Zaburzenia odporności

napisał/a: anpatiza555 2013-03-29 08:41
Witam.Dr Peter bardzo proszę o komentarz, choć zdaję sobie sprawę, że pomóc będzie trudno. Jestem mamą 8,5 letniej dziewczynki.Córka urodziła się zdrowa i do 3 roku życia nie miała nawet kataru.W tym czasie zmarł mój mąż, a ja musiałam natychmiast podjąć pracę i oddać córkę do żłobka. O dziwo kilka pierwszych miesięcy w żłobku było spokojnych, łagodnie przeszła ospę, póżniej zaczęły się infekcje uszu z niedosłuchem, co spowodowało wycięcie trzeciego migdałka w wieku 4 lat.I dopiero zaczęły się poważne kłopoty.Ciągłe zapalenia oskrzeli, antybiotyki. Po pobycie w szpitalu z powodu zapalenia płuc zrobiono badania IgA, IgG, IgM, IgE, które wyszły idealnie w środku normy. Ponieważ córka chorowała nadal wymusiłam skierowanie do poradni zaburzeń odporności. Tam oznaczono rozkład podklas IgG i wyszedł niedobór podklasy IgG3 i IgG4. Zaproponowano comiesięczną suplementację immunoglobulin dożylnie, na co się w końcu zgodziłam, bo jako osoba samotna ,bez żadnej rodziny musiałam mieć w miarę zdrowe dziecko, żeby móc pracowaćć i mieć jakieś środki na życie.Moje obawy dotyczyły na przykład tego, jak dziecko z niedborami odporności mogło być tak zdrowe do 3 r,ż algo tak łagodnie przejść ospę? Ale najbardziej bałam się, że jej układ odpornościowy rozleniwi się poprzez tą sztuczną suplementację.Ale nie mając wyjścia ,chcąc utrzymać pracę, zgodziłam się. Na poczatku efekty były dość słabe(też zdarzyło się zapalenie płuc), ale po roku nastąpiła zdecydowana poprawa, córka tylko się przeziębiała, co przechodziło po groprinosinie.Oznaczono ponownie podklasy w pażdzierniku 2012r-wyrównało się, są już w normie. Niestety paradoksalnie córka znów zaczęła chorować, od grudnia 5 antybiotyków, z których np. nie działa klacid i sumamed, działają tylko zinnat, zinacef, ceclor. ?W lutym zapaleie oskrzeli i płuc ,w marcu poważna infekcja. Doszło do tego, że dziecko "wytrrzymuje" w szkole tylko tydzień i znowu chore, mimo, iż do szkoły posyłam całkiem wyleczone. Martwi mnie, że pomimo tak intensywnego leczeni dziecko tak choruje, przed przetoczeniami, chorowała znacznie rzadziej.Wszystkie inne dzieci z naszej grupy, które bardzo chorowały od urodzenia teraz nie chorują, a moja-niby dużo zdrowsza-tak. Ponadto dodam,że córka jest również leczona na astmę. Stale przyjmuje pulmicort, singulair5, xyzal oraz okresowo avamys, nasonex.Od 3 roku życia stały katar wodnisty, który przeszedł po avamysie, ale teraz za to katar ciągle ropny.W wymazach flora fizjologiczna.Ostatnio brała robione proszki z dipherganem oraz lymphomyosot i engystol oraz groprinosine-nadal chora.Brała również tran i imunit.W testach alergicznych przed przetoczeniami wychodziła alergia na kurz, jednak odkąd bierze immunoglobuliny-testy wychodzą ujemne. Błagam o pomoc, jestem w głębokiej depresji ztego powodu.
napisał/a: Peter 2013-04-02 10:12
Dziecko zasadniczo było dobrze leczone. Mimo to nie ma spodziewanych efektów. Jeśli ostatnie badania nie wykazują niedoborów odpornościowych, należy spróbować zwiększyć dziecku odporność w sposób aktywny, a nie jak do tej pory bierny.
Spróbować immunoglukan (syrop), suplementy zawierające wit. D3 (np Preventic extra plus), do tego cynk, selen, wit. C np. Acerola. Po miesiącu stosowania spróbować włączyć Esberitox (na receptę).
To na razie tyle. Jak dalej nie będzie efektu, to będzie trzeba silniej działających immunostymulatorów.
napisał/a: anpatiza555 2013-04-03 08:40
Dziękuję za odpowiedź. Preventic extra i immunoglukan brała też, tylko pod nazwą imunit. Wczoraj odebrałam wyniki badań-okazało się, że córka ma bardzo duży niedobór żelaza, przy prawidłowych parametrach morfologii. Otrzymała nowy lek-Lomavital.Jest to żelazo w płynie +cynk. Czy to może być przyczyną tak częstych infekcji?Czy odwrotnie, infekcje obniżyły żelazo?Dodam, że dziecko je niedużo, ale dobrze, pije też soki, je owoce. Proszę też o odpowiedź, które immunostymulatory to te silniejsze?Obecnie córka zażywa limphomyosot i engystol.Po limphomyosot zauważyłam, że zaczęła spać z zamkniętą buzią, ale czy ten lek podnosi też odporność? Proszę również o komentarz, czy dożylna suplementacja immunoglobulinami mogła spowodować "rozleniwienie" jej układu odpornościowego, który "poczuł" się zwolniony z produkcji przeciwciał, dostając je z zewnątrz?
napisał/a: Peter 2013-04-03 08:46
Tak, znaczący niedobór żelaza może być przyczyną słabej odporności. I zgadzam się również z tym, że podane przeciwciała mogły "rozleniwić" ukł. immunologiczny. Lymphomyosot także podnosi odporność.
Te silniejsze to szczepionki o charakterze leczniczym typu Ismigen, Luivac.
napisał/a: anpatiza555 2013-04-03 09:01
Dziękuję za szybką odpowiedź. Dziwi mnie tylko, że lekarze stosują tak drastyczne i nieprzyjemne metody (przetaczanie to comiesięczne wizyty w szpitalu i wkłucia), jeśli jest to tylko "sztuczna", chwilowa poprawa. Metoda ta jest ostatnio bardzo propagowana, jako jedyna lecząca niedobory odporności.Chciałabym jeszcze zapytać, czy lymphomyosot wystarczy podawać tylko 6-8tyg., czy dla utrwalenia efektów nawet pół roku, bo też takie sugestie słyszałam?
napisał/a: Peter 2013-04-05 10:28
Co innego są niedobory odporności, co innego są zaburzenia odporności polegające na okresowym jej spadku. Różnica jest zasadnicza - niedobór oznacza fizyczny niedobór (brak) jakiegoś czynnika np. uczestniczącego w produkcji np. immunoglobiny IgG (w przypadku pani dziecka chodzi o podklasy IgG). Wtedy taka immunoglobulina nie spełnia w pełni swojej funkcji, co za sobą ciągnie (często lawinowo) dalsze dysfunkcje w odpowiedzi immunologicznej. W takim przypadku nie ma innej możliwości jak zastąpienie wadliwej immunoglobuliny właściwą (podaną z zewnątrz).
Natomiast w przypadku spadków odporności (np. czynnikami immunosupresyjnymi) mamy do czynienia nie z brakiem jakiegoś czynnika, tylko z wyłączeniem lub ograniczeniem funkcji jednego lub wielu etapów odpowiedzi immunologicznej. To jest zasadnicza różnica. W takim przypadku nie są potrzebne "immunoglobuliny z zewnątrz", a wystarczą "immunostymulatory", które często "odblokowują" wyłączony, czy ograniczony etap odpowiedzi immunologicznej.
Lymphomyosot jest takim "immunostymulatorem". Proponuję go przyjmować do 8 tyg. Jeśli do tego czasu nie będzie żadnego efektu, to nie ma sensu przedłużać do 6 msc. Jeśli u pani dziecka jest ewidentny niedobór odporności, to lymphomyosot nie przyniesie efektu. Nie oznacza to, by nie spróbować.
napisał/a: anpatiza555 2013-04-07 16:37
Bardzo dziękuję za odpowiedź, ale czy to oznacza, że moje dziecko już do końca życia będzie skazane na te przetoczenia? Całkowite IgG jest w idealnej normie.Czy te podklasy mają aż takie znaczenie? Co jeszcze mogę zrobić dla swojego dziecka?