wynik biopsji wątroby PROSZE O INTERPRETACJE

napisał/a: ammy87 2015-12-23 18:36
witam mam 28 lat
wirusy HBS i HCV wykluczone
autoimmunologia wykluczona
choroby: otyłość ogromna, policystyczne jajniki, nieodczynnośc tarczycy.

aspat alat ok 90
GGTP okolo 60
enzymy trzustkowe w normie USG wszystko ok poza powiększoną wątrobą

wynik biopsji

Material zawiera 14 przestrzenu wrotnych
Architektonika narzadu zburzona widoczne tworzace sie guzki regeneracyjne
Przestrzenie wrotne poszerzone naciek zapalby malego stopnia o typie limfocytarno-plazmocytarnym widoczne plazmocyty.
W zrazikach widoczne :
- rozsiane cechy zwyrodnienia baloniastacznegi hepacytow
-pojedyncze ogniska martwicy
-rozsiane cechy stluszczenia wielokroperkowego ok 60% powierzchni
Wloknienie przęslowe

hepatilitis chronica autoimmunologica minoris gradus fibrosis septalis steatosis macroguttata diffusa. ( ALE od razu przy odbiorze wyników wykluczono autoimmunologie bo miałam przy sobie ujemne wyniki przeciwciał)




czy jest BARDZO źle?? czy to już marskość ?? lekarka powiedziała ze to już 3 stopień zwłoknienia wiec zaawansowany
czy zmiany mogą się cofnąć?? czy dieta i ruch spadek wagi moze pomoc ?
jakie są rokowania??
napisał/a: ammy87 2015-12-24 13:11
bardzo prosze o odpowiedź ....
napisał/a: Konstans 2015-12-26 19:28
Witaj,
dobrze nie jest ale też nie beznadziejnie. Bez paniki. Ta na pewno nie pomoże. Tylko zdroworozsądkowe podejście.
Znasz swój stan, wiesz, że nadwaga i zła dieta doprowadziła Cie m. in. do takiego stanu, dlatego teraz musisz to cofnąc. To trochę potrwa ale musisz zastosować dietę, właczyć suplementy, zioła. Trzymac rygor, bo tu nie chodzi o kwestię estetyczną (czyli spadek wagi i tylko to). Tu chodzi o spadek wagi, oczyszczenie organizmu, udrożnienie pracy narządów, powrót zdrowia.
Jesteś bardzo młodą osobą! Co spowodowało, że tak bardzo się zaniedbałaś?
Z nowym rokiem ... jesli naprawdę chcesz .... możesz zdziałać cuda. Wszystko zależy od Ciebie, Twojej determinacji, nastawienia, chęci. Ja przeciez za kołnierz nie będę Cię powadziła. Mogę jedynie wskazać odpowiedni kierunek. Ale i tak wszystko leży w Twojej głowie!
Pozdrawiam.
napisał/a: ammy87 2015-12-26 23:32
Dziekuje za odpowiedz!! Juz walcze, watroba ruszyla bo wczesniej leki na niedoczynnosc nie dzialaly z wagi zeszlam i tarczyca w normie i dzieki scislej diecie od poczatku listopada mam -9kg

Na wyglad watroby pewnie przyczynily sie leki ktore biore lecze sie na depresje ataki paniki itp bralam ich duze dawki od 2012 stycznia (zalecenie dr) teraz nie biore ale stan psychiczny kiepski.
Transaminasy skakaly mi jakos od 2009 roku jakos niby przecwiciala wykluczone (2010 r.)ale mam ponowoc bo raz mam po 100/150 aspaty alaty a raz spadaja i sa w normie. Igg tez mam 18 norma do 16...sama nie wiem co o tym myslec. Ale przy immunologi wyniki same sie normuja???

Czy wyniki wskazuja na marskosc ??? Inr, krzepliwosc plytki(220) fosfotaza w normie, zylakow przelyku brak. Wmawiam sobie ze waga spada przez marskosc chociaz wolalabym myslec ze przez diete i ruch
napisał/a: Konstans 2015-12-28 10:42
witaj,
piszesz, że masz niedoczynność. Jaka dawkę leku bierzesz? jaki masz poziom hormonów: tsh, ft3, ft4, badałaś przeciwciała aTPO, aTG. Miałaś USG tarczycy?

Gratuluję spadku wagi :)
Posłuchaj, jak masz "zatkaną" wątrobę, niedrożny woreczek żółciowy (który często idzie w parze) to żadne leki nie będą Ci się wchłaniały. Musisz udrożnić te narządy. Szybko i łatwo to nie nastąpi ale uwierz, dasz radę :)
Co jesz, że waga zaczęła spadać? jaką masz dietę? ćwiczysz? jak intensywnie?
Pozdrawiam
napisał/a: ammy87 2015-12-28 13:34
na niedoczynnośc lecze sie od paru dobrych lat zawsze wystarczała 100 euthyoru by TSH było w okolicy 1 a Ft3 i Ft4 w górnej granicy normy
psuć sie zaczeło od kwietnia potem juz całkiem fatalnie tsh 11 fT3 poniżej normy jakbym leku nie brała ( letrox 175 juz miałam) przepisano mi novothyral 100 i letrox 75 i nic dopiero 3 tyg temu leki zaczeły działac i mam wszystko w normie.
przeciwciał nie mam tarczyca malusia od poczatku diagnozy zapaleń guzków nie ma.

przeraża mnie wizja autoimmunologii.....
brzydką mam biopsje i to jest najgorsze
od czego te transaminazy sobie skacza ze raz w normie raz kolo 100 nie wiem
czytałam troche o autoimmunologi i dziewczyny mialy aspaty alaty w tysiącach GGTP i po 500
napisał/a: ammy87 2015-12-28 13:35
diete mam od dietetyka okolo 1550 kcal w tym mam brane pod uwage niedoczynnośc tarczycy, to ile sie ruszam to ze mam poczatki cukrzycy itp

wczesniej cwiczyłam ( rowerek treningowy okolo godziny) ost mam same doly i nie mam ochoty.
napisał/a: Konstans 2015-12-28 14:53
ammy87 napisal(a):diete mam od dietetyka okolo 1550 kcal w tym mam brane pod uwage niedoczynnośc tarczycy, to ile sie ruszam to ze mam poczatki cukrzycy itp

wczesniej cwiczyłam ( rowerek treningowy okolo godziny) ost mam same doly i nie mam ochoty.


U Ciebie trzeba zadziałac kompleksowo. Człowiek to całość, nie wycinek.
Psychicznie Ci cięzko, bo masz kiepskie hormony, te zaś są niskie, ponieważ masz niedrożne narządy, które blokują przyswajanie leku ale tez mikro i makro-składników. Badałaś ferrytynę ? (to tak na marginesie).

Na chwilę obecną nie skupiaj się na lękach ! Co Ci to da? poza tym, ze znowu się blokujesz. Nie rób tego. Zacznij działać, pomóż sobie.
czy jedząc to, co jesz (choć wciąz NIE WIEM, CO JESZ???) czujesz się syta? spokojna? Ile tłuszczu przyjmujesz?

czy pijesz jakieś zioła?
czy kiedykolwiek odtruwałaś wątrobę?
napisał/a: ammy87 2015-12-28 17:55
od 2 msc przyjmue ostroprest i essentiale
hormony od zawsze mam okropne bo mam PCOs
dieta - nieskoweglowodanowa , jem dużo warzyw owoce raz dziennie 5 posiłkow śniadanie 2 śniadanie obiad podwieczorek kolacja
ciemne pieczywo chude szynki warzywa kasza, ciemny ryż piersi z kurczaka głownie, ryby
czuje się syta Ferrytyna jest zbyt wysoka ale to chyba problem z watrobą. ( wynik 250 norma do 200)
napisał/a: Konstans 2015-12-28 21:38
W jakiej dawce przyjmujesz ostropest? w tabletkach? czy proszku?
PCOS nie ma nic do niskich hormonów. To zaburzona praca narządów przyczyniła się do tego.
Podstawą Twojej diety powinny być warzywa i zdrowe tłuszcze, trochę białka dobrej jakości (broń Cie Panie Boże przez wędlinami, jesli nie jest to Twój wyrób). Z owoców ( i jakiejkolwiek formy cukru) na 2-3 m-ce bym całkowicie zrezygnowała.
Wątroba nienawidzi fruktozy i syropu fruktozowo-gluk. W Twoim stanie nawet czysta fruktoza z owoców zaburza funkcjonowanie narządów.
Menu powinno dostarczyć Ci dużo energii a właśnie warzywa i tłuszcze to dają. Odstawiłabym wszelkie zboża (koniecznie), nabiał (nie wiem czy jesz ale nie możesz). Postawiłabym na zmodyfikowaną do Twoich potrzeb dietę paleo (z ograniczoną iloscią białka) - przez 1-2 m-ce. W tym czasie intensywnie bym odtruwałabym wątrobę i woreczek, bo to też masz zatkane.
A wysoka ferrytyna, żelazo czy B12 to tylko dowody na to, jak żle pracują powyzsze narządy.

jak u Ciebie wygląda sprawa trawienia? Masz z tym kłopoty?
Zakwaszasz zołądek? Musisz wprowadzić zioła żółciopędne.
Pozdrawiam.