wzmocnienie odporności 3,5 latki

napisał/a: mamamajci 2015-01-14 22:28
Witam, Moja córcia poszła we wrzesniu do przedszkola i jak wszystkie dzieci w takie sytuacji zaczęła więcej chorować. Wrzesien przeziebienie bostonka i rotawirus,pazdzienik chodzila 3 tygodnie potem zapalenie oskrzeli powikłane kataremi infekcja gardla 2 antybiotyki 4tygodnie w domu, poszła pod koniec listopada chodziła do świat (oczywiscie ciagle pokaslywanie i katar ale nic poza tym oluchowo czysto). przed swietami przyniosla z przedszkola zielony katar ktory udalo sie wyleczyc nasonexem i kroplami do nosa cipronex. W trakcie miala zapalenie spojowek (czesto przy katarku ma) niestety nieprzerwanie od konca listopada utrzymuje sie u niej mokry kaszel szczegolnie w nocy tzn ok 2 godziny po zasnieciu budzi sie kaszle kilka razy sucho potem wykasluje wydzieline i tak kilka razy w ciagu nocy raz mniej raz wiecej. teraz mąż ma infekcję a u córki w sobote znowu coś lekko grało w oskrzelach więc zatrzymałam ją w domu i dostala inhalacje pulmicort+berodual oraz pulneo i wapno z wit c. Noce są ciężkie, musze z 2 razy podawac syrop raz np sinecod przed snem a za kilka godzin drosetux. Dodam że mam wrażenie że ciągle jej cos splywa z zatok po gardle i stad to pokaslywanie. To moje domysly bo mi tak wlasnie splywa po tym jak przeszlam z nia te wszystlkie infekcje. Małej podaję na stałe tran, zestaw witamin i propolis oraz stawiam jej banki. Jak teraz sie wykuruje chce jej zrobic kuracje Engystolem bo duzo dobrego o nim czytlam. Pazdziernik, listopad grudzien brala Ismigen. W przyszlym tygodniu mamy badanie oceny trzeciego migdałka kamerą. Proszę o radę czy engystol 2x1 tbl to dobry pomysł i czy kurację można zacząć przed badaniem midgałka. Ewentualnie co na spływającą z zatok flegmę? Z góry dziękuję Panie Peter i pozdrawiam.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-01-15 06:24
Poczytaj inne tematy w tym dziale. Bo mam z takimi problemami było mnóstwo. Sam to przechodziłem i jak pisałem nie raz, mojej córce nie pomogło nic, ani szczepionki odpornościowe , ani leki na receptę, ani drogie suplementy diety ściągane specjalnie z USA.

Pomógł czas. W drugim roku przedszkola, choroby spadły o 90%, teraz w trzecim, od września raz było zapalenie ucha i tyle.
napisał/a: mamamajci 2015-02-17 11:07
Niestety albo stety kaszel u córki od listopada okazał się chyba infekcynjy bo przeszedł po antybiotyku (zinnat 9dni).Narazie ma zakaz chodzenia do przedszkola do konca lutego. Zobaczymy czy kaszel nie wróci w marcu. Zostało też włączone leczenie p/alergiczne (z powodu IGE podwyższonego do 80 przy normie do 60) czyli Aerius 2,5 ml i Avamys do nosa (przez miesiąc czy to nie za długo u 3,8 latka? wiem że to silny steryd),w zapasie czeka też montelukast (narazie się wstrzymujemy zobaczymy jak będzie na samym Avamysie i Aeriusie). Teraz chciałabym zrobic jej kuracje Echinacea complete 40 firmy Lehning ( taka mam w domu). Na ulotce jest 3xdz po 20 kropli przez 10 dni dla dorosłego, wiem że dzieci połowa dawki tylko czy 10dni wystarczy? Jeżeli tak to po jakim czasie kurację powtórzyć? Jeżeli Pan Peter zagląda na forum to bardzo proszę o odpowiedź bo akurat co do stosowania kuracji tą echinacea lehning nie mogę znaleść wielu informacji.Dodam że podczas engystolu córka miała zaostrzone zmiany skórne więc po 3ch tygodniach kuracji przerwałam, zmiany wróciły do normy. Córka ma też zalecone aby dać jej Zentel (badan kału jeszcze nie zrobiłam bo trzeba czekać 10 dni po antybiotyku a dopiero go skończyła).
Niestety bardzo ciężko trafić na dobrego lekarza. Alergolog stwierdziła astmę i alergię, pediatra że astmy nie ma i zeby nie stosować leków przepisanych przez specjalistę tylko dać od marca ribomunyl :) Ja między tym jak między młotem a kowadłem narazie podaję Aerius i Avamys z montelukastem czekam, co do ribomunylu to nie wiem czy marzec to nie za wcześnie, chodzi o to czy nie lepiej od kwietnia? Faktem jest ze dziecko po 2ch dniach (no ostatnio po 4ch ) w przedszkolu ma katar a potem kaszel itd. Jak po chorobie wychodzi na dwór to też po dwóch dniach ma katar (alergia?) spływający po gardle.
napisał/a: mamamajci 2015-02-17 12:41
Wracając do engystolu to córka ma suche końcówki palców u rąk. Miałam wrażenie że te zmiany są większe jak podaje engystol. Czy to możliwe? w tamtym okresie nic innego nowego nie jadla ani nie dostawała.
napisał/a: Peter 2015-02-18 08:57
Zdarza się, że Engystol powoduje problem. To często wynik laktozy, która stanowi większą część tabletki.
Co do wzmacniania odporności - to nie ma cudownego leku, czy preparatu. Dziecko nabywa odporność z czasem. Co do wspomnianej jeżówki - to małe dziecko, tak więc polecałbym nie więcej niż 8 kropli 3 razy dziennie w niewielkiej ilości wody. Natomiast jeśli chodzi o suplementy umożliwiające prawidłowe funkcjonowanie ukł. odpornościowego, to jest tutaj dużo na tym forum (wit.C, D, kwasy omega 3,6,9, cynk, selen).
Moim zdaniem odpowiednia suplementacja, preparat stymulujący odporność i ewentualnie okresowa regulacja flory jelit (np. Dicoflor 30) to tyle w temacie zwiększania ogólnie odporności. Po prostu trzeba cierpliwie czekać.
napisał/a: mamamajci 2015-02-18 10:39
Bardzo dziękuję za odpowiedź, prześledziłam większą część forum i jestem pod wrażeniem Pańskiej wiedzy,naprawdę, szkoda że tak mało lekarzy spogląda szeroko na pacjenta. Wracając do tematu to co opisałam to jakby nie patrzeć tylko część problemu. Mianowicie:

1 - córka faktycznie sporo choruje ( wszystko zaczęło się w sierpniu od ropnego oka potem kilkudniowej gorączki bez objawów, po tygodniu angina i amotaks dodam że w tamtym czasie nie miała kontaktu z dziecmi ani z nikim chorym, potem poszla do przedszkola i sie zaczelo) o czym pisałam w powyższych postach,obecnie dostaje Avamys 1x1, Aerius 1x2,5 ml, echinacea lehning 40 3x 8 kropli jak Pan pisze oraz tran 1x5ml. Mleko krowie zamieniłam na kozie. Czekamy. Proszę jeszcze podpowiedzieć jak długo echinacea w takiej dawce (producent zaleca kurację 10 dni). Z ribomunylem przepisanym przez pediatrę się chyba wstrzymam bo za duzo wirusówek, tym bardziej ze w grudniu spokczyla ismigen. Czy podać córce zentel? badań nie bylo i narazie nie bedzie bo dopiero skonczyla antybiotyk.

1a- pytanie ogólne które nurtuje mnie przy każdej chorobie córki. Zawsze pediatra karze wychodzić mi zchorym dzieckiem (bez gorączki) na spacer. No i wyszłam 7go dnia antybiotyku i 8go a9go juz miala znowu katar, 10go kaszel... To już któryś raz jak mi się to po prostu nie sprawdza. Dlaczego dzieciom zaleca się chodzenie w czasie choroby po dworze a dorosłym leżenie w łóżku??? Może głupie pytanie ale cóż :) Aktualnie jest u mnie 1 stopień.

2-do chorowania z córką dołączyłam ja i mąż, odkąd w sierpniu załapałam od niej tą anginę ciągle mam przezroczysty(okresowo pogorszenie i żółty) katar śluzowaty w sporej ilości i ból gardła rano. Próbowałam płukać sinus rinse ale to był niewypał bo po kilku dniach dostalam zoltego kataru. Mąż to samo.Nie brałam żadnego antybiotyku bo mam przewlekłą chorobę wrzodziejące zapalenie jelita grubego i lekarz kazał płukać migdały z czopami wodą z solą. Obecnie sprawy jelitowe udało się opanować dietą ale chyba odporność siadła. Mąż za to ma problemy z refluksem i od kilku lat przyjmuje controloc. Dziś zaświtała mi myśl o posiewie z gardła i nosa( miałam robiony ale tylko w kierunku grzybów i był ujemny) ale przy przezroczystej wydzielinie to cos da? Jak słyszę że dziecko ma nie chodzić do przedszkola zeby nie byc chore to dostaję prawie wysypki bo ja po prostu wiem ze ona ciagle sie czyms zaraza od nas i bidulka siedzi w domu i traci a to nic nie daje jeżeli chodzi o infekcje.

To tyle, chciałabym to jakoś usystematyzować, bo chyba nałożyło się na siebie kilka rzeczy i cos z tym zrobic bo od sierpnia tylko chorujemy, nie możemy normalnie żyć szczególnie ja i córka. Czy mając tą chorobę jelita grubego można brać szepionki typu ismigen czy ribomunyl? Dodam że obecnie od listopada jestem bez leków tylko scisla bardzo specyficzna dieta. Bardzo liczę na to że naprowadzi nas Pan na właściwe działania.pozdrawiam
napisał/a: Peter 2015-02-18 14:43
1. Jeśli w grudniu skończyła szczepionkę, to absolutnie jest teraz za wcześnie z wchodzeniem z inną szczepionką. Co do podawania profilaktycznie zentelu - mam raczej zdanie takie, że nie podawać tego typu leków bez pozytywnych wyników badań w kierunku pasożytów. profilaktycznie to można Vernikabon (syrop).
Niestety, ale po samym opisie nie znając dokładnie szczegółów uprzednich chorób (to tylko może lekarz prowadzący dziecko) trudno ustalić, czy są to częściej infekcje wirusowe, czy bakteryjne. jeśli nie ma poprawy po Ismigenie, to mogę przypuszczać, że to infekcje wirusowe. W takim przypadku można zastosować syrop Neosine (w wolnej sprzedaży). Do regulacji flory jeslt Dicoflor 30.

Co do wychodzenia z dzieckiem na spacer - to dość kontrowersyjna sprawa. Zasadniczo nie ma faktycznie przeciwwskazań, by wychodzić z dzieckiem, gdy nie ma gorączki. Ale to indywidualna sprawa. Dzieci teraz są dość "delikatne" i takie zalecenie niekoniecznie dobrze wpływa na przebieg choroby.

Co do Pani i Pani męża - jeśli pani jest na diecie, to dobrze, by i na dietę przeszedł mąż. Być może dalsze zażywanie controlocu nie będzie konieczne. Przypuszczam, że podłożem państwa problemów zdrowotnych jest ukł. pokarmowy. Przejść jak najbardziej na dietę owocowo-warzywną, bezglutenową (przyczyną wrzodziejącego zapalenia jelit bywa gluten w kooperacji z kazeiną mleka), z dodatkiem białego mięsa, soków (ale ze świeżych owoców - kupić wyciskarkę lub sokowirówkę dobrej jakości), kiełków, ziaren typu słonecznik, czarnuszka, siemię lniane, soczewica, sezam. .Teraz tego dużo w necie. Zaopatrzyć się w dobre suplementy (na pewno pani wie jakie, jeśli czytała pani moje posty). Niestety, ale zdrowie dzieci zależy od zdrowia rodziców. Zacząć nie tylko od dziecka, ale także od siebie. I Cierpliwie czekać na efekty. Mogę polecić do regulacji flory np. Dicoflor 60.
napisał/a: mamamajci 2015-02-18 15:42
Tak, namawiam męża na dietę narazie bezskutecznie :D Ja jestem na tzw diecie SCD (specyficzna dieta węglowodanowa bez laktozy cukru i zbóż) i co do jelit jest poprawa (całkowite wyleczenie samą dietą to kwestia ok 2ch lat a ja jeszcze poł roku na niej nie jestem) niestety surowe warzywa i owoce wprowadza się w późniejszych etapach diety wiec zaopatrzę się w jakiś dobry suplement witaminowy.

Po Ismigenie u córki jest tylko taka róźnica że teraz są to "tylko" katar kaszel (więc najpewniej wirusówki za to w mega ilości). Kiedy ewentualnie powtórzyć ismigen? sierpień wrzesień październik? czy ja ze swoją chorobą autoimmuno też mogę czy lepiej sobie darować?

Jak długo podawać jej echinacea lehning 40?

Co do neosine to czy na uodpornienie wystarczy 2x 5 ml przez 10 dni? dziecko waży 16 kg.

Dicoflor będziemy przyjmować. Pediatra sugeruje tło alergiczne nawracających wirusówek córki ( problemy skórne od niemowlęctwa, IgE 80 przy normiedo 60, panel mieszany z krwi nic nie wykazał) - czy kontynuowanie Aeriusa i Avamysu jest zasadne?

Czy warto zrobić posiew z nosa i gardła?

Dziękuję bardzo za odpowiedź i pozdrawiam:)
napisał/a: Peter 2015-02-19 10:00
Tak, suplementy jak najbardziej.
Można ismigen powtórzyć za pół roku, ale wcześniej zrobiłbym wymaz i posiew z nosa i gardła (o co pani niżej pyta). W zależności od wyniku powinno się podjąć decyzje o stosowaniu tej szczepionki, czy nie.
Echinaceę można podawać do max. 6 tyg.
Dawka Neosine jest ok. Tylko sugeruję stosować 3 tyg.
Leki przepisane przez lekarza kontynuować (Aerius, Avamys).
napisał/a: mamamajci 2015-02-19 11:04
Dziękuję za odpowiedź, będę tak postępować. Nie wiem czy uda się tylko z Neosine bo córka brała to już kilka razy i za każdym po 3-4ch dniach biegunka wysypka i bóle brzuszka ( ale to było 3xpo5 ml). ale może mniejszą dawkę będzie tolerować, jak Pan myśli próbować ? I czy można stosować jednocześnie z echinacea? Jakie są nalepsze miesiące na start z ewentualną szczepionką typu Ismigen?

Jeszcze ostatnie pytanie trochę out of topic :) Brałam sterydy(Metypred w dawce 12-32 mg ) przez 8miesięcy, zakończyłam w listopadzie 2014. Jak długo i czy w ogóle utrzymuje się obniżona odporność po takiej kuracji?
napisał/a: Peter 2015-02-20 10:53
Jeśli nie ma dobrej tolerancji Neosine, to nie podawać. Mniejsze dawki tylko spowodują mniej wyrażone objawy. I tyle.
Tego typu szczepionki najlepiej stosować od połowy sierpnia i ponownie marzec/kwiecień. O ile oczywiście jest potrzeba.

Tak długotrwałe stosowanie sterydów tylko można tłumaczyć zagrożeniem życia, lub stanem, który uniemożliwia jakiekolwiek funkcjonowanie. I jeszcze pod warunkiem, że żadne inne leczenie nie przynosi żadnego skutku. Mało, że leczenie było długie, to jeszcze w stosunkowo wysokich dawkach. Dla mnie taka terapia to spustoszenie w uk. odpornościowym.
Jak długo utrzymuje się obniżona odporność - to zależy od danej osoby, jej zdolności przystosowawczych, umiejętności organizmu do regeneracji. Podam przykład - nawet 3 dawki takiego sterydu mogą wywołać poważne komplikacje - np zaćma posterydowa, cukrzyca itp. To zależy od indywidualnej reakcji organizmu.
napisał/a: mamamajci 2015-03-12 11:41
Witam ponownie Panie Peter, Wygląda na to że znowu mam problemy z córką, standard czyli tydzień w przeszkolu, żółty katar 2 dni później zapalenie krtani, które niby przeszło ale wrócił taki charaktetystyczny nieodrywający się kaszel ani suchy ani mokry. Szczególnie rano słyszę że ma wydzielinę też w oskrzelach. W czasie zapalenia krtani pediatra zamieniła przyjmowany na stałe aerius na pulneo na kilka dni. nie wiem czy to mogło byc przyczyną powrotu kaszlu. Dziś juz nie podam pulneo tylko aerius i wracam do lekarza mam natomiast pytanie czy takie nawracające infekcje z których każda kończy się ciągnącym wieki kaszlem i wydzieliną w oskrzelach mogą świadczyć o jakimś stanie pseudoastmatycznym spowodowanym zbyt wieloma infekcjami w krótkim czasie? Jeżeli tak to jak się to leczy i czy w ogóle? Ewentualnie czy z tego się wyrasta? córka ma 3,8 roku. Zaznaczę jeszcze że na początku infekcji w nocy córka miała pomarańczowy katar poszłam rano zrobić posiew z nosa i nic nie wychodowano. Jak to możliwe?