zapalenie tarczycy w okresie eutyreozy - kilka pytań

napisał/a: JAD1 2013-10-02 14:33
Witajcie - na forum jestem nowa, choć podczytuję od jakiegoś czasu. Jestem pod wrażeniem wiedzy wielu z was:)
Od jakiegoś czasu męczyły mnie dość mocno dolegliwości charakterystyczne dla niedoczynności tarczycy ( wynik testu ze strony choroby tarczycy – 39 punktów) min. brak koncentracji, wypadające włosy, problemy z wagą, kaszel bez wyraźniej przyczyny, zimne dłonie i stopy, wieczne zmęczenie, bóle głowy niskie libido itd. Itp.
W końcu wybrałam się do Endokrynologa ( wybrany po ilości pozytywnych opinii) – za namową koleżanki. Badania zlecone – THS, FT3, FT4, antyTG anty TPO, usg tarczycy.
Wynik?
TSH 1,54 ( 0,270 – 4,2)
FT3 – 3,30 ( 1,71 – 3,71)
FT4 – 1,19 ( 0,93 – 1,70)
Anty-TPO – 279,82 ( max 5,61)
Anty TG 24,97 ( max 4,11)
Wg usg tarczycy wymiary 47x14x15 – lewy, 49x17x16mm – prawy. W prawym płacie guzek 10x7x7mm hyperechogeniczny z otoczką halo ( zlecono biopsję –czekam na wyniki), obwodowy typ unaczynienia.
Echogeniczność tarczycy – nieco obniżona, dość jednorodna.
Dr, który robił biopsję stwierdził, że tarczyca jest malutka i zdecydowanie widać ewidentnie stan zapalny.
Wynikach p. Endo wpisała „autoimmunologiczne zapalenie tarczycy w okresie eutyreozy (wyguglałam – znaczy, przy poziomie hormonów – w normie)”. Kiedy ją zapytałam – czy to Hashimoto – uznała, że nie – bo hashimoto – to jest – jak już jest niedoczynność. Trochę mnie to zdziwiło, bo wszędzie gdzie czytałam ( w tym pubmedy i inne) pisało, że Hashi – prowadzi! do niedoczynności.

Na razie nie dostałam żadnych hormonów ( w sumie chyba dobrze, skoro są w normie?) jedynie suplementacje selenem z Wit E ( 2x dziennie – przez 4 m-ce). Do tego – zgodnie z zaleceniami formowymi – dodałam omega 3, vit B complex oraz vit c. Od maja odstawiłam gluten (jeszcze przed badaniami Endo). Teraz staram się ograniczyć jeszcze nabiał, ale kiepsko mi idzie- tak jak kawę bez mleka wypiję, tak nie umiem zrezygnować z kawałka pleśniowego sera do kanapki.

Dodatkowe badania jakie mam zalecone to :
Glukoza, lipid ogram oraz insulina oraz po 3 miesiącach kontrola FT4 i wizyta u Endo. USG ponownie – po 6 – 9 miesiacach.

Niestety – p. doktor nie powiedziała kiedy te badania krwi ( czy po tej suplementacji (biorę już około 3 tygodni) czy teraz od razu ( a ja nie dopytałam) Myślicie, że lepiej robić teraz?

I czy szukać innego doktora – przez to stwierdzenie, że autoimmunologiczne zapalenie =/= hashimoto ( a przecież chyba to jest to??) czy dalej leczyć się u niej? Lekarka ma same pozytywne opinie na Dorym lekarzu, do tego mam ją w ramach abonamentu w LM i nie musze martwić się o terminy na za 10 miesięcy, jak to czasem ze specjalistami bywa.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-10-02 17:13
Tutaj nie ma co się zagłębiać co powiedział lekarz, bo oczywiście masz Hashimoto, ważne jest teraz szybkie opanowanie stanu zapalnego tak aby niedoczynność nie wystąpiła.
Dieta podstawa, suplementy też, co 3-6 miesięcy sprawdzaj wyniki, ważne też są objawy, myśle że część po wprowadzeniu zmian ustąpi.
napisał/a: JAD1 2013-10-16 11:55
Dzięki., Biopsja wyszła ok - znaczy "zmiana łagodna".
Nabiał rzucony. Suple uzupełniam, o poradę wystąpiłam we właściwym wątku.
Martwią mnie włosy, bo po chwilowej poprawie, znów lecą jak oszalałe.

ps. czy ten lipidogram, glukozę i insulinę robic teraz? czy przed wizytą u endo?
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-10-16 12:01
Cholesterol sobie daruj. Krzywą cukrową warto zrobić zawsze.
napisał/a: JAD1 2013-10-16 12:08
Endo mi zleciła ten choleserol, to jej zrobię ;) mam w pakiecie z tego co wiem, więc na szczęście bezkosztowo się to odbędzie.
Najwyżej zrobię teraz - co by było widać jeszcze wyniki - przed suplementacją - i mocniej restrykcyjną dietą. Bo jak glutenu nie jem od dawna, tak nabiał dopiero 2 tygodnie.
napisał/a: JAD1 2014-01-08 09:54
Hej, jestem po badaniach kontrolnych:
TSH - wzrost - do 2,44
FT4 lekki spadek - 1,13
normy jak wyżej.
Glukoza - wg badań październikowych - 89 ( norma 70,0 - 99,0)
Cholesterol - w normie
całkowity 177 ( max 200)
HDL 69 ( norma do 65)
LDL 95,4 ( max 135)
trójglicerydy 63 ( max 150)
Martwi mnie ten wzrost TSH. Zastanawiam się z czego może to wynikać? - Czyżby z pofolgowania sobie z glutenem w święta? bo chyba sylwestrowe sushi mi tak nei zaszkodziło? ;)
Ogólnie trzymam dietę BG i bez nabiału (od czasu do czasu żółty lub plesniowy ser + masło) + suple.
Waga nadal delikatnie w dół ( poza efektem 2 kilo w święta ;) ). Nastrój też ok, włosy nieco mniej lecą, ( łączę to z suplementacją - biotebalem + cynk 10 mg)ale jednak lecą + ostatnie kilka dni totalny spadek formy i przemęczenie.
Dzisiaj wizyta u Endo - zobaczymy co ona na to.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-08 10:28
No jak nie masz leku, to wyniki będą się raczej pogarszać.
napisał/a: JAD1 2014-01-08 10:33
Tylko, że lekarka twierdziła przynajmniej do tej pory, zę lek mi ni ejest potrzebny, bo hormony są w normie... czyli nie ma szans, by dietą i suplementami to wyprostować? Albo przynajmniej nie dopuścić do pogarszania się wyników?
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-08 10:39
No do tej pory, ale masz Hashimoto które zjada Twoją tarczycę i prędzęj czy później hormonu będziesz wymagała.
Dieta i Suplemenenty na pewno powinny spowolnić proces autoimmunologiczny. Można wspomóc też się bosterami tarczycy, ale poczekajmy czy lekarz nie przepisze Ci leku.
napisał/a: JAD1 2014-01-08 10:52
No zobaczymy co dzisiaj powie. Kurcze, jestem niemile zaskoczona, ze mimo dbania o dietę i suplementację, zamiast poprawy, czy utrzymania chociaż wyników, jest gorzej. Zwłaszcza, że wcześniej (przed majem) nie bardzo dbałam o BG, suplementacji nie miałam żadnej, a zakładam, że sierpień kiedy zrobiłam pierwsze badania to nie był początek hashi - i z tym dziadostwem już jakiś czas chodziłam.
Chyba, że histeryzuję i te zmiany nie są jakieś dramatyczne ? ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-08 10:56
Oczywiście że wyniki nie są najgorsze, ale liczą się objawy a skoro czujesz się gorzej...
napisał/a: JAD1 2014-01-08 11:27
dzięki djfafa. W takim razie, czekam sobie cierpliwie na dzisiejszą wizytę. Zobaczymy co powie doktorowa.
ps. w sumie to czuję się o niebo lepiej - niż przed początkiem suplementacji i bezglutenowania - ostatnie dni tylko jakieś takie bez energii.