Wynik histopatologiczny,a opis makroskopowy..

napisał/a: suchybazyl 2015-06-17 22:56
Witajcie.
Nie wiem czy dobrze trafiłem,ale nurtuje mnie jedna rzecz może zacznę od początku.
7 Maja miałem usuwane znamię barwnikowe skóry szyi,znamię było koloru czarnego miało ok 3 mm,zmieniało się,ale tuż przed usunięciem musiałem iść do dermatologa po skierowanie do chirurga ,ta po obejrzeniu znamienia dermatoskopem(badanie nie trwało nawet sekundy) stwierdziła,że nic tam niepokojącego nie widzi,ale lepiej usunąć niż hodować wypisała skierowanie na usunięcie,pojechałem samo usunięcie nic nie bolało i trwało zaledwie kilka sekund.18 maja miałem zdejmowane szwy,a 28 maja był już wynik histopatologiczny na którym pisze:
Opis makroskopowy:
Materiał zatopiono w całości.
Rozpoznanie:
Znamię barwnikowe skórno-naskórkowe wycięte w całości.

Zdziwiło mnie trochę dlaczego na wyniku nie ma dokładnie opisanego opisu makroskopowego,przecież powinno pisać,jakiej wielkosci była zmiana,jakiego koloru,czy była płaska czy wypukła itd.Przewertowałem cały internet i na każdym wyniku h-p dokładnie jest podany opis makroskopowy,więc dlaczego na moim wyniku tego nie ma ?
Po drugie przeczytałem ciekawy artykuł dotyczący badań patomorfologicznych,i dowiedziałem się,że patomorfolog nie bada całego znamienia ,a tylko jego część... A co jeżeli tylko w jednej części znamienia znajdują się komórki nowotworowe(czerniak) a w drugiej,którą bada patomorfolog ich nie ma? I na jakiej podstawie określa on radykalne usunięcie zmiany,skoro nie bada całego znamienia? Tak jestem hipochondrykiem i przeraża mnie myśl,że patomorfolog źle zbadał moje znamię pod mikroskopem,tym bardziej,że zauważyłem w miejscu blizny malutki niebieski guzek?Wznowa? .Może ktoś kompetentny się wypowie na ten temat?