wyniki 2 gastroskopii + wit. B12 prosze o interpretacje

Bardzo proszę o analize wyników gastroskopii i waszą opinię czy zmiany te wskazują na autoimmunologiczne przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka? :( lekarka nic takiego mi nie powiedziała ale to wszystko ciągnie się juz od lutego mimo leczenia i diety!

Gastro z 30 stycznia
"Przełyk i wpust bzm. Żo9łądek podatny na rozdymanie. Jeziorko śluzowe lekko podbarwione żółcią, przezierne. Sklepienie i trzon wolne. Antrum pstre z dwiema wybroczynami z hematyną. Odźwiernik rozwarty podczas całego badania. 12stnica bez zmian. Test Hp ujemny"
Zastosowano nolpaze 40mg, metoclopramid i ranigast (nolpaze bralam ok 2 miesiecy, metoklopramid 3 tyg po3 razy dziennie, ranigast tez jakos tak) Przed swiętami wielkanocnymi odstawialam powoli leki zmniejszając dawkę, bylo ok przez jakis tydzien i znow się zaczęlo :( Kolejna gastro bo nolpaza nie pomagała i wynik z maja:

"Przełyk bez zmian. Linia połączenia żołądkowo - przełykowego na górnej granicy fałdów żołądkowych, tuz poniżej zaczerwienione szczyty fałdów. Wpust w oglądaniu na wprost i w inwersji nieszczelny. Przepuklina rozworu przełykowego. Jeziorko śluzowe przezierne, Perystaltyka sprawna. Żołądek podatny na insuflację. Bł. śluzowa dna i trzony granulowana, obrzęknięta, w atrum pstra. Odźwiernik okrągły, drożny. Opuszka 12stnicy i część zaopuszkowa z pogrubiałymi, obrzękniętymi fałdami. Z antrum i trzonu pobrano materiał na Clo - test : wynik ujemny.

Biore mesopral na zmiane ze stumezulem pije siemię rumianek trzymam diete ( nie jadlam nic słodkiego oprocz kisli i budyni od lutego! :( ) i ból nadal jest okropny :(

Zbadałam tez z własnej chęci poziom wit. b12 wynosi on 212 pg/ml a normy to 191 - 663 i pasożyty kilkakrotnie - nic nie wyszło. Dodam ze strasznie wypadajaą mi włosy czuje się ciągle zmęczona i zaczęło mi buczeć w uszach...

Zapisalam sie jeszcze raz do kolejnego lekarza, ale termin odlegly, co robic :(