Zapalenie żołądka, kłucie i skurcze w okolicach wyrostka

napisał/a: kitek161k2 2014-10-08 23:37
Witam, mam 23 lata i od pond 2 miesięcy borykam się z pewnym problemem a mianowicie
w okolicach wyciętego wyrostka robaczkowego odczuwam ciągłe kłucie oraz skurcze.
Kłucie jest odczuwalne dzień po dniu, bez przerwy.
Skurcze natomiast ustają na tydzień i pojawiają się ponownie.Są one widoczne nawet na powierzchni brzucha.
Wydaje mi się że nasilają się po nagłym wstaniu, podniesieniu czegoś ciężkiego, a czasami jednak mimowolnie.

Dwa tygodnie temu zrobiłem sobie USG które nic nie wykazało.
Zaraz po tym udałem się do gastrologa na gastroskopie.
Lekarz stwierdził u mnie zapalenie żołądka wywołane bakterią HELICOBACTER PYLORI przepisał Zirid i Helides.

Kłucie do tej pory nie ustało.
Czy długie jest oczekiwanie na działanie leków?
Może ktoś miał podobny przypadek?

Chętnie wysłucham wszystkich z podobnymi problemami.
napisał/a: Konstans 2014-10-09 17:58
Witaj,
u Ciebie, jak zresztą u wszystkich 'jelitowców", problem na złozoną naturę. Tu też nałożyło się kilka czynników.
Po pierwsze należy rozgraniczyć bakterię HP , na którą niewątpliwie jest specjalna terapia (dokonczyłeś ją? wziąłeś wszystkie leki?) I co problem jest nadal?
HP spowodowało u Ciebie, przyczyniło się, zresztą jak większości, do stanu zapalnego w obrębie śluzówki zoładka. Ale załózmy ze w jakim procencie to wyleczyłeś. musisz jednak wiedziec, ze do całkowitego wyleczenia, droga daleka.
Wspomagaj sie odpowiednią dietą (najlepiej bez glutenu i bez nabiału, unikaj przetworzonego jedzenia, fast foodów, słodyczy). Jedz po prostu zdrowo ale tak zdrowo,jak zalecam w tym dziale. A nie jak donosi prasa kolorowa (czyli ciemny chleb, jogurty 0% tł. i takie tak chorobotwórcze rzeczy).
Czy dolegają Ci tylko te skurcze jelit?
czy odczuwasz inne dolegliwości?
Skurcze sa objawem problemów z perystaltyką, która być może tak reaguje na niewłasciwe jedzenie, stres etc.
Pozdrawiam :)
napisał/a: kitek161k2 2014-10-10 01:17
Terapie zacząłem około tygodnia temu i jak na razie nie widzę żadnej poprawy.
Chciałbym dodać że nie miałem żadnych objawów towarzyszących przy zapaleniu żołądka.
Cały czas odczuwałem kłucie i skurcze w okolica kątnicy albo esicy ( w sumie to są chyba nie daleko siebie)>

Od pewnego czasu skurcze ustały lecz kłucie i uczucie dyskomforty zostało.
Zauważyłem iż po każdym posiłku po godzinie lub mniej muszę iść do toalety.
Rzadko spoglądam na własne odchody ale myślę że teraz jedzenie nie jest do końca strawiane.

Dodam że leki dostałem na 3 miesięczną kuracje. Jeżeli ona nie pomoże mam się zgłosić po antybiotyki na wyeliminowanie bakterii.
Myślę też że dobrym pomysłem było by się udać na kolonoskopie.
Mam jednak nadzieję że wszystko się poprawi.

Dziękuje za odpowiedź
napisał/a: Konstans 2014-10-10 04:59
Hej,
z kolono.na razie sie wstrzymaj.Musisz przejsc terapie na HP.Bo bakteria caly czas czyni spustoszenie w Twoim uk.pokarmowym.Myslalam,ze juz ja konczysz a wciaz czujesz sie zle.
Po tyg.to nawet powierzchownie nic sie nie zmienilo.To silna bakteria i nie od parady wymaga az takiej kombinacji lekow i dlugotrwalej terapii.
Niestety ale powinienes obserwowac swoj kal,bo jego struktura duzo Ci powie.Wiem,to malo komfortowe ale masz przynajmniej jakas kontrole nad tym,co tam sie dzieje.
Zastosuj diete eliminacyjna plus terapia i powinno byc lepiej.
Pisz jak to idzie.Jak sie czujesz i bedziemy dalej myslec :)
Nastaw sie na kilkumiesieczne dochodzenie do rownowagi.
Pozdrawiam kolege :)