Zagadka niczym Dr.House

napisał/a: Medyczka1 2014-08-30 13:19
Witam, opowiem wszystko w drastycznym skrócie, dwa lata temu pierwszy raz zaczęło mnie coffac było to przed odpowiedzią, czułem wtedy stres. jakies kilka dni pózniej pierwszy raz wymiotowalem, było to na zakonczeniu roku szkolnego czułem wtedy duszności i nie zdarzylem nawet do łazienki, po tym wydarzeniu poomyslalem ze to jakies zatrucie, jednak sie mylilem problem pojawial sie za kazdym razem gdy towarzyszyl mi stres. Półtora roku do przodu, udałem ssię do gastrologa, wyszła mi przepuklina rozworu przełykowego refluks i nadżerki, nic dziwnego gdyż przez póltora roku bardzo czesto wymiotowałem, kazde wyjscie na trening badz do szkoly wiązała sie z odruchami wymiotnymi. Lekarz przepisał mi IPP i dwa antybiotyki, wtedy pomyslalem ze wkoncu wyzdrowieje jednak sie mylilem, nic mi nie minęło po dziś dzien. Nalezy dodac że gorzej sie czuje jak więcej zjem, badz jak o tym mysle. Obawiam się że pod wpływem choroby nabawilem sie nerwicy, albo odwrotnie. waznym faktem jest to ze moj starszy brat rowniez ma podobne problemy z przepuklina rozworu przełykowego ktora ponoc jest wrodzona i on bierze troche inne leki i one ponoć mu pomagają, jednak mi ipp nie pomaga. Nie wiem co mam robić czy udac sie ponownie do gastrologa czy do psycholaga, wazne jest tez to że czesto mam zgage, i że przed odruchami wymiotnymi mam jakies problemy z oddchyaniem. Nie wiem czy objawy sa spowodowane nerwica, czy moze tym refluksem itp. Wazne jest tez to że np. potrafie sie zle czuc, a jak wejde na kompa i pogram w cos to mysli sie rozpływaja i problem też znika.Jak z tym walczyć i co to jest, czy to nerwica? a może jedno i drugie, albo jeszcze coś innego,