Wynik TK głowy a towrzyszące mi objawy ogólne.

napisał/a: AnN8971 2015-06-10 10:00
Witam serdecznie. W lutym tego roku miałam wykonywaną TK głowy (bez kontrastu).
W wyniku wyszło : "U podstawy prawej wyspy podłużne ognisko hypodensyjne o średnicy około 1 cm - raczej poszerzenie przestrzeni okołonaczyniowej Virchowa-Robina. "
Z wynikiem byłam u mojej dr neurolog, która stwierdziła, że nie trzeba się tym martwić i na tym zakończyła leczenie ze swojej strony.
Nie daje mi to jednak spokoju ze względu na to, że w sierpniu ubiegłego roku (wtedy to wszystko się zaczęło) pojawiły się u mnie lekkie drętwienia palców u rąk i nóg, następnie szumy uszne, dokuczają mi głównie przed zaśnięciem, oraz w ciągu dnia kiedy jest tak zwana "grobowa cisza", wtedy słyszę je bez przerwy. W tym samym czasie pojawiły się u mnie męty przed oczami lewego oka, oraz uczucie osłabienia i otępienia (tak jakby odrealnienia), brak koncentracji, lekkie zawroty głowy.
Zlecone badania Pani dr neurolog to: badanie na boreliozę metodą ELISA - wynik ujemny, badanie przewodnictwa nerwowego w obrębie rąk - nie odbiegały od normy, i TK głowy o którym wspomniałam wyżej.
Wizyta u laryngologa: stwierdził przerost migdałków i zakwalifikował je do wycięcia. Uszy, zatoki w porządku.
Konsultacja okulistyczna : badanie dna oka, CT oczu plus wszystkie inne podstawowe badania nie wykazały właściwie nić oprócz astygmatyzmu oraz zmętnienia ciała szklistego lewego oka.
Czy objawy, które ukazały się u mnie mogą być spowodowane posiadaną przeze mnie od dłuższego czasu nerwicą (która teraz już przerodziła się w potworną nerwicę lękową)?
Czy można je w jakikolwiek sposób powiązać z wynikiem mojej TK głowy?
Czy jeżeli lekarz opisujący badanie napisał, że jest to "RACZEJ" poszerzenie przestrzeni i nie zalecił dalszej diagnostyki a Pani neurolog nie widziała podstaw aby wykonać ponowne badanie TK z kontrastem lub np. MR głowy to zaufać lekarzom, że nie ma tam nic zagrażającego mojemu życiu, czy też zrobić dla pewności jeszcze jakieś badanie głowy?
Jestem tym wszystkim troszkę zdruzgotana, a myśli jakie przez cały czas zaprzątają moją głowę nie pozwalają mi na normalne funkcjonowanie, dlatego uprzejmie proszę o odniesienie się do powyższych informacji i ewentualne pokierowanie mnie co i czy jeszcze coś dalej powinnam z tym zrobić oraz co dokładnie oznacza mów wynik tomografii i czy wynik można powiązać z moimi objawami. Bardzo dziękuję za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: joannanr1 2015-06-11 13:33
Ujemny test Elisa nie wyklucza boreliozy.Najlepiej zrobić test WB KKI lub LTT.
napisał/a: AnN8971 2015-06-12 08:31
Dziękuję za sugestię. Myślę, że borelioza jest wielce prawdopodobna. Oprócz objawów neurologicznych, które podałam wyżej i które towarzyszą mi bez przerwy, miewam również: strzykanie w stawach, bóle mięśni i stawów, bóle różnych części ciała (np. ręka, noga, żołądek, piersi), stany podgorączkowe 37-37.2, zaburzenia miesiączkowania, zaparcia, słaba wytrzymałość, problem z koncentracją, duszności - występują w różnym nasileniu, czasem się pojawiają a czasem ich brak jednak nie zauważyłam tendencji 2 tyg. na 2 tyg. po prostu wygląda to zupełnie różnie, oprócz tego objawy o których wspomniałam już wyżej które nie znikają tylko towarzyszą mi przez cały czas. Poprzez to wszystko odwiedziłam już szereg innych lekarzy tj. gastrologa - usg brzucha prawidłowe (uznał, że zaparcia to pewnie ZJD), ginekolog, wszystko idealnie - cytologia gr I, UGS piersi - prawidłowe, tarczycy - prawidłowe, wizyta u dwóch hematologów ze względu na podwyższone krwinki białe od kiedy zaczęły się te dziwne rzeczy ze mną dziać (wahają się od około 8,6 do 11 tys.) jednak dla lekarzy bez znaczenia, ponieważ tak nieznacznie podwyższone mogą być od jakiejkolwiek infekcji lub nawet większego stresu, oraz ze względu na wyczuwalne u mnie niektóre węzły chłonne, pojawiły się po przebytej w lutym chorobie i dwutygodniowej antybiotykoterapii oraz wielu infekcjach (przeziębienie itp. jakie w zimie przechodziłam) jednak zarówno jeden jak i drugi hematolog nie stwierdzili limfadenopatii a ze względu na to, że jestem osobą szczupłą, stwierdzono że tak wyczuwalne mogą być i mam się nimi absolutnie nie przejmować, ob i crp i pozostałe wyniki krwi idealne, tsh, glukoza - prawidłowe. Biorąc pod uwagę powyższe, lekarze rozkładają ręce i uważają mnie za zdrową a ja czuję się momentami jak wrak człowieka.Uznawana za hipochondryka nie chcę wspominać już nawet o niczym w domu i brak mi już punku zaczepienia. A wracając do wyniku mojej tomografii, to czy taka zmiana może być zmianą spowodowaną potencjalnie boreliozą czy jedno z drugim nie miałyby w tym momencie znaczenia. Czy mam się tą zmianą przejmować? Czy raczej nie wiązać jej z częścią moich objawów. Bo ja sobie już wkręcam jakiegoś guza który wywołuje szumy i męty oraz derealizację , natomiast wszelkie inne objawy do innych chorób, ale wtedy musiałabym mieć ich dziesiątki a z badań to nie wynika. Gdzie i w jaki sposób mogłabym wykonać któryś z testów o których Pani wspomniała? Jaki jest koszt mniej więcej takich testów? Dziękuję za wszelkie odpowiedzi, bo ja już sama ze sobą nie potrafię wytrzymać a już nie wspomnę o najbliższych. Pozdrawiam !
napisał/a: joannanr1 2015-06-12 09:38
Niestety na TK się nie znam ale zaufałabym neurologowi.
Twoje objawy bardzo pasują do boreliozy.

Jeżeli korzystasz z FB to tutaj jest grupa gdzie odpowiedzą Ci na wszystkie pytania :
https://www.facebook.com/groups/223212764432935/
Jeśli nie korzystasz to napisz gdzie mieszkasz , doradzę Ci gdzie zrobić badanie.
Zachęcam jednak do zapisania się do grupy.
Pozdrawiam.
napisał/a: AnN8971 2015-06-15 07:54
Dziękuję ! Z facebooka korzystam, także zapiszę się na pewno. Natomiast jeśli to nie problem, to bardzo proszę o informacje gdzie te testy mogłabym wykonać. Jestem z okolic Katowic.
napisał/a: joannanr1 2015-06-15 09:20
Napiszę w prywatnej wiadomości.