Zarażenie w laboratorium?Swędzące ogniska po labie/Tajlandii

napisał/a: Lilianka1 2015-10-18 21:50
Witam
Mam 24 lata i nigdy nie miałam żadnych problemów z cerą. Teraz mam 2 problemy, najpierw opiszę ten który mnie bardziej niepokoi. (Napisałam drugi wątek w tym dziale, bo właściwie to chyba tutaj bardziej pasuje, przepraszam za zamieszanie)

1) 3 dni temu pracowałam z materiałem biologicznym (jestem doktorantką). Były to komórki linii nowotworowej HeLa, czyli zainfekowane wirusem wysokiego ryzyka onkogennego HPV-18. Poza tym były tam jeszcze liposomy i medium komórkowe. Miałam rękawiczki ochronne lateksowe, pracowałam pod komorną laminarną kiedy nagle mnie coś bardzo zaswędziało przy oku. Zdjęłam rękawiczki (wcześniej myłam ręce) i podrapałam się przy oku i pod okiem. Następnie założyłam znowu rękawiczki bo musiałam dokończyć eksperyment. Wtedy się zorientowałam że prawa rękawiczka była PĘKNIĘTA na palcu… Tego samego dnia wieczorem zaczęło mnie swędzieć tam gdzie się dotknęłam. Minęły 3 dni, coraz bardziej swędzi i widzę dziś, że mam opuchnięte pod okiem i zaczerwnienione. Lekko się to łuszczy. Przy kąciku oka mam coś innego, to duże grudki które swędzą i pieką. Wyglądają jak ogniska które się stopniowo rozprzestrzeniają. Bardzo mocno mnie to piecze i swędzi. Czy myślicie, że mogłam się zarazić nowotworem lub HPV18? Tylko, że to wirusy które atakują błony śluzowe, ale z drugiej strony komórki HeLa są niestabilne genetycznie, więc może jakoś mogły mnie zakazić?

2) Miesiąc temu wróciłam z Tajlandii. W połowie wycieczki nagle zaczęły mi wychodzić na czole grudki i pryszcze. Nigdy wczesniej nie miałam nic na czole. Tych grudek nie dało się wydusić, miałam ich stopniowo coraz więcej. Początkowo myślałam że to potówki. Ale gdy wróciłam nadal je miałam a już przecież się nie pociłam. Mam je do teraz i jest ich pełno. Są także na skroniach. Pośród nich mam także bardzo malutkie grudki przypominające piasek. Swędzi. Nie wiem, może one rozsiały się też pod okiem? Ale one różnią się od tych które opisałam w punkcie 1. Myślicie że od czego to? Przestałam stosować kosmetyki, ale te grudki nie zniknęły. Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Czy to jakiś trądzik dorosłych? Czy raczej uczulenie?

Bardzo proszę o pomoc, jestem załamana. Strasznie mnie swędzi to pod okiem a to na czole i skroniach też. Wizytę u dermatologa mam dopiero za miesiąc :(
napisał/a: Lilianka1 2015-10-24 15:30
Gdyby to kogoś interesowało to byłam u dermatologa w poniedziałek, 5 dni temu.

Zmiany pod okiem (które w miedzy czasie przeniosły się na brwi, skroni, powiekę i drugie oko) zostały zdiagnozowane jako uczulenie kontaktowe przez substancję chemiczną. Być może liposomy bądź medium komórkowe było toksyczne chemicznie i mnie uczuliło kontaktowo. Ale mam do Was pytanie :
1) czy takie uczulenie kontaktowe może się przenosić po twarzy? Bo mi ono przeszło na drugie oko itp.

Zmiany na czole zostały przez panią dermatolog określone jako potówki czerwone. Pani powiedziała że w Tajlandii mocno pociło mi się czoło i ze zwykłych potówek zrobiły mi się po powrocie te potówki czerwone. Tez mam co do tego pytanie.
2) Czy potówki czerwone mogły mi się rozsiać po całym czole po powrocie do Polski? Jest ich pełno i bardzo dużo jest malutkich wyglądających jak drobny piasek.

Przepisano mi stosowanie tabletek Dynid 5mg rano i Rupafin 10mg wieczorem. Do tego maść Avene Cicalfate na to pod okiem. Na te potówki na czole Blau Farma - Zinalfat. To pod okiem rzeczywiście zanika, nie swędzi. To na czole nie znika i nadal swędzi.

3) uważacie że to są potówki czerwone, a to pod okiem to alergia kontaktowa? Bo mam lekkie wątpliwości ale się nie znam. Proszę o Wasze zdanie na ten temat.