wymiana wypełnienia w kanale

napisał/a: dianull 2013-08-05 16:21
Zwracam się z prośbą o poradę/komentarz.

9 lat temu miałam leczoną kanałowo górną jedynkę. Wszystko ok, natomiast po paru latach ząb stał się zauważalnie szary i ciemny.
Nowa dentystka dysponując zdjęciem rtg oceniła na jego podstawie, że wypełnienie jest nieszczelne. Porównywała ząb do innego, gdzie granica między wypełnieniem a resztą zęba była nieostra, tak jakby rozmywała się - i to było ok, podczas gdy we wspomnianej jedynce granica wypełnienia miała wyraźnie ostry kontur - to miało świadczyć o tym że nie przylega ono należycie szczelnie do reszty zęba.
Również podejrzewała stan zapalny w końcówce korzenia (po zdjęciu rtg). Ząb mnie nigdy nie bolał od czasu leczenia. Mówiła również, że przez tą nieszczelność wypełnienia ząb jest bardziej podatny na złamania/uszkodzenia, no i zaleciła wymianę wypełnienia, którego dokonałam.
Natomiast po fakcie zaczęłam się trochę zastanawiać, czy faktycznie taka wymiana oraz jej uzasadnienie, które usłyszałam ma sens i czy faktycznie można ocenić taki stan zęba po zdjęciu? Czy ponowne otwarcie i wymiana wypełnienia nie osłabia zęba bardziej niż pomaga? Czy to stosowana praktyka? Może ktoś miał podobne doświadczenia z kanałami?
napisał/a: viki71 2013-08-06 20:05
Miałam taki żle wypełniony korzeń w czwórce.Po prześwietleniu okazało się,że mam tylko część wypełnienia.Robiono mi go kilka razy az w końcu pękł na twardym cukierku.Nie wyszłam z gabinetu az mi go nie odtworzyła.Na początku niepokoiło mnie,ze ząb zmenia kolor,w moim przypadku na różowy.Po prześwietleniu wyszedł ten niewypełniony korzeń.Następny dentysta żle poprawił,potem robiła go dentystka aż w końcu zęba trafiło,niestety ale to zapewne od tego,ze zbyt czesto był poprawiany.