Wysypka po euthyroxie

napisał/a: violka83 2012-02-21 13:34
witam,
Jestem w 30 tyg.ciąży a w 24 tyg.wykryto u mnie niedoczynność tarczycy i przepisali euthyrox i jod.Moja obecna dawka to 75(cały czas była zwiększana zaczełam od 25).Problem jest w tym,że po zażywaniu tych leków mam brzydką wysypke,uczulenie na twarzy a głównie na policzkach( czerwone plamy,krostki-wydaje mi sie,że to po tym euthyroxie niż jodzie, bo na początku nie brałam jodu a wysypka i tak była -pojawila sie po tygodniu brania euthyroxu).Czy są jakieś sposoby na to,żeby ta wysypka zniknęła czy muszę poczekac do końca ciąży i dopiero po przestaniu brania tego leku zniknie?Lekarz nie chce zmienic mi leku ze względu na dziecko.Proszę o jakąś radę.
p.s.picie wapna nie pomaga :(
pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-02-21 16:38
Niestety jedyne co to możesz lekarzowi zasugerować zmianę Eutxyroxu na Letrox.
napisał/a: violka83 2012-02-22 14:49
dziękuje za radę ale już proponowałam zmiane na inny lek bo widać,że moj organizm krzyczy NIE ale moja edno nie chciała mi zmienić.Chyba musze poprostu skonsultować to z innym edno.Pozdrawiam
napisał/a: Sophia77 2016-01-17 11:59
Witam.
Odkopałam wątek,bo chyba mam problemy z większą dawką euthyroxu.
Od kilku tygodni zwiększyłam dawkę z 75 na 100,i zauważyłam dziwne,swędzące krostki,głównie na nogach jednak świąd odczuwam wszędzie.
Czy ktoś z was spotkał się z taką reakcją organizmu na większą dawkę tyroksyny?
Będę wdzięczna za odzew.
napisał/a: soaring 2016-01-17 12:29
szczerze nie sądzę, aby wysypkę można było łączyć z lekiem.
zwiększenie dawki zlecił lekarz, czy na własną rękę to zrobiłaś? 75 mcg to już spora dawka i jeżeli trzeba ją zwiększać to bardzo delikatnie, typu 5 dni 75 mcg i 2 dni 100 mcg, a nie taki skok jak u Ciebie.
napisał/a: Sophia77 2016-01-17 12:41
Dzięki za odp.
Oczywiście,że jest to zaleceniem lekarza,nie robie takich rzeczy na własną rękę.
Na jego decyzję wpłynęła bardzo duża różnica w TSH,od września do grudnia z "normalnych" wyników i przyjmowaniu dawki 75n,wzrosła do 12,5(norma od 0,5 do 4.0).
I tak jak mówisz,kazał mi 5 dni brać 100 a w szósty 75,-no i tu trochę mi się zapomniało.
Czytałam gdzieś,że świąd i wysypka może być wynikiem przyjmowania dużej dawki tyroksyny.
Nie wiem co może być tego przyczyną bo nic innego nie przychodzi mi do głowy,w każdym razie w diecie nic się nie zmieniło.
Szczerze mówiąc to wolała bym żeby to lek był przyczyną,a nie jakieś inne cholerstwo.
napisał/a: soaring 2016-01-17 12:53
nadal uważam, że to zwiększenie dawki było za duże. jeśli minęły co najmniej 4 tygodnie od zmiany dawkowania to możesz zrobić wyniki kontrolne - może wpadłaś w nadczynność polekową. a jak się czujesz ogólnie?
napisał/a: Sophia77 2016-01-17 13:12
Nie minęły jeszcze cztery tygodnie,więc muszę troche poczekać z tymi badaniami kontrolnymi.
Generalnie czuję się dobrze,nie mam żadnych palpitacji serca itp.zachowań,nie pocę się i raczej dobrze śpię,jak zwykle.
Na początku trochę bolała mnie głowa ale i to już ustało więc.....nie jest źle,przynajmniej na chwilę obecną.
Ta zmiana dawki to jakieś dwa tygodnie,myślisz,że powinnam naprzemiennie przyjmować te 75 z 100?
napisał/a: soaring 2016-01-17 13:29
tak byłoby rozsądnie.
wysypkę możesz mieć z wielu powodów. u mnie najczęściej w stresujących w pracy okresach się pojawia, wygląda jak łagodna postać łuszczycy czy łupieżu, nic na nią nie pomaga, znika sama jak się wszystko uspokaja. często nietolerancje pokarmowe powodują różne wysypy, niestety każdy reaguje inaczej, więc trudno zgadnąć. ale sama zmiana dawki euthyroxu wydaje mi się raczej mało prawdopodobna.
napisał/a: Sophia77 2016-01-17 13:45
Masz racje,w takich przypadkach jak wysypka to faktycznie można kombinować ile tylko się da,każdy organizm reaguje inaczej.
Mnie to trochę zmartwiło,bo krosty są dość poważnych rozmiarów,choć nie wszystkie jednakowe,bolą i swędzą te na nogach,a górna część tułowia również swędzi,choć nie ma tu krost.
No nic,poczytam w innych działach,może tam coś podobnego znajdę.
Dzięki:)