Zapalenie gardła – wirusowe czy bakteryjne?

napisał/a: ladyczikita 2014-01-01 08:46
Witam serdecznie,

Przed wczoraj troszeczkę bolało mnie gardło, które automatycznie uległo pogorszeniu. Wczoraj popołudniu niemal całkowicie straciłam głos. Mam zaczerwienione i przekrwione gardło a do tego trochę kaszlu i wyraźnie powiększony prawy węzeł chłonny (aż wystaje mała górka na powierzchni skóry). Dodatkowo dzisiaj rozpoczął mi się mały katar. Stosuję Hebapect na kaszel, Orofar max, Cholinex. Wczoraj wzięłam dwie polopiryny S. Dzisiaj mam wrażenie, że prawa strona gardła już nie boli tak mocno. Co zrobić w takim przypadku? Dalej leczyć tylko objawy, czy lecieć do lekarza? Czytałam, że antybiotyk daje się tylko przy bakteryjnym, aczkolwiek wtedy spływa ropa z tyłu, której ja u siebie zdecydowanie nie widzę. Najgorsze jest to, że jutro muszę wrócić do pracy, a dzisiaj wszystko zamknięte Please help!

Oto zdjęcie mojego przypadku: http://www.sendspace.com/file/0ibs19

Bedę bardzo wdzięczna za pomoc.

Pozdrawiam,
M.S.
napisał/a: ~Anonymous 2014-01-01 09:39
Myślę że to wirus. Dodaj jeszcze porządną dawkę wit.C. I staraj się dzisiaj odpoczywać najlepiej w łóżku.Pozdrawiam.
napisał/a: Peter 2014-01-08 15:28
Faktycznie, to wygląda na wirus. Pomocny bywa tymsal spray. Nie przesadzać z Orofarem, czy Cholinexem, bo wysuszają śluzówkę, co przy infekcji wirusowej jest niekorzystne. To tak już bardziej dla innych info, bo już gardło po 7 dniach winno być lepsze :)