze przez tego nowotwora moje zycie sie jednak skrocilo... co wlasnie mnie nie pociesza bo mam 26 lat.Ale nie poddam sie tak latwo. Pozdrawiam
napisał/a: fran2 2008-12-16 17:14
Przede wszystkim uważaj na siebie nie przeziębiaj się i dobrze odżywiaj.Lecz się farmakologicznie i wierz głęboko i módl się. Ja miałem III stadium ziarnicy 23 lata temu miałem 20 lat. Z tego się wychodzi leczeniem i wiarą .Najważniejsze pomimo wszystko nie załamuj się dobre samopoczucie to połowa wyleczenia. Będzie ciężko ale dasz rady w w.w. sposób, dasz radę.NIE PODDAWAJ SIĘ!!!!!!!!!!
napisał/a: Agaciorka 2009-01-30 09:14
Mam 30 lat. 11 lat temu zachorowałam. Miałam nowotwór z ogniskami rakowymi rozsianymi w kilku miejscach. Diagnoza nie była dobra a jak widzisz minęło już 11 lat. Choroba nie wrócila a ponad rok trwało leczenie. Nie była to ziarnica ale równie złośliwy rak. Miałam operację, przez prawie rok chemia. Dziś wiem, że najważniejsza jest siła do walki, nastawienie do życia i przyjaciele. Co moge Ci polecić to odpoczynek, zwolnienie tempa życia, sen i nie lekceważenie przeziębień. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za leczenie.