Wychodzimy z nerwicy

napisał/a: malutka35 2014-08-13 15:56
Witam i mam nadzieje,ze ktoś tu zajrzy :) dosyć mam już użerania się z nerwica! Zakladam ten watek dla tych,ktorzy nie chca już dluzej siedzieć z zalozonymi rekami, uzalac się nad sobą i czekac az nerwica odejdzie sama. Piszcie tu o znanych wam technikach, sposobach na uwolnienie się od tej choroby.
Tylko optymistyczne wpisy,a nie wpisy typu-co mam zrobić, mam dość itp. jeżeli jest cos ,cokolwiek co wam pomoglo np. podczas ataku paniki, albo jakies sukcesy odnotowane w zyciu codziennym zapraszam serdecznie! Zmotywujmy się razem :)
napisał/a: marta 49 2014-08-15 09:19
Dobry tema!!!!
Do tego aby wyjsc z nerwicy potrzebna jest koordynacja trzech czynnikow. Samodzielna praca nad soba,pomoc psychoterapeuty i wsparcie ,niestety, farmakologiczne. Dopiero wowczas mamy szanse na zrownowazona walke. Z tego da sie wyjsc,chociaz jest to proces troszke zlozony. ja zdecydowalam sie na aktywna walke. Malutka ,Twoja propozycja napewno spotka sie z uznaniem!Powodzenia!
napisał/a: marta 49 2014-08-19 07:48
Kolejna nauka od terapeutki!
Trzeba sie nauczyc zyc tu i teraz.Nie siegac do przeszlosci i nie wybiegac za daleko w przyszlosc.Wowxzas bedzie nam zaoszczedzone to wszedobylskie zamartwianie sie na wyrost!!!!! Musimy sobie ciagle przypominac,ze jestesmy tutaj,ze czujemy powietrze,ze tylko ta chwila jest wazna. Az stanie sie to automatyczne.Powodzenia w cwiczeniach!
napisał/a: marta 49 2014-08-19 09:23
Czyzby nikt nie chcial wyjsc z nerwicy????A jezeli jest ktos,kto ma to juz za soba ,napisze kilka rad!
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-08-21 08:12
Ale uważasz/uważacie że ciągle gadanie o nerwicy pomoże wam z niej wyjść? Przecież ciągłe nakręcanie się wręcz ją potęguje. Chyba jedyną skuteczną radą może być po prostu o niej zapomnieć i nie rozmawiać na ten temat?
Czytając niektóre wpisy, gdzie ktoś już dzień wcześniej nakręca się czymś co będzie jutro/pojutrze/za jakiś nie sądzę aby tą metodą można było wyjść z choroby.
napisał/a: marta 49 2014-08-22 09:19
djfafa!! Z tych wpisow wynika wlasnie cos innego.Koniec rozbierania nerwicy na czynniki pierwsze,ale szukanie skutecznej metody na walke z nia.Pozdrawiam Cie.