Zespół jelita / nietolerancja laktozy?

napisał/a: misio2682 2015-12-16 09:02
Witam
Mam problem z przelewaniem, burczeniem w jelitach. Poza tym mam bardzo nieprzyjemny zapach z ust , nawet po umyciu i przeplukaniu jamy ustnej.

Moja dieta zawierała duże ilości nabiału ( serki wiejskie, żółte, rzadziej mleko). Cały czas byłem zaśluzowany - zatkany nos, splywanie wydzieliny z tyłu gardła, biały język i ten obrzydliwy smród z ust, który sam czułem. Po serkach wiejskich miałem zaflegmiony organizm a po żółtym problemy jelitowe (gazy, wzdecia, przelewania).

Z tego co wiem to żółty ser zawiera śladowe ilosci laktozy to skad te problemy jelitowe?

Odstawilem teraz nabiał i nalot na jezyku zniknął, czuje ze zapach z jamy ustnej sie zmniejszył ale jeszcze chyba nie do końca.

Czuje że trawienie mi sie poprawiło bo gdy zjadłem żółty ser (kilka plastrów) to czułem sie wzdety i po chwili pojawiała sie ta nieprzyjemna woń w ustach...

Jestem dopiero trzeci dzień bez nabiału. W jaki sposób zastąpić wapń w diece - sezamki moga być?

Czy to nietolerwncja laktozy czy cos innego? Najbardziej dreczyl mnie ten śluz bo moja praca wymaga sprawnego glosu. Rano , wystarczylo abym zjadł serek wiejski i przez kilka h nie moglem normalnie słowa powiedziec bo mialem kluche w gardle której nie dało sie wykrztusic... I ten nieszczesny katar - bylo go mnóstwo, nie dalo sie opróźnić nosa za pomoca chusteczki bo ciągle naplywal... Mleko przestałem juz pic (sery wiejskie i zolte byly głównym pożywieniem na śniadanie/ ew. kolację)

Prosze o porade, czy zrobic jakość s test wodrowy czy nie ma sensu?
napisał/a: Krotkajaa 2015-12-22 08:41
Większość osób z nietolerancją laktozy dobrze toleruje kefiry i jogurty naturalne.
napisał/a: Konstans 2015-12-26 19:55
misio2682 napisal(a):Witam
Mam problem z przelewaniem, burczeniem w jelitach. Poza tym mam bardzo nieprzyjemny zapach z ust , nawet po umyciu i przeplukaniu jamy ustnej.

Moja dieta zawierała duże ilości nabiału ( serki wiejskie, żółte, rzadziej mleko). Cały czas byłem zaśluzowany - zatkany nos, splywanie wydzieliny z tyłu gardła, biały język i ten obrzydliwy smród z ust, który sam czułem. Po serkach wiejskich miałem zaflegmiony organizm a po żółtym problemy jelitowe (gazy, wzdecia, przelewania).

Z tego co wiem to żółty ser zawiera śladowe ilosci laktozy to skad te problemy jelitowe?

Odstawilem teraz nabiał i nalot na jezyku zniknął, czuje ze zapach z jamy ustnej sie zmniejszył ale jeszcze chyba nie do końca.

Czuje że trawienie mi sie poprawiło bo gdy zjadłem żółty ser (kilka plastrów) to czułem sie wzdety i po chwili pojawiała sie ta nieprzyjemna woń w ustach...

Jestem dopiero trzeci dzień bez nabiału. W jaki sposób zastąpić wapń w diece - sezamki moga być?

Czy to nietolerwncja laktozy czy cos innego? Najbardziej dreczyl mnie ten śluz bo moja praca wymaga sprawnego glosu. Rano , wystarczylo abym zjadł serek wiejski i przez kilka h nie moglem normalnie słowa powiedziec bo mialem kluche w gardle której nie dało sie wykrztusic... I ten nieszczesny katar - bylo go mnóstwo, nie dalo sie opróźnić nosa za pomoca chusteczki bo ciągle naplywal... Mleko przestałem juz pic (sery wiejskie i zolte byly głównym pożywieniem na śniadanie/ ew. kolację)

Prosze o porade, czy zrobic jakość s test wodrowy czy nie ma sensu?


Witaj,
uwierz, ze nie ma znaczenia czy masz nietolerancję laktozy, kazeiny czy uczulenia na inny składnik. Istotne jest to, co odczuwasz empirycznie czyli ból brzucha, ociężałośc, wzdęcia, zapach z ust,zapewne nalot na języku. Produkty mleczne przyczyniają się do grzybicy uk. pokarmowego, do złej pracy narządów. przede wszystkim sa śluzotwórcze, co również odczuwasz (np. zatkany nos, katar, etc.)
Rozumiem Twoj ból, bo ja równiez "pracuję głosem" a kiedy tylko zjem cos z nabiału (a jest to zazwyczaj kozi twardy ser) to mam kluchę" w gardle, refluks, chrypkę i dłuuugo potem dochodzę do siebie. Moi interlokutorzy pytają zazwyczaj czy czasem nie jestem przeziębiona, bo odkaszluję do upadłego.
Jedynym skutecznym i nieinwazyjnym sposobem jest ELIMINACJA tychże szkodzących produktów. A jogurty są tak samo szkodliwe jak każdy inny nabiał.
Ile masz lat, że martwisz sie o wapń?
Dobrym zródłem jest sezam ale nie w sezamkach, które zawierają przewagę syropu glukozowo-fruktoz. Jedz sam sezam, posypuj nim jedzenie, zrób samodzielnie chałwę (ew. podam Ci przepis :)
Zmiana diety i za 2 tygodnie będzie innym człowiekiem :)
Pozdrawiam.