Zespolenie kości dwoma drutami K i pętlą drutu - WAŻNE

Na początku sierpnia złamałam nogę (nic na to tak naprawdę nie wskazywało), spadłam z paru schodków, noga spuchła, ale właściwie mogłam chodzić, palcami ruszałam. Gdyby nie fakt, że tego dnia miałam wyjechać pewnie nie poszłabym do lekarza - ale poszłam. Ten stwierdził (po prześwietleniu), złamanie spiralne, z przemieszczeniem V kości śródstopia - wyrok operacja. Nie zgodziłam się, podpisałam 'zgodę', że się nie zgadzam na zabieg i wsadzono mi nogę w gips, z ok. 60% szansą na zrośnięcie. Po miesiące kość się nie zrosła, nie było wręcz żadnej poprawy. W tym momencie operacja była już nieunikniona. Spędziłam 4 dni w szpitalu i odczuwałam straszliwy ból prawie przez 1,5 tygodnia po operacji. Teraz jestem już 6 tygodni po operacji 'zespolenie kości dwoma drutami K i pętlą drutu". Dwa tygodnie temu wyjęto mi te dwa druciki, ale nogę znowu wsadzono w gips mimo, że teoretycznie jest 'ładny zrost'. W sumie jestem już prawie 3 miesiące z nogą w gipsie i wariuje;( ...

Mam następujące pytania:
1.Jak szybko po takim złamaniu i takim zabiegu wraca się do pełnej sprawności?
2.Jak długo potrwa rehabilitacja? (najprawdopodobniej już za parę dni zdejmą mi gips).
3.Jak długo po zdjęciu gipsu będę jeszcze chodzić o kulach? Kiedy będę mogła w pełni obciążyć kończynę?
4.W jaki sposób jest usuwana z kości ta 'pętla' drutu? Czy to jest kolejny zabieg operacyjny i znowu gips, czy tylko taki malutki zabieg?? I po jakim czasie ona (ta pętla drutu) powinna zostać usunięta??

Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje!
Pozdrawiam, Asia