Zapalenie ucha zewnętrznego

napisał/a: annluis 2008-05-09 20:14
Witam :) Od roku czasu swędzą mnie uszy.Może brzemieć to śmiesznie,ale to jest świąd niedowytrzymania...Pozniej strupy w uchu,wyciek.Sama na swój koszt zrobiłam wymaz-hemofilus infuisez(czy jakoś tak,ogólnie pospolita bakteria) wizyty;internista,laryngolog,dermatolg.Leczenie-antybiotyk,masci na sterydach .Od tego grzebania w uszach,boli mnie bardzo chrząstka uszna(?).I tak ,co drugi dzień,mam spokój ,pozniej znów i znów.Zastanawiam się czy może jest inne podłoże,cukier robiłam raz na czczo i w normie (96).Czy jakieś zmiany hormolanle,a może rak?Sama już nie wiem i się boję.Może też ktoś mial taki przypadek?Pozdrawaim forumowiczów
Ania
napisał/a: annluis 2008-05-14 08:56
hm,to w koncu ktoś mial zewnętrzne zapalenie uszów?Rozumiem,że taka błahostka może nikogo nie interesować ale rok z wyciekiem z uszów naprawdę nie jest przyjemny...:(
napisał/a: nastolatka91 2008-05-14 09:39
Ja nie miałam/nie mam zapalenia ucha zewnętrznego,mój przypadek też jest związany z uszami tylko z uchem środkowym.Więc nie umiem ci pomóc.A co do tych wycieków z ucha/uszu ja się z nimi męczę już 10 lat i wiem co przeżywasz.Jestem po 4 operacjach ucha środkowego i jakoś nigdy nie miałam zapalenia ani nic podobnego z uchem zewnętrznym.Te moje objawy dotyczą zupełnie czego innego niż twoje.Trzymaj się jakoś.Przepraszam,że nie umiałam pomóc.
Pozdrawiam,
Kamila
napisał/a: annluis 2008-05-14 14:05
Dziękuję za zainteresowanie moim postem:)Myślę,że ucho środkowe to poważniejszy problem... a mnie,to tylko okropnie swędzi i leci płyn (surowiczy?).Z początku myslałam,że to grzybica jakaś,zresztą wpierw miałam jedno ucho chore a teraz przeszło na drugie.I tak na przemian jak pies się drapię.Boję się,że dojdzie do jakiegoś poważniejszego problemu,chociaż rok w porównaniu z Twimi dziesięcioma to nic.Mi to wszystko zaczęło się od nadgorliwego usuwania woskowiny z ucha...POzdrawiam i życzę Naszym 'chorym uszom" powrotu do zdrowia:)
napisał/a: nastolatka91 2008-05-14 20:14
Oj chyba mam poważniejszy problem,bo miałam tyle operacji na to i problemy z błoną bębenkową i takie tam.A co do zdrówka to Tobie go życzę,bo u mnie to lekarze nie widzą poprawy,aj to z tą chorobą będę zmagała się do końca życia :).Zżyłam się z nią,więc mi nie przeszkadza,jak jeszcze z nią trochę pożyję.Jeśli masz jakieś wątpliwości to najlepiej skonsultuj się z lekarzem,a jak poprzedni lekarze nic ci nie powiedzieli i nie umieli ci pomóc to warto zmienić lekarza. Pozdrawiam i trzymaj się.
Kamila
napisał/a: annluis 2008-05-23 12:09
hmm,chyba konkretnej podpowiedzi nie otrzymam.Myślalam,że jest tu jakiś doświadczony laryngolg.Znów noc nie przespana,przez uciązliwy świąd.Niedługo przebiję się do błony bębenkowej i wtenczas wejdę na inne posty.Maść nadaje się,ale chyba do smarowania czegość innego...
napisał/a: nastolatka91 2008-05-26 22:10
Hmm...No ja to nie bardzo mogę ci pomóc,sama to już wiesz.No wiesz jak przebijesz się do błony bębenkowej to wtedy będziesz mieć dodatkowo problem z uchem środkowym,a pęknięta błona bębenkowa to coś okropnego,lepiej nie próbuj sobie szkodzić!
A muszę ci powiedzieć,że na tym forum porad udziela PETER,lekarz :).
Napisz do niego na PW to na pewno ci dopisze.
Życzę zdrówka,
Kamila
napisał/a: rami82 2008-07-13 20:43
annluis napisal(a):hmm,chyba konkretnej podpowiedzi nie otrzymam.Myślalam,że jest tu jakiś doświadczony laryngolg.Znów noc nie przespana,przez uciązliwy świąd.Niedługo przebiję się do błony bębenkowej i wtenczas wejdę na inne posty.Maść nadaje się,ale chyba do smarowania czegość innego...


hej nie jestem lekarzem, ale moge ci powiedziec ze masz duzo szczescia, ze skonczylo sie u ciebie tylko na swedzeniu i wycieku! Ja mam to co jakis czas.... zaczyna sie od swedzenia, tak jak napisalas niedowytrzymania, po 2-3 dniach jest bol tez nie do wytrzymania! Leki przeciwbolowe wystarczaja na 3, max 4 godziny i tak przez 2 tygodnie. Teraz mnie dorwalo na wakacjach:( najgorsze jest to ze jestem za granica i na nasza karte EKUZ nic nie zrobie. Lekarze zajmuja sie mna jakbym byla tredowata... "Przejdzie PAni"... "nie brac tyle lekow, max 3 razy dziennie" boze... najgorszemu wrogowi bym nie zyczyla;(

ps. najwazniejsze zeby samemu nie grzebac w uchu!!! patyczkami i innym badziewiem... wiem, ze swedzi... ja tak robilam i juz niestety nie tylko swedzi tylko tez boli:(
napisał/a: MONI34 2008-10-28 10:21
annluis napisal(a):Witam :) Od roku czasu swędzą mnie uszy.Może brzemieć to śmiesznie,ale to jest świąd niedowytrzymania...Pozniej strupy w uchu,wyciek.Sama na swój koszt zrobiłam wymaz-hemofilus infuisez(czy jakoś tak,ogólnie pospolita bakteria) wizyty;internista,laryngolog,dermatolg.Leczenie-antybiotyk,masci na sterydach .Od tego grzebania w uszach,boli mnie bardzo chrząstka uszna(?).I tak ,co drugi dzień,mam spokój ,pozniej znów i znów.Zastanawiam się czy może jest inne podłoże,cukier robiłam raz na czczo i w normie (96).Czy jakieś zmiany hormolanle,a może rak?Sama już nie wiem i się boję.Może też ktoś mial taki przypadek?Pozdrawaim forumowiczów
Ania


Witam, ja mialam podobny przypadek w zeszlym roku, zatkalam sobie jakis kanal w uchu, wtykajac za gleboko patyczki do uszu, teraz uszu w ogole nie dotykam.
Uszy zaczely mnie strasznie swedziec, z uszu wyciekal mi jakis plyn, nawet lezac w nocy czulam jak mi sie cos przelewalo w uszach, poszlam do lekarza, ktory zapisal mi dicortineff- krople, po tym pomoglo. To swedzienie pojawia mi sie od czasu do czasu, wiec staram sie zawsze w domu miec te krople.

pozdrawiam
napisał/a: greyss 2015-03-04 08:58
Witam
Od dłuższego c czasu swędzą mnie uszy.To jest świąd nie do wytrzymania...Później strupy w uchu,wyciek. Leżałam tydzień na laryngologii , i nic nie pomogło , chwilowo zlikwidowali wyciek , lekarz powiedział abym poszła do dermatologa , bo on nie umie mnie leczyć
O ile ktos mam cos podobnego proszę o pomoc , z tym trudno życ , ciągle drapanie , skorupy , cieknie z uszu zasycha i tak cały cza , przy tym uszy juz zaczynają mnie bolec tak na małżowinie POMOCY