Zdjęcia blizn - koszt usunięcia i inne pytania

napisał/a: Atevana 2009-12-28 12:12
(Mam włączony BBCode, a nie mogę wstawić URL. Edytuję by automatycznie tworzyło linki, gdy znajdę przyczynę. Przepraszam bardzo za utrudnienia.)

Witam,
Mam 3 niezależne blizny. Chciałabym wiedzieć ile może kosztować usunięcie ich i jaką metodę wybrać. Czy da się ocenić koszt każdej z osobna?

1) 6 letnia blizna na dłoni po ranie szarpanej. Całkowita długość, łącznie z wąską częścią 6cm. Ilość szwów: 6.
http://i386.photobucket.com/albums/oo304/Atevana/Blizny/102_5911.jpg
http://i386.photobucket.com/albums/oo304/Atevana/Blizny/102_5910.jpg

Na drugim zdjęciu widać ścięgno. Rana była bardzo głęboka, widać było 2 żyły. Blizna wciąż wrażliwa na nadmiar wysiłku czy zbyt gorącą/zimną wodę.

2) Blizna na bliźnie tworzą Y. Ma trochę ponad 3 lata. Blizna jest wypukła, bolesna. Długość 5,5 cm. Czasami małe żyłki w niej pękają jeśli zbyt długo oprę się na ręce (w pozycji ręki jakbym robiła pompki). Znajduje się tuż nad nadgarstkiem. Ilość szwów: 3
http://i386.photobucket.com/albums/oo304/Atevana/Blizny/102_5906.jpg

3) Tu blizna dopiero będzie. W tym wypadku mam więcej pytań. Od zawsze wszystko się na mnie źle goi. Regularnie sprawdzam poziom cukru we krwi, bo w rodzinie zanotowano przypadki cukrzyków. Wyniki są bardzo dobre. Poprzednie rany które były szyte także fatalnie się goiły ale nie AŻ tak. Wczoraj powstał wielki strup, spod którego wyciekał jasny żółto-biały przezroczysty płyn. W ciągu dnia strup po prostu sam odpadł i powstał nowy. Tak się dzieje od kiedy szwy zostały zdjęte. Strupy się tworzą, odpadają czemu często towarzyszy krwawienie. Z tego wniosek, że za szybko odpadają. Co dziwne, kiedy dostaję gęsiej skórki rana strasznie mnie boli. Cała blizna ma długość 12cm, ale odcinek który się tak źle goi ma 7 cm. Wcześniej miał 9cm. Znajduje się na przedramieniu.
Pierwsze zdjęcie zrobione w zeszłym tygodniu tuż po odpadnięciu strupa. Drugie dziś. Ilość szwów: 9.

http://i386.photobucket.com/albums/oo304/Atevana/Blizny/102_5899.jpg
http://i386.photobucket.com/albums/oo304/Atevana/Blizny/102_5903.jpg
Po powiększeniu widać białe elementy na pierwszym zdjęciu. Są one tam, gdzie były szwy. Czy mi się zdaje, czy to są tkanki tłuszczowe? Co zrobić, by rana się tak nie "psuła" i szybko zagoiła?
Kiedy mogłabym się zdecydować na operację plastyczną w jej wypadku?
(Ciekawostką jest, że to rana która miała równe krawędzie, gdyż ręka została przecięta szybą. Poprzednie rany to rany szarpane. Teoretycznie blizna powinna być wąska i ledwo widoczna, a zapowiada się kolejna rozlana, brzydka blizna.)

Z góry dziękuję za odpowiedzi i poświęcony mi czas.
W razie potrzeby odpowiem na każde pytanie.
napisał/a: Vieri 2010-01-10 20:49
Witaj,

Gojenie blizn jest uzależnione właśnie od charakteru rany, od tego jak poskłada to chirurg, predyspozycji indywidualnych oraz często przypadku. Jedna blizna goi się lepiej, inna gorzej, czasem nie zależy to od opieki nad raną.

W pierwszym przypadku blizna w mojej opinii nie wygląda źle i myślę, że nie należy jej operować. Po zabiegu kilka lat upłynie, zanim blizna będzie w takim kolorze jak jest teraz, a efekt nie jest gwarantowany. Można spróbować stosować Contratubex ew. Cepan, choć nie wiem, czy nie jest trochę późno.

W drugim przypadku można pokusić się o zabieg. Zabieg polega na wycięciu blizny i poskładania rany na nowo, brzeg do brzegu z użyciem cienkiego, kosmetycznego szwu i nietraumatycznych nici. Efekt nie jest gwarantowany, blizna nie jest usuwana całkowicie ale w rezultacie zmniejsza się, wydaje się łagodniejsza. Cena jest bardzo zróżnicowana, szczególnie w przypadku prywatnych placówek. 300-800 zł.

W trzecim przypadku moim zdaniem rana została zaniedbana i stąd jej wygląd, a jest on jednym słowem mówiąc nieciekawy. Czy nie odrywasz strupków, które powstają na ranie? Możliwe, że wdało się zakażenie lub nici zostały wyjęte zbyt wcześnie. Ogólnie wskazana jest po szyciu higiena rany - przemyć spirytusem, 2x dziennie (tj. na dzień i na noc) należy zakładać jałowe opatrunki aż do wygojenia. Po zdjęciu szwów rana powinna wyglądać bardzo ładnie, a to co jest u Ciebie tak niestety nie wygląda. Porada - odwiedź chirurga.

Pozdrawiam
napisał/a: respondtoyourself 2010-06-09 19:52
Chciałabym opowiedzieć wam o mojej bliźnie. Rożni się ona od kryterii rozróżniania blizn. Blizna prawidłowa jest cienka i jaśniejsza od nieuszkodzonej skóry , bliznowce są wypukłe , czerwone itp. Moja pamiątka wygląda inaczej. Znajduje się pod prawym okiem i praktycznie nie rzuca się zbytnio w oczy. Jest to niewielkie pasmo kreseczek , w tym dwie szersze , które wyglądają tak , jakby podczas gojenia , nie wystarczyło kolagenu itp. na zregenerowanie się skóry. Z daleka wygląda jak blady siniak. Znajomi mówią ,że jej wcale nie zauważają i ,że nie rzuca się w oczy. Faktycznie nie jest specjalnie widoczna , ale jednak na mojej nieskazitelnej cerze widać w tym miejscu właśnie takie odbarwienie z daleka ,a kreseczki z bliska. Był czas kiedy sama jej nie zauważałam ,ale w końcu zaczęłam się nią przejmować , wtedy kiedy na przykład myłam twarz żelem ,a ona wtedy robiła się czerwona . W świetle dziennym ( słonecznym ) można powiedzieć ,że praktycznie tej blizny nie ma. W ciemnym natomiast widać właśnie ten bladziutki siniak ,że tak powiem . Nie jest ona wypukła , z bliska wygląda po prostu jakby miała się zagoić , jakby te kreseczki miały się zrosnąć . Pamiątka ta powstała dokładnie 24.07.2007 r. ze spotkaniem mojej prawej strony twarzy z asfaltem. Miałam szyty łuk brwiowy , cała zdartą prawą stronę twarzy , nosiłam kołnierz usztywniający na szyję , moja twarz była zdeformowana z powodu opuchnięcia CAŁEJ prawej strony i CAŁEGO prawego oka. Można powiedzieć ,że nie miałam twarzy. Kiedy opuchlizna zaczęła schodzić ,zaczęłam wyglądać znowu jak człowiek . Moja gałka oczna była żółta i czerwona , ponieważ przez dwa miesiące nie mogłam otworzyć oka , ale z biegiem czasu wróciło wszystko do normy. Obdarcie z twarzy zeszło , tylko właśnie pod prawym okiem wciąż był strup i właśnie tam mam moją pamiątkę. Smarowałam bliznę contractubexem ( żadnych efektów ) , dermatixem ( żadnych efektów) , cepanem , czyli najtańszym z maści uzyskałam pewną poprawę. Również byłam na mikrodermabrazji ( żadnych efektów) i na laserze ,który nie był przeznaczony do leczenia blizn tego typu ( bez żadnych efektów). Byłam zła i zrobiłam coś co może wydawać się głupie , bo zaczęłam ścierać moją pamiątkę leciutko pilniczkiem ( wiem ,że jest to zabronione ,ale z tej złości ...) i co , nie wiem jak to się stało ,ale pewna część blizenki ZAGOIŁA się !!! I to kolejny dowód ,że moja blizna nie należy do żadnych z poszczególnych rodzajów blizn. Zrobił się strupek , strupek odpadł i powstała normalna ,zdrowa skóra !! Ale obawiałam się ścierać dalszą część blizny , ponieważ bałam się ,że teraz nie będzie to takie piękne i ,że coś schrzanię . Teraz przyczyniam się do zabiegu fraxelem lub mosaiciem ( nie wiem co uznać bardziej za skuteczne , ponieważ oba mają swoje zalety ) , więc wybiorę się do specjalisty , który mam nadzieję powie mi ,który laser jest bardziej skuteczny.

Pozdrawiam i czekam na wasze opinie i doświadczenia na temat laserów.