Wysiłek fizyczny a zgaga ?

napisał/a: kreska12 2013-05-10 22:45
Witam, mam taki dośc nietypowy problem a mianowicie gdy zacząłem trening "INSANITY" po pierwszym dniu tzn. "1. Dig Deeper & Fit Test" dostałem bardzo mocnej zgagi , palenie podchodziło aż do przełyku [ + brak apetytu i przez to nie mogłem normalnie zjeść , wypić z 2l picia ( morderczy trening ) ]
Ale dziwi mnie to że gdy skończyłem drugi trening w drugi dzień tzn. "2. Plyometric Cardio Circuit" zgag była już o połowę mniejsza ( ale i tak były trudności w piciu ) nastał dzień 3 ( trening 3 ) tj. "3. Cardio Power & Resistance" ( dzisiaj ) i zgaga jest o połowę ( że tak powiem ) "mniejsza" , zanim zadam pytanie dodam jeszcze że jestem osobą wysportowaną i miałem gorsze/hardcorowe treningi , np. na w-f zawsze jestem aktywny ( zawody itp ) niekeidy 3 lekcje z rzędu przy +28 C ( w-f ) na polu , piłka nożna i jakoś nigdy nie miałem takich problemów fakt faktem, że na tym treningu u pocę się jak ( za przeproszeniem ) świnia , trening trwa gdzieś 38-43 min. ( + przerwy ) po czym następuje zgaga ( pieczenie , palenie w żołądku itp. )
Dziwi mnie to że ja mam "takie dziwne coś" , że nigdy się nie pocę, nigdy [ przbiegnę z 10 km nic , pogram z 7h na betonie w skwarze i nic itp ) a taki trening co trwa 40 min potrafi zajechać człowieka , nigdy się tak nie pociłem ( więc się zdziwiłem )

Wracając do tematu zgagi chciałbym zadać pytanie/-a ;

1. Czy jutro dalej mogę kontynuować trening "INSANITY" ?

2. Czy z tym powinienem udać się do lekarza ?

3. Czy może , wytrzymać i poczekać np. do 5 treningu ( 5 dzień ) i zobaczyć czy przestało ?

4. Może jest inne rozwiązanie np. Kupić w aptece jakiś dobry lek na zgagę ? czy coś innego ?

Pyt; Skąd moje obawy ? A no stąd, że wczoraj przeczytałem na jednym ( blogu medycznym ) , jeżeli ma się więcej niż 2x w tygodniu zgagę trzeba się udać do lekarza i nie lekceważyć tego ?

+ gdy np przełykam ślinę ( dzisiaj po tym 3 dniu treningu ) to tak jak bym miał lekko zapalone więzy chłonne takie kucie podczas przełykania śliny...

ps. Po prostu zależy mi na tym treningu , mam z tym problem iż nie mogę przytyć, jem , jem i nic , nic , nic... mam 15 lat ważę gdzieś 65-8 kg , wzrost 175 cm , może i taki kościsty nie jestem ale jak dotykam barków to sama skóra i kości i chcę to wszystko poprawić , a mieśnie też warzą , prawda ?
napisał/a: kreska12 2013-05-11 09:30
@ref , pomoże ktoś ?

Może to trochę chaotycznie napisałem więc streszczę ;
- Podczas treningu Insanity dostaje mocnej zgagi ( pieczenie w przełyku itp ) a z każdym dniem zgaga jest o połowę mniejsza ( dziś 4 dzień treningu ) i czy mogę to przeboleć ? czy muszę iść do lekarza ? Co zrobić ?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-05-11 10:11
Witam
Opisz swoje odżywianie w ciągu dnia. Zazwyczaj produkty zakwaszające organizm, przyczyniają się do powstania refluksu żołądkowo-przełykowego.
Wizyta u lekarza jak najbardziej wskazana.

Pozdrawiam
napisał/a: kreska12 2013-05-11 11:09
Codziennie ( zawsze ) rano płatki z mlekiem ( czekoladowe muszelki ) idę do szkoły i jak dostaję pieniądze to kupuje , mountain dew (jeżeli chce mi się pić ) lub chrupki, jakaś drożdżówka ( serem i makiem , lub bułka szkolna ) często biorę więcej na tzw. krechę...

Wracam do domu i rzadko jem jakąś zupę ( ale gdy jem to np. żurek i ziemniaczaną tak to nie lubię wgl zup a zwłasza grzybów mam wstręt do nich , wymiotować chce mi się po nich....) to np. zjem po tej szkole 5 kromek z czekoladą lub marmoladą wieloowocową... później np. gofry lub naleśniki ( na drugie lub w piątki frytki z rybą ) wieczorem to przeważnie jem o 22/3 :00 i idę spać np. bardzo często jem tosty z żółtym serem lub mortadele ( czasami też zwykła kiełbasę usmażyć )

hmm to co lubię/kocham - pierogi z borówkami ( jak już robią to zjem z ok. 18-20 pierogów i nigdy mi się nie nudzi ) a gdy już chcę zjeść pierogi z kapustą , mięsem to już jest dla mnie ohydne... , hamburgery , frytki , hot-dogi itp. ( można tonami jeść :)

No wiem może i to za zdrowo nie wygląda no ale nie moja wina, że wszystko mi się brzydzi ( tzn. bardzo szybko przyzwyczajam się do danego smaku i jest dla mnie ohydny )

Jest tysiące potraw/dań , ładnie pachną a gdy próbuję to są nie dobre a najgorsze jest to że innym np. smakuje...
i strasznie mnie to denerwuje...

ps. Skoro już mówię co spożywam to mogę się spytać czy tego nie da się jakoś przebić/przezwyciężyć ?
-żebym nie miał takiego wstrętu ?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-05-11 12:14
Unikaj słodyczy, smażonych rzeczy, tym bardziej fastfoodów.
Napoje gazowane odpuść.
Wybierz się do lekarza i opisz swoje dolegliwości, zazwyczaj podaje się lek zmniejszający wydzielanie kwasu solnego, po 2 tygodniach powinna być poprawa.
Włącz jajka do odżywiania - mają wszystkie potrzebne aminokwasy.
Pieczywo typu graham zamiast zwykłego.
Ryż paraboliczny, makarony, kasza jaglana.
Oliwa z oliwek zamiast margaryn, masła.
Jedz mniej ale częściej.
Tutaj znajdziesz kilka informacji w moich artykułach:

http://mezczyzna-i-zdrowie.wieszjak.polki.pl/sport/316431,Trening-dla-osoby-z-szybka-przemiana-materii-w-okresie-budowania-masy-miesniowej.html

http://mezczyzna-i-zdrowie.wieszjak.polki.pl/sport/315345,Ektomorfik-czyli-jak-szybka-przemiana-materii-wplywa-na-rozwoj-masy-miesniowej.html

http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/dieta-w-chorobie/314687,Jak-powinien-odzywiac-sie-sportowiec-z-dolegliwosciami-gastrologicznymi.html

Zdrowia i Pozdrawiam :)
napisał/a: kreska12 2013-05-11 13:04
Bardzo dziękuje za pomoc :)

Tylko chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie a mianowicie czy mogę kontynuować trening ?

Dzisiaj będzie dzień 4 ( trening 4 ) i filmik też pod numerem 4 ( no i ten plan jest na 60 dni )
jeżeli dzisiaj zgaga będzie mniejsza niż wczoraj to mogę kontynuować trening ? + kupując jakieś leki na zgagę ?

ps. jaja spk lubię i ostatnio jadłem z mc temu 2-1x razy w tygodniu...
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-05-11 13:12
kreska12 napisal(a):Bardzo dziękuje za pomoc :)

Tylko chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie a mianowicie czy mogę kontynuować trening ?

Dzisiaj będzie dzień 4 ( trening 4 ) i filmik też pod numerem 4 ( no i ten plan jest na 60 dni )
jeżeli dzisiaj zgaga będzie mniejsza niż wczoraj to mogę kontynuować trening ? + kupując jakieś leki na zgagę ?

ps. jaja spk lubię i ostatnio jadłem z mc temu 2-1x razy w tygodniu...

Nie znam tego treningu który wykonujesz.
Ja jestem za starymi metodami. Czyli - jeżeli masz szybką przemianę materii, jesteś ektomorfikiem, masz długie włókna mięśniowe i tym samym potrzebujesz duże ciężary aby mięsień wykonał max wysiłek. Zakres powtórzeń 4-10, serie 4-5. Trening robisz tak:
1 dzień trenujesz, 2 dni odpoczywasz. Nogi trenuj bo to podstawa przy szybkiej przemianie materii - wystarczą przysiady oraz wykroki.
W razie wątpliwości jak wykonywać ćwiczenia - mała ściąga:

http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Masz 15 lat więc jeszcze układ hormonalny nie jest do końca rozwinięty i dopiero budzą się hormony jak np. Testosteron który jest odpowiedzialny za prawidłowy rozwój masy mięśniowej.
W Twoim wieku zaczynałem ćwiczenia przy wadze 50kg. W wieku 18 lat ważyłem 76kg - diety jako takiej nie było, jajka, mięso, sery - wtedy nie pracowałem i liczyłem każdą złotówkę.
Aktualnie jestem 5 lat po operacji jelita cienkiego, ważę mniej ale za to po wznowieniu treningów, utrzymuję cały czas suchą masę mięśniową. Treningi nie są żadne specjalne, kluczową rolę odgrywa prawidłowe odżywianie w dni treningowe jak i nie treningowe.

Pozdrawiam
napisał/a: kreska12 2013-05-11 13:59
proszę bardzo to krótki filmik na temat tego treningu https://www.youtube.com/watch?v=ZLK28BHJDd8

Jeżeli chodzi o wykonanie max wysiłku to ów trening go zapewnia...
Po niespełna 28 min ( z 40 min ) błagasz aby się to skończyło i abyś wytrzymał do końca , to najważniejsze a jeżeli chodzi o mięśnie nóg to w tym treningu to podstawa , większość treningu poświęca się na trenowaniu nóg zaś które kształtują mięśnie brzucha...

Nigdzie , nigdy się nie mogłem spocić a gdy zacząłem 1 dzień tego treningu byłem naprawdę zdziwiony ( więc od razu wiedziałem że to był strzał w dziesiątkę , nigdy się tak nie u pociłem )

A w tym treningu chodzi o to żeby skatować mięśnie i zmuszać do ( że tak powiem ) budowy :)

gdy np. skończę tam kolejną lekcje treningu to odpoczywam z 40min-1h i zaczynam kolejny trening tzn. równo zacząłem ćwiczyć 6 weidera z treningiem insanity, po 6 weidera, trening na klatkę piersiową https://www.youtube.com/watch?v=uumDkkeE-fg ( ponieważ mam małą objętość klatki piersiowej no takie flaki , mama mówiła, że nawet mam równo z talią więc porażka... ćwiczenia z tego filmu , każde + zwiększając poprzeczkę z dnia na dzień )
i ostatnie ćwiczenia na ręce ( ponieważ mam słabe rzuty piłką ręczną , siatkową itp. etc) tam małymi sztanglami po 100 na każdą rękę...

i kolejny dzień i od nowa insanity , 6 weidera itp etc..

( + to iż mój kolega z klasy jest z 10 kg cięższy , może i więcej a kopie , rzuca takie pety(każdą piłką) , więc pytam się dlaczego gdy rok temu ważył tyle ile ja teraz to i tak 2x mocniejsze piłki teraz znów zwiększyła mu się siła aniżeli rok temu... nie ma żadnej diety , nie ćwiczy nic je co mu się chce bo kasę ma więc... i pytam się dlaczego tak silne piłki uderza ? ( jestem już większy o parę cm od niego... przez to że jest grubszy czy jak ? ponieważ ma dużo siły a żadnych mięśni nie widać tylko grubsze ciało ale nie aż tak grube...)

Gdybyś jeszcze na te poszczególne pytania mógł odpowiedzieć byłbym niezmiernie wdzięczny :D
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-05-11 14:23
Nie baw się w żadne cudne treningi typu insanity - one są dla ludzi którzy mają nadwagę.
Ty masz szybką przemianę materii i tym samym dolewasz oliwy do ognia.
Ja opieram się na starych sposobach kulturystyki i tym samym prowadzę kilku znajomych w treningach, efekty są bardzo dobre a zarazem proste.
Pobudzeniem wzrostu mięśni są duże ciężary a nie katowanie ich do oporu.
Dla wiarygodności, moje postępy na dużych ciężarach wyglądają następująco:
http://www.fotosik.pl/u/krzysiekm89/album/1288050/1

Ćwiczę 4 razy w tygodniu - 1 trening nóg jest osobny i nie łącze go z innymi partiami.
Reszta treningu wygląda mniej więcej tak:
http://bigpaker.net/trening-hst.htm

Wykonuję aktualnie po 5 powtórzeń na maksymalnych ciężarach z poprawną techniką aby nie doszło do kontuzji. Ty musisz najpierw zacząć od 15 powtórzeń i stopniowo schodzić na mniej jak to jest napisane. Co 3 miesiące zmieniam plany treningowe aby nie doszło do zastoju.
Dieta i suplementacja to oddzielna sprawa.

Pozdrawiam
napisał/a: kreska12 2013-05-11 14:37
Kisiel888 napisal(a):Nie baw się w żadne cudne treningi typu insanity - one są dla ludzi którzy mają nadwagę.


Tu się bardzo mylisz to nie jest trening jak schudnąć ale jak zwiększyć masę mięśniową.

(+ w mojej okolicy nie ma żadnych siłowni... )

Może z tym katowaniem przesadziłem ale po 1 dniu treningu rzeczywiście było bardzo trudno , wczoraj już było 2 razy lżej + kondycja zmienia się nie do poznania...

Efekty już dzisiaj widać... ( + po stosowaniu mojego planu treningowego)

Ale spróbuję ponowić pytanie, dlaczego mój kolega ładuje takie petyy ? ( ogólnie szybko nie biega...) ledwo ręką ruszy a piłka od siatkówki z górnego serwa przejdzie całą halę z dużą mocą ?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-05-11 14:43
kreska12 napisal(a):Ale spróbuję ponowić pytanie, dlaczego mój kolega ładuje takie petyy ? ( ogólnie szybko nie biega...) ledwo ręką ruszy a piłka od siatkówki z górnego serwa przejdzie całą halę z dużą mocą ?

Mocniejsze włókna mięśniowe, więcej adenozynu trójfosforanu a tym samym więcej siły.
Walcz - bo trening to priorytet by dążyć do zamierzonego celu :)
napisał/a: kreska12 2013-05-11 14:47
Czyli taki trening, który ja tutaj przedstawiłem , po tych 60 dniach będą duże efekty ?

Czy może znasz lepsze które lepiej pomogą wzmocnić tą partie ;

Kisiel888 napisal(a):
Mocniejsze włókna mięśniowe, więcej adenozynu trójfosforanu a tym samym więcej siły.


?