Za późno na operacje

napisał/a: MrsAguuu 2012-07-31 11:52
Witam,
Miałam wypadek motocyklowy z moim tatą. Ja wyszłam z niego praktycznie bez kontuzji ale mój tata ma połamaną łopatkę. Lekarze długo nie wiedzieli co z nim zrobić, bo "czegoś takiego nie widzieli z 20 lat". Więc mój tata leżał i czekał na decyzję, jak się okazało z odmą która zaczęła obejmować drugie płuco ale mniejsza z tym. Chodzi mi o łopatkę.
Naświetlali mojego tatę jakieś 10 razy + 3 tomografy bo nie wiedzieli jak się za to zabrać. W końcu po 2 tygodniach powiedzieli że operacja jest za skomplikowana i nie przyniesie pożądanych efektów - cały czas powtarzali że uszkodzeniu uległa dolna i środkowa część łopatki, a panewka jest nieuszkodzona.
W tamten piątek wypisali go ze szpitala. Wczoraj mieliśmy domową wizytę kontrolną lekarza spoza naszego miasta. Okazało się że panewka jest uszkodzona i że można to było zrobić jedną śrubą bez żadnych trudności, ale już jest za późno. Stąd moje pytanie - jakie są szanse że ten odłamany kawałek wrócił na swoje miejsce i czy jakiekolwiek deformacje tego odcinka nie będą przeszkadzały w rehabilitacji? Czy rzeczywiście dało się to naprawić jeśli tylko "prawdziwy" lekarz zobaczył to na czas? Choć przyznam szczerze że patrząc na te zdjęcia - teraz dopiero miałam taką okazję - będąc laikiem w tym temacie, widzę to czego lekarze nie zobaczyli przez 2 tygodnie.
Z góry dziękuję za pomoc