Wypadek z klimatyzacją, wybuch klimatyzacji na twarz &#8

napisał/a: Andy1 2007-12-26 23:45
Witam wszystkich

Nie wiem czy w odpowiednim miejscu piszę….

Trzy tygodnie temu uległem małemu wypadkowi, mianowicie przy pracy przy samochodzie w warsztacie omylnie odkręciłem śrubę zabezpieczającą wąż na kompresorze klimatyzacji łączący chłodnice i kompresor klimatyzacji. No i na moje nieszczęście cała zawartość klimatyzacji „wytrysła” mi w twarz, odległość od miejsca rozszcelnienia a moją twarzą to długość rąk czyli na oko 70 cm. Zawartość klimatyzacji to chyba freon + olej smarujący kompresor + środek barwiący ułatwiający wykrywanie nieszczelności.
Ogólnie wyglądało to dość tragicznie bo w ciągu ok. 0,2 s 10 bar (10 atmosfer tego środka) znalazło się na mojej twarzy.
Na pewno wciągnąłem do płuc trochę tego środka bo to było nieuniknione.

Zaraz bo zdarzeniu, wybiegłem z warsztatu i umyłem twarz mydłem, po czym przewietrzyliśmy warsztat i pracowaliśmy dalej.

Czytałem już w Internecie i wszędzie raczej piszą że freon nie jest szkodliwy jednorazowo dla człowieka.

Zauważyłem jednak po 3 tygodniach na moim nosie że skóra stała się lekko różowa i taka jak by wyschnięta ponadto jak myślę co się mogło stać z płucami to mnie zimny pot ogarnia…

Bardzo się martwię tym czy nie poniosę jakiegoś trwałego uszczerbku na zdrowiu lub nie zachoruję na raka.

BARDZO PROSZĘ O POMOC
napisał/a: Andy1 2007-12-26 23:55
Zapomniałem dodać, że ostatnio właśnie ok. 2 tyg. temu zacząłem brać regularnie leki:

Nootropil 1200 mg
Wellbutrin XR 150 mg

I sporadycznie Relanium tzn ok. 1 raz na tydzień.

Czytałem że problemy z cerą mogą wystąpić jako efekt uboczny jednego z tych leków, więc może optymistycznie patrząc to to podrażnienie na nosie to nie przez tą klimatyzacje ale wiem że to bardzo mało prawdopodobne.

Pozdrawiam