wyciąłem migdałki i nic

napisał/a: tonsil2 2009-05-04 16:52
Witam. Od kilku lat mam problem, mam nieprzyjemny zapach z ust. Mógłbym tu wymienić cały łańcuszek uniedogodnień, problemów jakie sie z tym wiążą ale powiem tylko jedno na koncu tego łańcuszka jest depresja i ogólne zniechęcenie do życia. jakies 5 lat temu chorowałem na refluks żoł-przełyk., wykonano zabieg i problem zniknął(problem refluksu) niedawno miałem gastroskopie i problemu nie ma. Usunąłem też migdałki, po tym zabiegu oddech się poprawił ale nie jest on taki jaki posiada normalny zdrowy człowiek. Mam biały nalot na języku, gruba warstwa, która po usunięciu odrasta, to jest zdjęcie języka http://s3.zapodaj.net/20636609.jpg.html . Nie jest to moje zdjęcie bo ja mam tego więcej ale z całą pewnością moge powiedziec, że to jest to samo co ja mam. Gdy usune ta warstwe oddech wcale sie nie poprawia. Liczylem na to ze po usunieciu migdałów w koncu zaczne normalnie zyc ale niestety, jeszcze długa droga przede mna. Aby nasunac jakis trop powiem tyle że kiedys po przyjmowaniu pewnego antybiotyku (nazwy nie pamietam) oddech był normalny ale zaledwie przez 1 dzień, potem wszytsko wrciło do "normy", ta sama sytuacja po stosowaniu metronidazolu( 1 dzien i dalej to samo), nastepnie (znow ta sama sutuacja) lek homeopatyczny mercurius solubilis, i jescze jeden lek o tym samym działaniu(przez 2 dni bylo dobrze) polprazol. Z tym że po polprazolu nalot na jezyku sie zmniejszył(lek stosowalem przez 2 dni do momentu gastroskopii). Czasem czuje zwiekszone uczucie kwasnosci w żołądku ale tresci juz mi nie zarzuca bo "kołnierz" żołądka został zwężony(może to nadmiar produkcji żoółci czy soków trawiennych?) Dodam jeszcze ze po tylniej scianie gardła spływa mi jakas przezroczysta wydzielina, którą musze odchrząkiwac. Czy to wszsytko moze byc ze sobą powiązane?
Czy to beztlenowce czy zaburzenia flory bakteryjnej? Dodam jeszcze ze maiłem TK zatok i nic ono nie wykazało, to samo jesli chodzi o wymazy i posiewy z jamy ustnej,jezyka. Zamieszczam swój post w tym dziale i w dziale laryngologii bo nie mam pojecia do czego to podpiać, trace juz nadzieje... Prosze o pomoc.
napisał/a: adam2231 2009-05-07 10:06
jezeli to nie od strony gastrologi to pozostaje przewlekle zapalenie blony sluzowej gardla leczenie(plukanie roztworem jodowo glicerynowo witaminowym(20 kropli na pol szklanki wody ale niejestem pewien))przes ile juz niepamietam ale laryngolog spewnoscia bedzie wiedzial jezeli to niepomoze a zatoki sa w porzadku pozostaje przewlekly zanikowy cuchnacy niezyt nosa(suchosc w nosie ,brak zielonych glutow,wodnisty wyciek)leczenie???????bede wiedzial pod koniec czerwca.
napisał/a: tonsil2 2009-05-09 15:04
dzieki za odpowiedz, jak bedziesz cos wiecej wiedzial to daj znac.
napisał/a: mpxxl 2009-06-12 12:57
i jak ruszylo cos w tej sprawie? borykam sie z podobnym problemem....wycialem migadly jakies 2 tyg. temu; po zabiegu bylo wszystko ok ! nalot z jezyka zniknal ...jednak po tygodniu znow powrocil i nadal jest problem z oddechem ... jestem pewnien w 100 % ze przyczyna tego oddechu lezy wlasnie w tym nalocie..

po zabiegu dostalem forcid 1000 i acidolac ...ale nie wiem czy to wlasnie te leki pomogly w usunieciu tego nalotu ...moze to byl jakis antybiotyk podany w kroplowce a moze to dzieki temu srodkowi ktorym pani dr spryskala mi migdaly bezposrednio przed wycieciem ....


prosze o pomoc