Wysoki 17 OH progesteron - przyczyny

napisał/a: Persefona 2014-04-25 09:19
Witam

Chciałabym się dowiedzieć jaka może być inna przyczyna (poza nieklasycznym przerostem nadnerczy) wysokiego poziomu 17 OH progesteronu?

Po raz pierwszy miałam badany w listopadie. Wynik prawie 14 przy normie do 1,3 (w 3 dniu cyklu). Z objawów: przyrost wagi (prawie 20 kilo w ciągu 2 miesiecy przy diecie ok. 2000 kcal na dobę), zaburzenia rytmu serca, napadowe nadciśnienie i tachykardia, w czasie napadów kardiologicznych w EKG ostre niedokrwienie serca, lekki hirsutyzm, nieregularność miesiączek, duży łojotok. Trafiłam pod koniec grudnia na endokrynoligię ginekologiczną z podejrzeniem nwpn. Natomiast w teście z ACTH był spadek 17 OH progesteronu. Przed testem miałam wynik prawie 10, a po pół godzinie spadło na 2,3 a potem ciut wzrosło na ponad trzy. Wykluczyli nwpn. Dodatkow stwierdzili hiperinsulinemię i insulinooporność tkankową. Uznali że pewnie mam PCOS (w USG było pęcherzyków poniżej 12).
W innych badanich które robiono w szpitalu jedynie testosteron wolny podwyższony (przy normie do ok. 4 był wynik ok. 7). Kortyzol ok, jedynie wieczorem ciut poniżej normy. No i te problemy z cukrem wyszły.

Poszłam po szpitalu prywatnie do innego endo. Kazał powtórzyć usg ginekologiczne i poziom 17 OH progesteronu. Usg mam 13 maja a wizytę u niego 16 maja. Dziś odebrałam wynik aktualnego 17 OH progesteronu - przy normie do 1,3 (w 3 dc) wynik 17,6.

Stąd pytania:
1. Co oprócz nwpn może tak nabijać poziom 17 oh progesteronu?
2. Czy ewentualnie może to powodować PCOS?
3. Czy to normalne że przy teście ACTH poziom 17 oh progesteronu spadł prawie 5-krotnie?

Z innych problemów: obserwacja w kierunku niezróżnicowanej choroby układowej tkanki łącznej (zespół demielizacyjny, problemy stawowe etc..). Obecnie mam też diagnostykę w kierunku zmiany nowotworowej w prawej kości udowej (zmiana wygląda na łagodną, TK kości mam w środę).

Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie ;)
napisał/a: soaring 2014-04-27 12:17
moim zdaniem wygląda na to, że raczej jajnikom zawdzięczasz dolegliwości. zwłaszcza, że zdiagnozowano hiperinsulinemię i insulinooporność.
PCOS nie zawsze musi mieć klasyczną postać typu co najmniej po 12 pęcherzyków w kształcie pierścienia.
na pewno metformina zostanie Ci przepisana, ewentualnie lek typu spironol, który dodatkowo wyhamuje androgeny.
napisał/a: Persefona 2014-04-27 16:52
Dzięki za odpowiedź.

Metforminę już mi przepisali po szpitalu. Lecz mimo tego 17 OH progesteron urósł do prawie 18. Najgorsze są dla mnie problemy kardiologiczne. Mam dopiero 34 lata a średnio raz w miesiącu ląduje z ostrym niedokrwieniem serca w szpitalu. Normalnie jestem niskociśnieniowcem. Moje normalne ciśnienie to 90/60. Od września dopiero mam te incydenty. W ciągu kilku minut rośnie mi ciśnienie max do 200/120. Zanim "utknę" w leczeniu PCOS chcę mieć pewność, że to tylko PCOS a nie te nadnercza.
napisał/a: soaring 2014-04-27 18:26
słusznie, również uważam, że lepiej wiedzieć niż nie. podejrzewam jajniki biorąc pod uwagę wszystkie dolegliwości.

a hashimoto zostało wykluczone? bo często objawy są kardiologiczne.
napisał/a: Persefona 2014-04-27 19:46
soaring napisal(a):słusznie, również uważam, że lepiej wiedzieć niż nie. podejrzewam jajniki biorąc pod uwagę wszystkie dolegliwości.

a hashimoto zostało wykluczone? bo często objawy są kardiologiczne.


Miałam kilkukrotnie robione hormony tarczycowe i zawsze byly w normie. Dwa razy miałam robiono anty TPO i też w normie (raz tylko w górnej granicy normy). Natomiast kilka lat temu miałam USG tarczycy, które pokazało jakieś nieprawidłowości. W kontrolnym po pół roku było już ok. Ze wzglęlu na inne choroby autoimmunologiczne u mnie i problemy z tarczycą u mamy i babci, będę się z tym kontrolować, ale narazie chyba nie ma podstaw by stwierdzić że coś nie tak.

Jedna mnie sprawa zastanawia. Przy PCOS stosunek Lh/fsh jest zwykle powyżej 1. U mnie jest to 0,4. Miesiąc wcześniej było 0,5. Czytałam gdzieś, że może to świadczyć o niewydolności przysadki. Kiedyś miałam hiperprolaktylemię. Jeszcze w sierpniu była powyżej normy. W ostatnich badaniach prolaktyna jest coraz niższa. Ostatnio 6. Zwykle miałam powyżej 40 (przy normie do ok. 20).
napisał/a: soaring 2014-04-27 20:21
badanie stosunku LH do FSH jest jedną z możliwych opcji diagnostycznych PCO, ale ten test zwykle wychodzi przy naprawdę zaawansowanych zaburzeniach (które rozumiem jako lata braku diagnozy, z nadwagą/ otyłością, problemami z insuliną i cholesterolem). stosunek lh do fsh ma być ponad 2-krotny, tyle że badany w 3-5 dniu cyklu. tyle teoria.
praktyka jest taka, że choćby ja mam wielotorbielowate jajniki i trochę objawów z ich strony, a test lh/fsh nigdy nie wyszedł nieprawidłowy.
w Twoim przypadku powtórzyłabym komplet badań tarczycowych (tsh, ft4, ft4, anty-tpo, anty-tg) oraz wykonała usg w renomowanym miejscu/ u renomowanej osoby. jesteś obciążona genetycznie, więc ryzyko jest naprawdę duże. a to że jakiś czas temu było wszystko ok świadczyło dokładnie o tym, że wtedy było ok.
przy tego typu zaburzeniach hiperprolaktynemia często okresowo występuje (np. w nieleczonej niedoczynności tarczycy, w policystycznych jajnikach) i wcale nie świadczy to o schorzeniach przysadki czy gruczolaku.
napisał/a: Persefona 2014-04-28 08:58
MRI przysadki miałam robione jakieś cztery lata temu. MRI normalne głowy mam średnio raz na dwa lata. Czasem tam widać przysadkę i nic tam nie opisywano. Mam "tylko" inne zmiany, które przypisują do tego zespołu demilizacyjnego. Wcześniej miałam rozpoznanie stwardnienia rozsianego, ale ze względu na to że choroba zaatkowała inne organy, to jednak na układówkę wygląda.


Soaring nie orientujesz się może czy jakiś rodzaj guzka czynnego hormonalnie może tak nabijać 17 Oh progesteron? Wszyscy lekarze naokoło twierdzą, że prawdodpodbnie mam guzek, który powoduje te jazdy, ale endo uznają że to jajniki. Jak by to był guzek (w sumie bym chciała :)) to wystarczy wyciąć w cholerę i będę w miarę normalniej żyła. W zupełności wystarczą mi te inne problemy. Mam już drugą grupę inwalidzką. Nie potrzeba mi więcej chorób ;)
napisał/a: soaring 2014-04-28 17:39
w kwestii szukania guzka bardziej wierzyłabym ludziom od usg (o ile było starannie wykonane) i endokrynologom/ ginekologom niż "wszystkim lekarzom naokoło", bo to nie bajka tych naokoło. lekarze mają naprawdę wąskie specjalizacje i taki reumatolog rzadko ma jakąkolwiek wiedzę np. z zakresu endokrynologii, choć szkoda, bo przecież tak wiele chorób współwystępuje, diagnostyka byłaby sprawniejsza.
napisał/a: Persefona 2014-04-28 21:46
soaring napisal(a):w kwestii szukania guzka bardziej wierzyłabym ludziom od usg (o ile było starannie wykonane) i endokrynologom/ ginekologom niż "wszystkim lekarzom naokoło", bo to nie bajka tych naokoło. lekarze mają naprawdę wąskie specjalizacje i taki reumatolog rzadko ma jakąkolwiek wiedzę np. z zakresu endokrynologii, choć szkoda, bo przecież tak wiele chorób współwystępuje, diagnostyka byłaby sprawniejsza.


No właśnie w tym problem, ze endokrynolodzy nie szukali u mnie guzka, bo trafiłam do nich celem potwierdzenia nwpn i diagnostyka była w innym kieruniu. Poszłam do szpitala aby zrobić test z ACTH bo była "pewność", że to nwpn, a tu jednak niespodziewajka. Wynik 17 OH progesteronu powyżej 8 (niektóre źródła podają 10) to "niby"pewność rozpoznania nwpn.

W sumie teraz najlepszymi specjalistami są geriatrzy. Oni mają pacjentów z kilkoma współwystępującymi chorobami i potrafią ogarnąć sytuację, gdy chory bierze kilka, kilkanaście leków jednocześnie ;).
napisał/a: soaring 2014-04-29 08:32
trzymaj się lekarza, który chce Cię diagnozować :)
napisał/a: Persefona 2014-05-17 09:11
Może się komuś przyda informacja.

Definitywnie wykluczono PCOS, jajniki mam idealne. Problem tkwi w nadnerczach.
napisał/a: soaring 2014-05-19 10:56
super, że się w końcu udało znaleźć przyczynę :)