Zawroty glowy po odstawieniu papierosow.

Witam wszystkich ktorzy czytaja ten post, probuje dowiedziec sie czegos wiecej na temat co sie dzieje z moim organizmem i mam nadzieje, ze ktos ma podobne objawy do moich. Postanowilam rzucic palenie prawie dwa miesiace temu i przez pierwsze 6 tygodni nalepialam plaster nikotynowy. Samo przejscie z papierosa na plaster to mozna by rzec byla bulka z maslem i czulam sie zadziwiajaco wysmienicie. Dodam, ze palilam duzo i namietnie przez min 10 lat, duzo-poniewaz minimalnie bylo to 20 papierosow dziennie, namietnie-poniewaz potrafilam wypalic 3 papierosy w ciagu pietnastominutowej przerwy. Rzucajac palenie, wiedzialam ze wiaze sie to z hustawkami nastrojow i oczywiscie bylam rozdrazniona non-stop, ale nie do takiego stopnia by nie moc kontrolowac atakow zlosci ( a takie zdarzaly sie poprzednim razem) Tym razem jestem nerwowa, rozdrazniona, rozchwiana emocjonalnie i ja to wszystko rozumiem, akceptuje i czekam cierpliwie az przejda wynajmujac sobie wszelakie zajecia. Do rzeczy. Dokladnie 9 dni temu odstawilam plaster i wiadomo, pierwsze 3 dni organizm pozbywa sie nikotyny, wiedzialam , ze bedzie ciezko ale nie bylam przygotowana na az takie zawroty glowy. Migreny? Super, minely po 3 dniach. Minely migreny pojawily sie wymioty na dwa dni. Minely wymioty pojawila sie bezsennosc. PO dwoch dniach spalam dobrze ale pojawily sie dreszcze i fale goraca. NOn stop mam zawroty glowy i te zawroty glowy utrudniaja mi cholernie zycie, i przepraszam za slownictwo, ale tak mnie to cholerstwo nikotynowe zdenerwowalo, ze wiedzac przez co psychicznie przeszlam i teraz fizycznie przechodze wiem ze nie chce juz przez to przechodzic.

Ja rozumiem ze w zwiazku z szokiem jaki moj organizm przechodzi odnosnie rozprowadzenia tlenu, zawroty glowy sa normalne przy rzuceniu palenia. Pracuje normalnie, moze czesciej niz zwykle biare przerwy, jezdze rowniez samochodem i chyba jeszcze nigdy w zyciu tak wolno nie jechalam na prostej drodze. Problem w tym, ze z uplywem czasu moje zawroty glowy nie sa mniej intensywne. Czy ktos rowniez mial albo ma takie objawy braku nikotyny? Prosze napiszcie jak dlugo to sie utrzymywalo.