Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: irish232 2009-06-28 17:58
Tamten temat zostal zamkniety wiec zakladan nowy o tym samym tytule.Moimi objawami nerwicy sa trzaski kiedy cos przelykam np.sline.W momencie przelkniecia czuje trzask/chrupniecie.Moze to od czegos innego sam juz nie wiem,straszne uczucie.
napisał/a: Ania17 2009-07-04 12:06
Witam... mam 17 lat a mam nerwice... w sumie to od lat najmłodszych ją mam tylko z wiekiem objawy sie nasiliły. Moje objawy to na pierwszym miejscu duszność jakby mi jakis pająk sciskał klatke piersiową, bóle po lewej stronie, cierpnie mi konczna dolna i górna moglo by sie wydawac ze mam problemy z sercem ale wsztskie badania wykazaly ze jestem zdrow ajak ryba fizycznie ale ja i tak nie jestem do nich przekonana..boje sie ze umre ze nie doczekam rana okropne lęki(prosze niech kttos napisze ze ma tez tak jak ja:( bo sie boje ze naprawde jestem chor ana serce() Boje sie wyjsc sama gdziekolwiek bo wydaje mi sie ze zasłabne, kiedy polykam leki to si enakręcam ze to po nich si etak zle czuje ze one mi szkodzą..po prostu paranoja... procz tego lęk przed ludzmi, kolatania serca (na to biore propranolol 10 mg) pocenie rąk, nie potrafie sobie radzic w trudnych sytuacjach nie mysle wtedy tlyko ogarnia mnei panika i słabne... niech mnie ktos uspokoi:((
napisał/a: lucyna21 2009-07-04 13:15
Aniu jesteś taka młoda, my tu wszyscy borykamy się z tą nerwicą, ja mam tak samo, ciągle boję się, że mi się coś stanie do tego mAM 3 małych dzieci co potęguje mój lęk. Proponowałabym Ci abyś poszła do psychologa, ponieważ leki tylko zagłuszają objawy, a z psychologiem dotrzecie do sedna Twojej nerwicy i znajdziecie rozwiązanie Twoich problemów, pozdrawiam pisz jak najczęściej zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci coś doradzi, pomoże. Pozdrawiam, jak masz jakieś pytanko, to pisz, chętnie odpowiem
napisał/a: kozlatko 2009-07-04 19:09
A to moje objawy nerwicy:

- Lęk bezprzedmiotowy uogulniony żadziej ataki paniki, napięcie, lęk przed schizą, lęk przed utratą kontroli nad sobą, zwariowaniem lęk przed wyjściem samemu z domu
- poczucie nie bycia sobą, jakby ja to nie ja (depersonalizacja chyba)czasem poczucie pustki
- poczucie oderwania jakby duszy od ciała
- poczucie innosci, obcosci otoczenia, dziwności
- poczucie jakby bym był ale mnie nie było tzn. jak bym był ciałem w danym miejscu ale nie umysłem, jakbym był taki nie obecy cały czas
- przymulenie, odciecie od swiata, patrzenie jakby z za szyby z za mgły (derealizacja)
- utrata częsciowo zainteresowań, przez to co sie ze mną dzieje:/
- brak pewności siebie choć nie zawsze
- uczucie pustki
- szum uszny, szum w głowie, czasem piski z jakby ciśnieniem, zatykaniem uszu
- wyostrzony słuch
- przymuszanie prawie sie do wszystkiego
- zawroty głowy, zaburzena równowagi, już rzadziej
- zmeczenie
- ciągłe zamartwianie się
- nudności, mdłości
- lekkie bole głowy niby napieciowe
- bole karku
- drżenie mięśni, kończyń
- poty czsem dość spore
- zaburzenia apetytu, mniejszy apetyt

trzymaja sie mnie gdzieś od roku ale najgorzej od 8 - 9 miesiecy i mam ciagłe wrażenie ze sie pogarsza:/

Sam się dziwie ze jeszcze żyje…

pozdrawiam
napisał/a: jadwigaszpaczynska 2009-07-05 11:40
kozlatko napisal(a):A to moje objawy nerwicy:

- Lęk bezprzedmiotowy uogulniony żadziej ataki paniki, napięcie, lęk przed schizą, lęk przed utratą kontroli nad sobą, zwariowaniem lęk przed wyjściem samemu z domu
- poczucie nie bycia sobą, jakby ja to nie ja (depersonalizacja chyba)czasem poczucie pustki
- poczucie oderwania jakby duszy od ciała
- poczucie innosci, obcosci otoczenia, dziwności
- poczucie jakby bym był ale mnie nie było tzn. jak bym był ciałem w danym miejscu ale nie umysłem, jakbym był taki nie obecy cały czas
- przymulenie, odciecie od swiata, patrzenie jakby z za szyby z za mgły (derealizacja)
- utrata częsciowo zainteresowań, przez to co sie ze mną dzieje:/
- brak pewności siebie choć nie zawsze
- uczucie pustki
- szum uszny, szum w głowie, czasem piski z jakby ciśnieniem, zatykaniem uszu
- wyostrzony słuch
- przymuszanie prawie sie do wszystkiego
- zawroty głowy, zaburzena równowagi, już rzadziej
- zmeczenie
- ciągłe zamartwianie się
- nudności, mdłości
- lekkie bole głowy niby napieciowe
- bole karku
- drżenie mięśni, kończyń
- poty czsem dość spore
- zaburzenia apetytu, mniejszy apetyt

trzymaja sie mnie gdzieś od roku ale najgorzej od 8 - 9 miesiecy i mam ciagłe wrażenie ze sie pogarsza:/

Sam się dziwie ze jeszcze żyje…

pozdrawiam


Witaj Kożlatko.Objawy , o których piszesz zgłaszało parę osób na tym forum.Wrażenie nierealności istnienia ja tez zaliczyłam.Wiem, że ten temat był poruszany w książce Jacka Santorskiego " Psychoterapia i zen".Musiałabym przypomnieć sobie, jak autor to interpretował. W tej chwili, na gorąco mogę Ci powiedzieć,że wynika to z braku harmoni9i w nas pomiędzy ciałem , umysłem, emocjami, intelektem i Duchem.Stan harmonii i równowagi panuje w nas , gdy jesteśmy scaleni, zintegrowania., gdy mamy tzw.zdrowe EGO.Osobiście podpowiadałabym Ci udział w psychoterapii( spotkanie z psychologiem, z którym znajdziesz wspólny język), bo sam sobie nie poradzisz. Poza tym doradzałabym zdobycie nagrania treningu autogennego Schultza( popatrz na googlach, tam o nim piszą) , a także lekcje medytacji transcendentalnej, która mi bardzo pomogła \skupić się i zebrać w sobie. Zapraszam Cie też na mój wątek, tylko sugeruje wybiórcze przeglądanie postów, pod katem ich przydatności dla Ciebie, na teraz. Pozdrawiam.
napisał/a: Ajjc 2009-07-19 08:55
witajcie, swoimi objawami to ja przewstalam sie juz chyba przejmowac, ale sa i to sporo.:

-zawroty glowy
_wymioty, mdlosci
-niski puls 88/40 a puls 140
-wysypka na skorze po zdenerwowaniu
-poty zimne, cieple
-uczucie duszenia w gardle jakby gardlo puchlo
-dretwienie rak nog a nawet ust!
-panika tam gdzie jest duzo ludzi i wrazenie ze zemdleje itd
-nerwobole w klatce piersiowej
-bole po lewej stronie brzucha klucie
-reszty chyba nie pamietam, ale jest tego wiecej
aaa boje sie lykac leki odrazu mam wszystko z ulotki:)
napisał/a: krutka74 2009-07-20 13:15
Witam
Jestem nowa na tym forum.
Zmagam się z nerwicą od kilku lat, miałam kilka nawrotów, od ponad roku znów walczę, tym razem zupełnie bez leków, jeżdżę tylko na terapię poznawczo-behawioralną. Poprawa jest marna a właśnie mam gorszy czas. Podobno ta pogoda gorąca dla nas nerwicowców nie jest dobra.
Kiedyś opiszę dokładniej moją historię, ale dziś zupełnie nie mam na to siły :(

Niech mnie ktoś mądrzejszy ode mnie oświeci, czy to jest możliwe.
Czasem gniecie mnie coś w lewym boku, zaczęłam szperać po necie i czytać o chorobach nerek. Wyczytałam, że czasem jedynym objawem mogą być spuchnięte powieki. No i zaczęłam się sobie codziennie bacznie przyglądać w lustrze. Wczoraj obudziłam się z oczami jak szparki. Oczy spuchnięte jak balony. Czy można sobie tak wmówić chorobę, że pojawią się takie nietypowe objawy (jak spuchnięte powieki), mimo braku tej choroby?

Chciałabym chociaż na tydzień uwolnić się od tego całego cholerstwa. Nie pamiętam już, jak to jest czuć się normalnie.
napisał/a: bacha26 2009-07-20 13:37
Hej Agal!!! Ja mam często bóle nerki i łapie zapalenie pęcherza!!! I lekarz urolog przepisał mi szczepionkę uodparniającą robil usg pęcherza i nerek i...nic!!! Wszystko w porządku!!! Ale kiedyś przeczytałam na necie że ból nerek i zapalenie pęcherza to choroba którą często wywołuje...nerwica!!!
napisał/a: krutka74 2009-07-21 09:58
Bacha26 dziękuję za odpowiedź. Moja terapeutka odradza mi badania, twierdzi że to tylko karmi nerwicę, badania uspokajają na moment, ale problemu nie rozwiązują.
Bacha26 a kiedy miałaś bóle nerek to puchły Ci powieki?
napisał/a: bacha26 2009-07-21 11:32
Hej AgaL:)
Wiesz ja przy nerwicy mam cały czas takie dziwne oczy zapuchnięte szczególnie rano:( ale podstawowe USG zalecam bo mi np na jednej nerce wykryto piasek i dostałam leki żeby się go szybciej pozbyć!!! Ból nerki mam często i zawsze prawej!!! Nie raz mnie do łóżka powali:( A te twoje oczy może wcale nie były spuchnięte tylko jak coś przeczytamy to szukamy tego zaraz u siebie a nasza psychika sprawia że od razu to znajdujemy):) Pozdrawiam:)
napisał/a: krutka74 2009-07-21 12:01
Bacha26 no były spuchnięte, jak balony, nawet mąż zauważył... jak mi się nie uspokoi w ciągu kilku dni to pewnie w końcu zrobię to usg.
napisał/a: Ajjc 2009-07-28 14:19
co do wmawiania sobie chorob to jestem chyba mistrzem1 rodzina to juz do glowy nie bierze! jak sie sklaecze to zaraz kreche czarna widze niby ze zakaenie idzie;(, jak ktos na cos chory to ja wszystkie objawy! masakra wogole to unikam ludzi na cos chorych bo mam manie ze sie zaraze! zwariowac idzie z ta franca nerwica:( oj dziewczyny