Zatrucie gazem
napisał/a:
Michal15911
2016-04-15 12:16
Witam
Wczoraj po powrocie do domu poczułem zapach gazu w domu, okazało się, ze ulatniał się z jednego palnika kuchenki gazowej.
W nocy miałem dość mocny ból głowy i pogorszenie widzenia.
Dzisiaj już jest dużo lepiej, pozostał tylko lekki ból głowy.
Czy mam się czym martwić czy nie?
Bo z tego co wyczytałem to trujący jest tylko tlenek węgla, ale to musi być przy spalaniu dopiero, a ja się nawdychałem tylko chyba samego gazu ulatniającego się, dopóki nie zakręciłem zaworu.
Wczoraj po powrocie do domu poczułem zapach gazu w domu, okazało się, ze ulatniał się z jednego palnika kuchenki gazowej.
W nocy miałem dość mocny ból głowy i pogorszenie widzenia.
Dzisiaj już jest dużo lepiej, pozostał tylko lekki ból głowy.
Czy mam się czym martwić czy nie?
Bo z tego co wyczytałem to trujący jest tylko tlenek węgla, ale to musi być przy spalaniu dopiero, a ja się nawdychałem tylko chyba samego gazu ulatniającego się, dopóki nie zakręciłem zaworu.
napisał/a:
piotrosiama
2016-04-15 14:49
Nie ma się czym martwić tylko staraj się długo przebywać na świeżym powietrzu.
A ponadto warto by specjalista sprawdził tę kuchenkę - koniecznie.
A ponadto warto by specjalista sprawdził tę kuchenkę - koniecznie.
napisał/a:
Michal15911
2016-04-15 16:45
kuchenka jest już do wymiany
Czyli wynika z tego ze jezeli gaz nie jest spalany to nie jest groźny dla zdrowia?
Czyli wynika z tego ze jezeli gaz nie jest spalany to nie jest groźny dla zdrowia?
napisał/a:
piotrosiama
2016-04-15 19:44
Oczywiście że jest groźny dla zdrowia. Nic nie kombinuj tylko wymień kuchenkę.
A jak teraz się czujesz ?
A jak teraz się czujesz ?
napisał/a:
Michal15911
2016-04-15 20:40
Tzn. chodziło mi że jeżeli gaz się nie spala to nie jest tak groźny jak ten co powstaje przy spalaniu czyli tlenek węgla?( nie znam się na tym specjalnie dlatego pytam)
Gaz jest odłączony i dopóki kuchenki nowej nie będzie, nie będe z niej korzystał.
Generalnie przez cały dzień bolała mnie głowa, dopiero jak poszedłem pobiegać to czuje się lepiej, chociaż nadal mam wrażenie, że jakby lekko gorzej widze.(może to przez ten ból głowy?)
Tak w ogóle byłem na SORze to lekarz mi powiedział, że gaz z kuchenki nie jest trujący, i że te moje objawy to przypadkowo się narzuciły w tym samym czasie co ten gaz.
Porażka po prostu ..
Gaz jest odłączony i dopóki kuchenki nowej nie będzie, nie będe z niej korzystał.
Generalnie przez cały dzień bolała mnie głowa, dopiero jak poszedłem pobiegać to czuje się lepiej, chociaż nadal mam wrażenie, że jakby lekko gorzej widze.(może to przez ten ból głowy?)
Tak w ogóle byłem na SORze to lekarz mi powiedział, że gaz z kuchenki nie jest trujący, i że te moje objawy to przypadkowo się narzuciły w tym samym czasie co ten gaz.
Porażka po prostu ..
napisał/a:
Net1981
2019-01-02 22:23
Witam. Czy komukolwiek z Państwa zdążylo się by mysz przegryzla węża od gazu podłączonego z butli do kuchenki? Ja dziś rano byłam w szoku jak obudził mnie zapach ulatniajacego się gazu i po sprawdzeniu dziura po ząbkach myszy, kilka dni wcześniej pogryzla węża w zmywarkę. Jestem w szoku , że myszy mogą wyrządzić takie szkody zagrażające życiu ludzi :(
napisał/a:
Martam1811
2019-02-11 12:07
Też się martwię. Mieszkam nad sklepem, w którym właścicielka grzeje małym grzejnikiem na butlę. W moim mieszkaniu bardzo czuć gazem. Idzie to z kratki wentylacyjnej od niej z dołu prosto do mnie. Boli mnie głowa, mam zawroty głowy, nudności. U niej w sklepie też czuć ten gaz. Nie wiem co z tym zrobić. Boję się że się z córką zaczadzimy którejś nocy.