Zatkane zatoki , nieświeży oddech - od czego zacząć ?

napisał/a: spoke2200 2015-07-01 11:03
Witam
Na samym wstępie uprzedzam, że post będzie rozwlekły, a ja oprócz domysłów nie posiadam nic do zaoferowania.
Nie wiem szczerze gdzie zacząć szukać pomocy, jestem bezrobotny , nie ubezpieczony, od kilku lat zmagam się z nerwicą lękową o podłożu somatycznym ( biegunki, napady paniki, strach przed lekarzem, dentystą, jazdą samochodem, korkami, dużymi sklepami ) do tego dochodzi fobia społeczna , biegunki w stresowych sytuacjach, słaby sen , czasem objawy depresji i wycofania i tak trwa to już kilka dobrych lat , nic się nie zmienia bo nic sam nie zmieniłem. Przez ostatnie 15 lat nie zrobiłem żadnych badań diagnostycznych pod żadnym kątem. Jedyne co to EKG u lekarza rodzinnego, którego i tak sam nie jestem pewny bo czasem stres objawia się również nierówną pracą serca. Niby wyszło okey i na tym kariera mojego leczenia stanęła w miejscu.
Leki jakie przyjmowałem przez te 10 lat na studiach, wyjazdach, spotkaniach na mieście i ze znajomymi oraz rodziną, oraz w codziennych sytuacjach dla mnie trudnych to głównie ( we wczesnym stadium "IBS" stoperan, potem przeszedłem na smecte, mentowal który trochę pomaga, Sedam ( bromazepam) doraźnie od 2 lat ( poprosiłem o niego lekarza rodzinnego ponieważ nie mogłem się już nigdzie ruszyć, do tego czasami węgiel leczniczy, spasmolina, ale to bardzo bardzo rzadko bo nie czuje po nich poprawy. Jeśli chodzi o niebezpieczne bezno to zjadłem może jakieś 60-70 tabletek przez rok. Zazwyczaj nie więcej niż 2-3 razy na miesiąc i nigdy dłużej niż 2-3 dni z rzędu. Ostatnio bromazepan jadłem na wyjeździe na zakupy jakieś 27 dni temu . Zazwyczaj przyjmuje w dawcę 6mg-10mg w zależności , że tak powiem od powagi sytuacji. Wiem, że silnie uzależnia dlatego uważam z tym lekiem jak z dzieckiem. Nie czułem na razie żadnych nieprzyjemnych objawów po odstawieniu na 2-6 tyg leku.

Mimo wszystko to nie koniec. Od jakiegoś roku mam problemy z nieświeżym oddechem, nalotem na języku, zatkanym nosem codziennie rano i w różnych sytuacjach np. jak jest bardzo ciepło, jak bardzo obciążę organizm pożywieniem różnoraki, po alkoholu, dużej ilości papierosów, nawet jak leże w lóżku i zrobi się duszno automatycznie mam zatkany cały nos.
Rano to samo, nie mogę tego nigdy "wysmarkać do końca" , śluz z nosa jest bezbarwny, kleisty, czasem po nocy zielonkawy delikatnie, czasami z krwią z jednej dziurki. W pokoju po nocy śmierdzi, mam gazy szczególnie rano, a po alkoholu + np. pizza to już w ogóle całą noc otwarte okna a i tak śmierdzi. Do tego ciągła chrypka ( może od papierosów ), spływanie po tylnej ścianie gardła prawie cały dzień, bardzo rzadko ale jednak krwawi mi jeden ząb ( szczelina między zębami ). Lepiej mi się oddycha jak zdrowo jem, jeżdżę na rowerze, ale mimo wszystko smród mi nie daje spokoju i nie wiem od czego zacząć leczenie, gdzie to zrobić bez ubezpieczenia , okropnie się boje badań, wizyty u dentysty szczególnie, wysokich kosztów leczenia bez jakiś efektów.

Nie wiem czy iść do gastrologa, psychiatry, laryngologa, czy lekarza rodzinnego. Nie chce brać leków psychotropowych na nerwicę żołądka, depresje czy fobie społeczną jak nie wiem jaki jest problem z zatokami, oddechem, czy mam zdrową wątrobę, trzustkę czy tarczycę. Ostatnio lepiej się odżywiam, powoli i ładnie zrzuciłem wagę, staram się uprawiać sport i planuję rzucić palenie papierosów. Staram się dbać bardzo o zęby i higienę osobistą. Niestety nie wszystko jest takie piękne bo problemy męczą, często się denerwuje, męczy mnie brak pracy, słabo śpię itd.

Nie szukam tutaj wsparcia, pocieszenia, złotego sposobu na rozwiązanie wszystkich moich problemów. Chce wiedzieć od czego zacząć. Chciałbym na badania diagnostyczne iść prywatnie pod kontrolą np. lekarza rodzinnego czy laryngologa. Wyjaśnić i wyleczyć "fizyczne" dolegliwości ale boje się , że bez leków uspokajających po protu nie dam rady. Myślę, aby zrobić wymaz z nosa , morfologię krwi, badanie ogólne moczu i kały + ewentualnie posiewy na grzyby. Chciałbym również zbadać wątrobę pod kątem wirusowego zapalenia typu B i C oraz ogólnej wydajności, tarczycę, oraz inne podstawowe badania diagnostyczne. Bardzo ciekawi mnie to dlaczego mam taki problem z zatokami i nieświeżym oddechem. Czy jest to choroba jakaś ogólnie ustrojowa, grzybica, czy po prostu np. psuje mi się korzeń zęba czego gołym okiem nie widać, czy może to jakiś gronkowiec, bakterie beztlenowe .
Jest tego tak dużo , że po prostu nie wiem od czego zacząć.
napisał/a: radek07 2015-07-02 21:33
Od jak dawna twój nos się zatyka?