Wyrzuty sumienia

napisał/a: Nala23 2015-02-21 15:59
Dzień dobry Państwu.

Chciałabym prosić o radę. Przede wszystkim na początku muszę dodać, że bardzo mi źle z tym co się stało, po prostu chyba nie byłam na to gotowa, i dlatego tak się z tym źle czuję i mi wstyd. Jestem dziewczyną zupełnie niedoświadczoną seksualnie, mam 24 lata i dopiero niedawno poznałam chłopaka w którym się zakochałam. Wcześniej miałam wiele okazji, ale nigdy nie chciałam stracić dziewictwa z kimś, do kogo nic nie czuję, z przypadkową osobą. W obecnym chłopaku jestem zakochana, zależy mi na tym, podoba mi się, ale dopiero po kilku miesiącach zdecydowałam się na mój pierwszy raz - tego nie żałuję, bo mój partner był delikatny, cierpliwy i bardzo starał się bym czuła się komfortowo. Żałuję czegoś innego - mianowicie spróbowałam seksu oralnego i strasznie się tego wstydzę. On mnie nie zmuszał, nie wiem dlaczego mi to do głowy przyszło, może dlatego że on zrobił wiele rzeczy dla mojego komfortu. On miał prezerwatywę, inaczej bym w ogóle nie mogła, i to trwało tylko moment bo mi się nie podobało, ale od tego momentu czuję się okropnie. Strasznie żałuję że to zrobiłam, nie wiem dlaczego tak się stało. Powiedziałam mu o tym, że to nie dla mnie i więcej nie chcę tego zrobić, powiedział że rozumie, że nie oczekuje tego ode mnie. Ale ja się tak teraz denerwuję, że on źle o mnie pomyśli, że nie będzie mnie już szanował ze to zrobiłam... Mam żal do siebie. Zawsze się pilnowałam, zanim poznałam jego nie robiłam nigdy nic, żadnych kontaktów seksualnych, z nim wszystko dopiero poznaję Jest trochę starszy ode mnie i doświadczony, więc powoli mnie ze sobą oswajał i nadal to robi... Ja nawet nie imprezuję i nie piję, nie upiłam się nigdy i zawsze z seksem chciałam czekać na kogoś wyjątkowego - on jest moim pierwszym i chciałabym, by był ostatnim. Ale to co zrobiłam, powoduje że czuję się podle, wstydzę i bardzo boję że on przestanie mnie po tym szanować. Tak mi z tym źle... Czuję się beznadziejna. Jeśli ktoś to doczytał do końca i mógłby coś poradzic mądrego, będę wdzięczna. Gdybym mogła cofnąć czas... :( Pozdrawiam
napisał/a: Konstans 2015-02-21 17:56
Hej :)
nie potrzebnie tak sie tym zadręczasz!
To Ci w niczym nie pomoże a może przyczynić się do jakiejś blokady psychicznej na tle seksualnym. Po co to?
Jak dla mnie to od razu skoczyłaś na zbyt głęboką wodę. Sam pierwszy raz jest ogromnym przeżyciem i szokiem dla całego układu psychicznego, fizycznego, mentalnego. Musisz dac sobie czas, by się w tym nowym układzie odnaleźć.
Jedni zaczynają współżycie ok. 16-18 r.ż. i nie mają takich obaw jak Ty. Innym i 24 r.ż. jest wciąz za młody. Ja byłam podbna do Ciebie. Też późno "zaczęłam" bo czekałam na tego odpowiedniego. Za to jak już zaczęłam, to naprawdę wiedziałam, czego chcę, czego oczekuję i jakie są moje żądania ;)
Dojdziesz i to takiego etapu :)
Fajnie, ze łączy Cię emocjonalne więź z chłopakiem, któremu powierzyłaś swoje dziewictwo. To duży atut (zwłaszcza jak na te czasy).

Ale jednego nie rozumiem ? :/
Dlaczego tak bardzo sie wstydzisz seksu oralnego? Skoro twój chłopak był zadowolony i wyrozumiały pod tym względem. Dlaczego zatem to zrobiłaś? czy na zasadzie eksperymentu? Chciałaś zobaczyc jak to jest a teraz wiesz juz, nie bardzo Ci to odpowiada?
Nie zarzekałabym się jeszcze na twoim miejscu, ze nie powrócisz do tego ;)
Może nie teraz ale musisz wiedziec, ze kobiety różnie dojrzewają. Ty widac jesteś taką, która rozkwitnie za kilka lat (jestem pewna) :) i wówczas dopiero odczujesz przyjemność z różnych płaszczyzn zbliżenia.
Daj sobie szansę na różne doznania. Nic na siłę oczywiscie ale nie zamykaj się od razu na wszystko.
I błagam - nie wstydx się tego !!! Czy jak ktoś w pracy/szkole zwróci Ci jakąś uwagę, zgani, też przeżywasz to długo???
Jeśli tak to jesteś typem nadwrazliwym (witaj w klubie), co nie oznacza, ze nie jesteś silna i pełna ekspresji. Nie zamykaj się na to, co może dac Ci równiez bliskośc fizyczna.
Po prostu teraz sobie odpuśc i pozwól ,by ta sfera Twojego życia i ciała - dojrzała.
A potem ... potem to założę się, że będziesz wspominała moje słowa, jak to dobrze potrafi być obojgu w łóżku ;)
Ale trzeba do tego dojrzeć. nie ma innej recepty, jak nie chce się skrzywić psychiki. Tak mają często ludzi młodzi, którzy zbyt wcześnie rozpoczynają współżycie lub w inny sposób próbuja się zadowalac.
Ciało chce - psychika niekoniecznie, stąd późniejszy dysonans.
Pozdrawiam i usmiechnij się. Jeśli zdrobiłas to świadomie za swoim chłopakiem, jeśli nie czujesz się upokorzona, poniżona, wykorzystana - to naprawdę się uspokój dziewczyno !!!!!
Nie szukaj dziury tam, gdzie jej nie ma !
Szkoda życia :)
napisał/a: Nala23 2015-02-21 20:43
Dziękuję Ci Konstans, za odpowiedź - pewnie tak jest, że mocno się przejmuję, mam nadzieję że z czasem będzie lepiej... Pozdrawiam Cię :)
napisał/a: Konstans 2015-02-21 20:46
Nala23 napisal(a):Dziękuję Ci Konstans, za odpowiedź - pewnie tak jest, że mocno się przejmuję, mam nadzieję że z czasem będzie lepiej... Pozdrawiam Cię :)


Ja Cię równiez Słoneczko :)