Zatkany nos

napisał/a: itp1 2013-05-16 16:36
Dzień dobry,
od jakichś dwóch lat komplikuje mi życie nieustająco zatkany nos. Nie mam cieknącego kataru, nie boli mnie głowa. Tylko ten nos jest wiecznie zatkany, szczególnie po lewej stronie. I wysuszony. Ponadto raz jest zatkany bardziej, raz mniej, ale na to nie ma reguły i trudno określić, co powoduje jego większe zatkanie. Z pewnością upały, duchota wpływają niekorzystnie, czasem aż nie mogę przez nos oddychać. Czasem w nosie czuję delikatny ucisk, jakby coś tam siedziało.
Najpierw chodziłam do alergologa. Nie stwierdzono żadnej większej alergii - w testach skórnych były minimalne kropeczki, więc nie wiem, czy to może inne niezbadane alergeny mi przeszkadzają. Pani alergolog przepisała mi lek Telfexo. Zażywałam, zażywałam, ale sytuacja nie uległa zmianie.
Od jakiegoś czasu chodzę do laryngologa. Najpierw przepisano mi takie psikadło do nosa z wielką zieloną nakrętką (nie pamiętam nazwy) i lek Hitaxa) - znów nic nie pomogło. Na kolejną wizytę przyniosłam rtg zatok. Na załączonej do niego karteczce było napisane, że zatoki czyste. Nie wiem, co tam pani doktor znalazła na tym rtg, ale przepisała proszki robione, Zatoxin oraz Sterimar. I to nie pomogło. Dzisiaj dostałam receptę na Avamys i Claritine. Właściwie to nie wiem czy nawet je kupować, skoro to kolejne leki na alergię :/
Macie pomysł, co może mi być i jak pozbyć się problemu? Dodam, że przegrody nosowa jest w miarę, nie trzeba jej prostować.
Pozdrawiam,
P
napisał/a: rss1 2013-05-22 14:31
Masz przerośnięte małżowiny nosowe i pewnie w ramach NFZ nie doczekasz się skierowania na odpowiedni zabieg. Te leki antyalegriczne i psiakcze mają w teorii je zmniejszyć, ale zazwyczaj działają bardzo słabo. Przerabiałem. Niemniej zamiast wysłać na skuteczny zabieg, zalecenia z góry każą przerzucać jak najwięszą ilość kosztów na pacjenta (nie licząc się z tym, że buli grubą kasę co miesiąc na darmową opiekę zdrowotną). Tak więc, zainteresuj się terminem "konchoplastyka" i szukaj jakiejś małoinwazyjnej metody np. radiochirurgii.
napisał/a: itp1 2013-05-22 18:44
a czy jest możliwe, że to jakaś niedobra bakteria mi siedzi w nosie? Właśnie dostałam kolejne skierowanie do laryngologa więc coś będę działać ;)