Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: tala761 2009-04-04 18:47
Witam kochani.Dzisiejszy dzien jakos zlecial, ale nie czulam sie najlepiej.Zawroty glowy, pocenie sie jakis lek-horror.Mimo wszystko nie poddałam sie i zrobilam to co mialam zrobic,pogoda piekna dzieci pobiegaly na dworzu to mialam troche spokoju.Maz wrocil nareszcie mialam z kim pogadac,mysle ze jutro bedzie lepiej.BRYDZKO obiecuje ze umyje te okna w koncu za tydzien swieta.Trzymajcie sie wszyscy cieplutko POZDRAWIAM>
napisał/a: zwariowanaa 2009-04-04 19:39
no jakos nie pisalam bo mialam wszystkiego dosc lek wellbutrin od 1,5 miesiaca na mnie nie dziala choc w polowie jego brania byla poprawa no ale szybkie pogorszenie wlasnie go odstawiam i bede brac scos na s.... no moze te zawroty glowy i sennosc no i w olge te samopoczucie wstretne czuje sie jak na wiecznym kacu bez zycia kurde kiedy to minei mam tak od prawie 3 miesiecy mam dosc no ale nie moge poddawac sie mam dzieci no i studia jakkos chodze ale....ciezko bardzo
napisał/a: siwa024 2009-04-04 19:58
witaj korni:)ja choruje 3 lata.objawy ktore wymienilas faktycznie swiadcza o nerwicy.ja tez na poczatku robilam ciagle ekg i zbadalam tarczyce ale wszystko bylo ok.w koncu nerwy puscily i poszlam do psychiatry,ale tobie radzilabym isc najpierw do psychologa bo po co od razu sie truc lekami.pozdrawiam serdecznie!trzymam kciuki.glowa do gory:)
napisał/a: arek1984.25 2009-04-04 21:14
Co tam u was moje panie???????jak samopoczucie wieczorkiem???co tam izka u ciebie dobrze jest
napisał/a: brydzka5 2009-04-04 21:46
witam was kochani mam kompletnego doła i nie potrafie nikomu doradzic bo sama sobie nie radze z ta nerwica pozdrawiam wszystkich goraco i dobraj nocy rzycze
napisał/a: Izka429 2009-04-04 23:51
Chyba wszyscy śpią to ja też spadam.Dobranoc nerwuski!!!Słodkich snów!!!
napisał/a: matteo19 2009-04-05 01:35
dziekuje wam wszystkim serdecznie za porady a przede wszystkim za wsparcie ktorego nie mam od nikogo z niegdys wspanialego otoczenia... jesli trafie na dobrego psychologa i psychiatre moj stan sie poprawi... masz racje arku. i tu pojwia sie kolejny problem. mieszkam w takiej miejscowosci gdzie do najblizszego psychologa i psychiatry jest 25 km co nie oznacza ze sa dobrzy. wrecz przeciwnie. jak bylem u psychiatry w tamtym roku to mnie babsko potraktowala jak rzecz, postapila ze mna jak kasjerka w sklepie... ja nie wiem jak ty wtrzymales 8 lat z twardymi dragami!!! u ciebie tez nastapila kompletna likwidacja uczuc i zainteresowan? nie wiem jak wy sobie z tym wszystkim radzicie???? jestem pelen podziwu dla was wszystkich... chcialbym miec to wszystko juz za soba... jeszcze raz dziekuje:* trzymajcie za mnie kciuki*
napisał/a: brydzka5 2009-04-05 09:48
witam wszystkich goraco umnie dzisaj pochmurno i tak samo sie czuje nie zadobrze pozdrawiam wszystkich piszcie kochani musimy sie wspierac..........azwłaszcza dzikuje ARKOWI...dzieki za wsparcie pogłes mi wczoraj buziak dla ciebie
napisał/a: arek1984.25 2009-04-05 10:08
Nie masz za co dziekowac po to tu jestesmy zeby sobie pomagac mloda
napisał/a: willbe 2009-04-05 15:28
Hej, wczoraj w ogóle był chyba jakis niekorzystny dzień, bo ja też się dużo gorzej czułam. Ale dzisiaj praktycznie od rana jestem zajęta i jest dużo lepiej. Najważniejsze, to skupić sie na tym co robimy i nie myśleć o tym, co nam jest, a wszelkie objawy po prostu ignorować i przede wszystkim nie poddawać się!
Na pewno niebawem poczujesz się lepiej Brydzko:) Ja mam jutro drugą wizytę u psychoterapeutki, ostatnio właściwie tylko wypytywała mnie o problemy, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i pozbędę się tego potwora:D
napisał/a: ZosiUla 2009-04-05 18:02
Po kilku dniach pt. Całkiem Fajnie od kilku dni znowu wyję, tnę się, jeśli próbuje uczyć to efekt jest mniej niż zerowy, śpię po kilkanaście godzin i czuję się bezpodstawnie winna i przerażona. Przeraża mnie myśl, że mimo matury, którą prawdopodobnie mimo wszystko zdam przekibluję rok bo nie dostanę się na żadne studia, nie wspominając o wymarzonym aktorstwie (nawet o planach pojechania w maju na konsultacje i w czerwcu na egzamin nie mogę powiedzieć rodzicom, przynajmniej narazie...) Generalnie czarna rozpacz, ból fizyczny z ran po cięciu i psychiczny - taki, jakby mnie coś rozdzierało od środka. Terapia, cholera.
napisał/a: brydzka5 2009-04-05 18:21
do ZUZIULI dzewczyno jestes taka młoda i wrarzliwa postaraj sie myslec pozytywnie dasz rade albo my ci pomozemy my sie wspiramy sie tu nawzajem nie rub sobie krzywdy kochana bedzesz miała tylko paskudne blizny a jak nerwica ci przejdzie to pozostanie po tym slad ktury bedze ci przypominał otym jestes taka młodzutka całe rzycie przed toba idz do specjalisty przepisze ci leki bedze lepiej ................bielba to prawda ze jak cos robisz to otym nie myslisz dzieki za wsparcie wszyscy jestescie tacy kochani postaram sie o lepsze samo poczucie aby terz was wspierac buziaczki dla reszty grupy