zachwjanie równowagi niespowodowane zawrotami głowy

napisał/a: Piterson 2006-06-30 23:29
Mam 46 lat. Moja choroba miała Swój początek około roku temu. Widocznym objawem było zachwjanie równowagi niespowodowane zawrotami głowy. poczatkowo czułam luz w kolanie, "wiszącą stope" oraz wrażenie jej opózniania (tak jakby "zapominała" iść-lewa noga). W przeciagu dwóch miesięcy zauwazyłam bezbolesny ścisk w biodrach który nie pozwalał mi i ograniczał moje kroki do przodu.
W pierwszym ze szpitali w którym mnie badano była rozpoznana borelioza i awitaminoza całkowita typu B12. W kolejnym Szpitalu klinicznym w Krakowie potwierdzono badaniami Borelioze wykluczając jednocześnie związek z moim złym poruszaniem. w tym szpitalu było podejrzenie o uszkodzenie motoneuronu ruchowego jednak badania komputerowe nie potwierdziły ale i nie wykluczyły tego schorzenia (ponowne badanie).
Zostałam skierowana do Szpitala Zakaznego w Kielcach gdzie wybrałam określoną dawke antybiotyku przeciw Boreliozie. Neurolog tego własnie szpitala zalecił ponowne wykonanie rezonansu magnetycznego gręgów szyjnych i głowy wraz z kontrastem.
Z gotowymi rezonansami ( w sumie 4), tomografią komputerową głowy i kręgosłupa, prześwietleniem zwykłym odcinka lędzwiowego i całem zestawem róznych innych badań związanych z chorobami neurologicznymi pojechała do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, odział neurochirurgii. Tam ponowiono rezonans magnetyczny odcinka szyjnego. Po konsultacji wykluczono Naczyniak w rdzeniu kręgowym i guz a także stwierdzono że żadna z przepuklin kręgosłupa nie powoduje ucisku który byłby przyczyna mojego pogarszającego się stanu zdrowia.
Z Łódzkiego szpitala zostałam wypisana po kilku dniach z zaleceniem powtórzenia badania EMG (badania na uszkodzenie motoneuronu ruchowego)
Badanie to mam wyznaczone dopiero na pazdziernik, jednakze mój stale pogarszający się stan zdrowia nie pozwala mi tak długo czekać a objawy choroby (po wcześniejszym zapoznaniu się z literaturą fachową) nie pokrywają się z moimi bądz przynajmniej nie wszystkie.
Od zeszłego roku do chwili obecnej mój stan pogorszył się o tyle iż czuje olbrzymie obciążenie na biodra i kolana, nie moge zachować równowagi. Lewa ręka jest osłabiona- wrażenie przykurczu ścięgieni mięsni, które często i samoistnie "poruszają się". Wszystko odbywa się bez bólu, cierpięć i drętwień itp. Przy moich objawach występuje nadwrażliwośc na dotyk i badania neurologiczne. Na całym ciele, a szczególnie na lewej ręce i nogach występuje nadrważliwość tzw. przeczulica. Nadal dużo słabsza jest lewa noga i drżąca "wisąca" stopa.
To schorzenie reaguje bardzo mocno na zimno. Odczówam wtedy coś porównywalnego do paraliżu. W takim momencie nie jestem wstanie zrobić ani kroku gdyż cała się mocną trzęse, ale nie jest mi zimn. Ogólnie zawsze jest mi gorąco, nadmiernie się poce nawet przy małym wysiłku. Marzną mi jedynie stopy.
Od długiego już czasu ( około 10 lat) zauważyłam ze od pasa w góre jest mi bardzo gorąco a od pasa w dó1ł bardzo zimno. Od zawsze była bardzo odporna, nigdy nie chorowałam oraz nie zażywałam żadnych leków.

W zwiazku z wykluczeniem wszystkich najcięższych chorób neurologicznych i neurochirurgicznych proszę o pomoc, radę i wskazówki. Czuje sie bezsilna, nie wiem już gdzie szukać pomocy, liczy się dla mnie każdy dzień iprzydatna informacja.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje.

Małgorzata.
napisał/a: czato 2006-07-05 21:29
wygląda to na ucisk kręgoslupa na jakiś nerw. Ja mam problemy z kręgosłupem. Mam poważne skrzywienie. Dolegliwości bólowe i tzw ściąganie w dół, ból idący w nogi i biodra. Blokowanie ruchu ustąpilo po odblokowaniu kręgoslupa przez mgr Juszczuka z Łodzi.
Byly to 3 wizyty i odpukać już od 5 miesięcy sensacje ustaly. Oczywiście do swtosowania chiropraktyki są pewne przeciwwskazania i można się takiemu zabiegowi poddać tylko osobie zaufanej i sprawdzonej. pozdrawiam
napisał/a: kamileczkaaa 2007-02-20 17:13
Piszę Ci to z tego względu, ponieważ u obydwu nas stwierdzono bolerioze!! Moj stan zdrowia też wciąż sie pogarsza! i mam wciąż wrażenie, że to właśnie przez nią, bo od niej zaczęły sie wszytki moje problemy.

Witam! Mam na imię Kamila. Mam 21 lat. Od ponad 4 lat mam problemy z lewą nogą. A dokładniej…Jakieś 4-5 lat temu zaczęłam odczuwać ból w okolicy lewego stawu biodrowego. Początkowo bóle były sporadyczne, o średnim nasileniu. Z czasem zaczęły się pogarszać, stawały się coraz bardziej dokuczliwe. Na chwilę obecną jest tak, że mam problemy z chodzeniem, nie mogę spokojnie przespać nawet jednej nocy, wciąż jestem na środkach przeciwbólowych. Nie mam pomysłu już co robić. Konsultowałam się z ortopedą, który twierdzi, że to sprawa neurologiczna, neurolodzy twierdzą, że z kręgosłupem lędźwiowym wszystko w porządku, nie ma ucisku na nerw. Jestem więc w kropce. Bóle nogi nie pozwalają mi normalnie żyć. Może opiszę troszkę dokładniej te wszystkie objawy. Ból ten powstaje w okolicy stawu biodrowego, ale w przedniej stronie, ciągnie się wzdłuż całego uda, kolana, właściwie przez całą nogę. Ból towarzyszy mi właściwie cały czas. Mam problem z tym żeby zrobić krok do przodu, mam ograniczoną ruchomość stawu biodrowego, nie mogę wykonywać żadnych właściwie manewrów tą chorą nogą. Nie potrafię sama założyć skarpetki, czy spodni. Najbardziej dokuczliwy ból jest wtedy kiedy w coś przypadkiem kopnę, czy uderzę się, a nawet kiedy przypadkiem ktoś dotknie niespodziewanie tej nogi lub kiedy napnę mięśnie. Boli mnie jednak nie tylko kiedy się ruszam, także kiedy leżę, budzę się w nocy z bólu. Dużo bardziej boli mnie w zimnie, mniej w ciepłym. Przy długotrwałym bólu mam wrażenie, że blokuje mi się kolano (uczucie podobne do tego kiedy czasem coś w kolanie przeskoczy i trzeba mocniej nogą szarpnąć żeby powrotem wskoczyło). Kiedy „naciskam” dolną część uda mocniej, ból na chwile ustaje, kiedy puszczam znów powraca. Potrafię znaleźć takie miejsce, po „naciśnięciu” którego czuję się tak jakbym miała nerw „na wierzchu”- ból jest porównywalny do bólu nerwu zębowego. Przez tą nogę spadłam ze schodów i miałam wstrząs mózgu, przez leki przeciwzapalne i przeciwbólowe miałam zapalenie żołądka i dwunastnicy. Po zażyciu każdej tabletki przeciwbólowej jest mi niedobrze, boli mnie brzuch, nie biorąc leków nie jestem w stanie w ogóle funkcjonować- noga boli mnie tak bardzo. Nie wiem czy istotny może być fakt, że w roku 2000 przebyłam neuroinfekcję w przebiegu boreliozy. Lekarze uważają jednak, że pod tym kątem wszystko jest dobrze. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, zna kogoś o podobnych objawach BARDZO PROSZĘ o kontakt! Moim marzeniem nie jest nawet to żeby się bawić czy biegać, ale żeby móc jedną noc przespać spokojnie… pomóżcie mi spełnić to marzenie.