Wylew

napisał/a: Berett 2010-12-18 15:40
Witam, parę dni temu mój dziadek dostał wylewu. Aktualnie jest w śpiączce farmakologicznej. Dzisiaj mieli dziadka wybudzać lecz coś poszło nie tak, gdyż dostał on nagłych drgawek, coś podobnego do ataku padaczki. Teraz usypiają go, lecz doktorzy nie chcą niczego powiedzieć.
Proszę o poradę gdyż kompletnie nie wiem co się dzieje. Jakie są szanse na przeżycie dziadka? Jak będzie wyglądał tok leczenia? Oraz kiedy nastąpi kolejna próba przebudzenia?
Proszę o pilną odpowiedź.
napisał/a: Jarost1403 2010-12-18 20:09
Witaj. Zdaję sobie sprawę jak bardzo się niepokoisz, ale moim zdaniem nikt na forum nie odważy się autorytatywnie odpowiedzieć. Wylew to wylew, trzeba czasu. Poza tym rekonwalescencja zależy od wielu czynników - jak bardzo był rozległy, ile dziadek ma lat, w jakiej jest ogólnej kondycji, itd.Najważniejsze,że jest w szpitalu pod opieką lekarzy - ufaj,że będzie dobrze. Pozdrawiam.
napisał/a: Berett 2010-12-29 23:50
Dziadek dzisiaj zmarł.