Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: fiolek882 2009-01-19 19:01
Witam ja mam dopiero 20 lat a już mam nerwice ;/ moje objawy to ból głowy, uczucie ciepła, zimna, drżenie rak, pocenie się, chodzę na psychoterapię no niby jest lepiej ale sa takie dni że boje sie wyjsc z domu. Miałam leki przepisane na nerwice ale mam jeden problem boje sie panicznie lekow :'( Chce walczyc z ta choroba ale w tym momencie jestem w punkcie wyjscia ;/;/ I nie wiem jak mam sobie z tym poradzic ....
Niedawno wyleczylam sie z leku przed jedzeniem, ale dalej nie potrafie wziasc tabletki do reki ...
napisał/a: Oklim 2009-01-22 10:06
witam ! jestem tu nowa! Jak dobrze ze istnieje takie forum i ludzi ektorzy chetnie opisuja swoje objawy! Dzieki temu jestem spokojniejsza jak mam kolejny objaw;) Ja mam nerwice od 16-17 roku zycia, mialam jej mocne nasilenie przez okolo 3 lata , przez pewien czas byl spokoj i teraz majac 23 mam znowu objawy nerwicy:( Oczywiscie na samym poczatku myslalam ze mam guza mozgu lub raka lub jakas inna straszna chorobe wiec zaczelam sie badac, latalam od jednego do drugiego lekarza i wyniki byly ok. Mialam nawet zrobiony rezonans magnetyczny glowy na ktorym wszytsko jest ok poza malutkim torbielem na szyszynce lekarz jednak powiedzial ze z 60% ludzi to ma i to nie jest przyczyna zadnych z moich dolegliwosci. Zaczelam brac magnez bo stalam sie strasznie nerwowa, Uniemozliwialo mi to normalne funkcjonowanie mam straszne leki wieczne zawroty glowy i krecenie w glowie...Nie mowiac juz o moim rozkolotanym sercu ktore wali jak mlot:( Poza tym mam liczne lęki, najbardziej boje sie chorob wiecznie czegos wyszukuje wiecznie mi cos jest:( Kazda najmjiejsza nawet nieprawidlowosc uwazam za objaw ciezkiej choroby:( Po tabletkach z magnezem znacznie sie wyciszylam i uspokoilam oczywiscie nie wyleczylo mi to nerwicy jednak dawalo pewna rownowage i lepiej mi bylo walczyc z moimi lekami ktore nawet stopniowo zanikaly. Jednak z powodu krwawienia w stolcu trafilam na zabiec kolonoskopii, musialam przerwac branie magnezu na jakis czas do tego caly stres zwiazany z badaniem znowu wywolal nasilone objawy:( Jakos nie moge do siebie dojsc. Kreci mi sie w glowie mam poczucie odrealnienia ehhh jak sobie z tym wszystkim radzic? Nie chce brac psychotropow bo moj stan jeszcz enie jest na tyle straszny, psycholog mi nie pomaga , bo jego gadanie jest gorsze niz moje urojenia;/ Jak wy sobie z tym wszystkim radzicie? jak funkcjonujecie z 10000 dolegliwosci? Pozdrawiam i caluje wszystkich nerwuskow:**:))))
napisał/a: myidzidzia 2009-01-22 13:10
czytam sobie Wasze posty i dociera do mnie jak dużo ludzi ma podobny problem do mojego.
nerwica dopadła mnie w liceum. to były strasznie trudne czasy bo kompletnie nie wiedziałam co się ze mną dzieje...
kolejny nawrót choroby to przełom 2007/2008. objawy:bezsenność, zespół jelita wrażliwego, duszności, ataki lęku z kołataniem serca, drżenie rąk, brak apetytu, zaburzenia koncentracji, spadek wagi, brak jakiegokolwiek zainteresowania życiem, zmiany hormonalne(hiperprolaktylemia) oraz zdiagnozowanie endometriozy.
teraz już jest dobrze.
jak na razie poradziłam sobie z dolegliwościami ale wiem że jestem osobą która odczuwa wszystko podwójnie i tak już pewnie zostanie.
napisał/a: witaminka 2009-01-24 14:41
Jeśli robiliście EEG głowy to jak wam wyszło? Mi wyszedł wynik nieprawidłowy,ale nie wiem czy mój stres miał na to wpływ.Bardzo się stresowałam, ledwo co dotrwałam do końca, serce mi waliło,lekkie zawroty, i po prostu nie zapytałam wykonującej badanie czy to miało wpływ, więc jeśli coś wiecie to napiszcie.
napisał/a: syja77 2009-01-31 10:51
Czesc wszystkim, chcialam sie zapytac was czy ma ktos problemy z uszami, dodam ze tez mam nerwice, ale od miesiaca mam problemy z uszami, jestewm warazliwa na dzwieki, nie wiem co mam robic taki sie boje ze to jakas cieszka choroba i ze umieram, prawie wszystko mi przeszkadza, jak leci woda przeszkadza dziecko krzyczy przeszkadza glosno ktos rozmawia tez przeszkadza, czaskania itd. przytym jestem nerwowa strasznie, normalnie jednym slowem horror, bardzo boje sie raka mysle teraz ciagle ze to rak.
Swiedza mnie tez uszy w srotku, i mam dziwne drgania w srotku ucha.
Boze prosze was moze ktos to tez ma albo mial co mam robic, bardzo boje sie isc do lekarza ze mi powie ma pani cieszka chorobe.
napisał/a: dzidzia211 2009-02-02 17:41
hej.jestem tu nowa..zaczne od tego ze obserwuje wasze wiadomosci mniej wiecej od tygodnia...wsumie wszyscy posiadamy wspolne objawy,ktore i u mnie wystepuje..choc dalej jestem swiecie przekonana ze to moze kolejna z chorob ktore sobie poprostu wmawiam.tym razem czuje ze mam guza mozgu.. moze jakiegos tumora..czytam co wy piszecie ,na chwile sie pocieszam ze nie jestem sama ze swoimi problemami..a potem mysl,ze tyle ludzi choruje na raka i umiera..czemu nie mialabym byc kolejna.bylam dzis wykonac u nerologa badania EEG.po ktorym lekarka stwierdzila ze jestem zdrowa..i po moich objawach wyslala do psychoterapeuty.choc ja odrazu mysle ,moze cos przeoczyla..pomylila sie..wyzywam sie ze jestem glupia,dlaczego nie poprosilam skierowania na tomografie itd..niemoge juz zyc w tym leku ze umieram..zegnam sie z placzem w myslach z moja corka ktora ma dopiero 4 miesiace..tak bardzo sie boje ze zostanie sama na swiecie.moze opisze swoje objawy::ZACZELO SIE OD DRZENIA RAK, OD UCZUCIA MIEKKICH KOLAN, ROBILAO MI SIE SLABO W GLOWIE SIE KRECILO UCZUCIE ZA CIASNYCH PLUC TAK BARDZO SIE TEGO WSZYSTKIEGO BALAM ZE ZEMDLEJE UMRE NIKT MI NIE POMOZE I POTEM ZACZOL SIE LEK WIECZNY O MOJE ZYCIE po jkims czasie doszly bole glowy ale nie sa zawsze to takie pare minutowe uciski uczucie ciezkiej glowy przychodza parenascie razy na dzien..a od pewnego czasu codziennie mniej lub wiecej kreci mi sie w glowie swiat..czasami mam uczucie jaby swiat byl odzielony odemnie tak jaby dalej dziwny sie stal wirujacy..stad ten guz mozgu..tak bardzo boje sie tych boli tych napadow moich.czy i ty macie takie bole glowy.. co mam zrobic ...ZADAJE SOBIE JEDNO PYTANIE:::CZY NERWICA MOZE BYC AZ TAK SILNA ZEBY ROBIC TAKIE RZECZY Z CZLOWIEKIEM KTORE MI SIE PRZYTTRAFILY???odpowiedzcie blagam was bo mam wrazenie ze zwariuje..wkoncu mam malenka coreczke dla ktorej musze zyc i byc zdrowa...czy mam robic tomografie?? i dalej badac sie pod kontemguza ..dodam ze zaczelm bac sie tlomow duzych sklepow..wiekszych wyjazdow..doslownie boje sie jechac do polski do rodziny bo mam wrazenie ze tak jak mi sie cos stanie to mi juz na pewno nikt nie pommoze..i czy i wy robiliscie badanie EEG..z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi..myslicie ze to nerwica..tak bardzo chcialabym byc zdrowa..przepraszam ze tak duzo napisalalm ale tego tyle jest ze bym mogla ksiazke napisac...
napisał/a: biblioteka81 2009-02-02 18:35
Witaj Dzidziu To raczej nerwica. Ja też mam tak,że ciągle wynajduję sobie różne choroby. Wystarczy, że coś mnie zaboli i już setki myśli i lęk. Także nie lubię wyjeżdzać daleko, bo wtedy boję się, że nikt mi nie pomoże i co będzie jak coś mi się stanie z daleka od domu. Mam też takie uczucie zawrotów choć świat mi nie wiruje! Każdy ma inne objawy nerwicy, a jest ich bardzo bardzo dużo, zresztą sama tego pewnie doświadczyłaś przeglądając to forum. Mi dużo pomaga mój mąż choćby tym, że uspokaja mnie mówiąc, że nic mi nie jest i nie będzie. Wtedy czuję się lepiej. Pozdrawiam)
napisał/a: syja77 2009-02-02 18:59
czesc- dzidzia21, tez tak mam jak ty i tez mam dzieci 4, tez ciagle mysle ze mam guza mozgu, ja mam zawroty glowy ale nie zawsze, dzisiaj boli mnie glowa tak dziwnie po lewej stronie na srodku sciska i zachwile puszcza, przytym robi mi sie slabo i wpadam w panike, do tego dochadza problemy z uszami jak bym biala je pelne oraz jestem wrazliwa na dzwieki, oraz dzisiaj stwierdzilam ze zaczynam zle slyszec, mam je jak by zapchane, ja bardzo boje sie raka, tak bardzo sie moje ze umieram ze dzieci zostawie same, wiem ze jest ci cieszko bo mi tez, nerwica jest straszna, jesli chcesz pogadac na gg 893760 jesli chcesz to pisze. pozdrawiam was
napisał/a: dzidzia211 2009-02-02 19:05
dziekuje ci Eni za odpowiedz!!jeszcze nie bylam u psychiatry..kiedys bardzo bardzo balam sie ludzi..balam sie wychodzic na ulice..sama.balam sie wsiasc do metro..zamieralam ze strachu na postoju pod tunelem..bylam pewna ze jak tu zemdleje to juz po mnie..bylo mi slabo tak bardzo ze nogi sie uginaly..naokraglo strach..pzestalam wychodzic..zwalam to na niskie cisnienie..az wyladowalam w szpitalu badali wszystko oprocz wsumie glowy krew cisnienie serce na okraglo ekg i po tygodniu mnie wypuscili badal mnie tez laryngolog..i wyszlam niby cala i zdrowa..tak sie zle czulam ze siostra zaprowadzila mnie do psychiatry..dostalam silne leki na leki i fobie..czulam sie po nich na poczatku strasznie a po 2 miesiavcacvh stalam sie jak nowa norodzona..wtedy nirwiedzialam ze to nerwica ,bralam tabletki pol roku i przestalam .bo niewiezylam ze to dzieki nim sie lepiej czuje.rok czasu nie bralam, nic.zaszlam w ciaze..i pod koniec ciazy zaczely wracach trzesace sie rece..slabosci..strachy przed smiercia..mdlec mi sie chcialo co chwile..ale lekarze zwalali na ciaze..dzis moja coreczka ma prawie 5 miesiecy a objawy nie ustaly do tego sa nowsze i silniejsze...te uciski glowy..cale zycie wmawialam sobi8e rozne choroby..dzis lekarka ne rolog po odczycie wyniki EEG powiedziala ze wsyzstko ok.a ja dalej nie wierze..boje sie ze umre..przypuszczam ze to nerwica..ale nieumiem uwierzyc ze ma taka moc..dziekuje cio za slowa pocieszenia czy ty sie leczycz napisz prosze i czy pomaga..robilas takze badania na glowe?? pozdrawaim
napisał/a: dzidzia211 2009-02-02 19:32
syja 77 napewno na gg napisze tylko musze pierw se zalozyc od dawna planuje a teraz mam pretekst takze jak bede miala numer zagadam cie jako dzidzia.ciesze sie ze mam was na forum,wiem wtedy ze nie jestem sama a to co nas laczy to chorubsko cholerne ktore nas dopadlo..i trzeba z tym walczyc..jednak tak ciezko czasami..wiecie ze dzis w domu nie zrobilam nic..biedny mezulek do wieczora w pracy a ja tylko dziecko kompuret dziecko komputer..czytam jak idiotka i rakach guzach..oh zlituj sie - sama sie powtarzam..macie czasami tez wrazenie ze jak sie wygadacie komus lub tu poczytacie popiszecie z kims to tak jakby wam sie na chwile poprawilo? mi to czasmi nawet na chwile potrafia przejsc te zawroty glowy..czego naparwde chcialabym sie wyzbyc to strach przed smiercia..macie tez dzieciatka kotre penie kochacie ponad wszystko,ile razy ja biore moja cocrie na rece i rycze sama jak dziecko bo boje sie ze umre i jej juz widziec nie bede, jak stawia pierwsze kroczki jak mowi mama ten strach mnie paralizuje..gdyz ciagle wierze ze jestem chora!!! ohh napisze wam cos kobitki o czym warto pamietac !!!!!!!!!!!!
Kobieta ma tyle sily,ze zadziwia mezczyzn
Dzwiga ciezary losu, rozwiazuje problemy,
Jest pelna milosci,radosci i madrosci,
Usmiecha sie gdy chce krzyczesc,
Spiewa gdy chce sie jej plakac,placze gdy sie boi,
Jej milosc jest niekontrolowana,
Jedyna niesluszna w niej rzecz to to ,
ze czesto zapomina ile jest warta!!!
napisał/a: syja77 2009-02-02 19:45
Dziewczyny jutro ide na badania krwi, bardzo sie boje ze wyjda zle, ze lekarz mi powie ze to rak, ta choroba nie daje mi zyc, mam fiola na tle tej choroby, co mnie zaboli to zaraz rak, wybaczcie ze tak ciagle pisze o tej chorobie ale taka jest prawda przeciesz ja mam dopiero 33 lata i nie chce umierac.Mam dzieci wiec mam dlakogo zyc i chce zyc.Pozdrawiam was,pa
napisał/a: dzidzia211 2009-02-02 21:44
syja77 nie przejmuj sie!!! wiem ze ciezko uwierzyc w slowa osoby ktora sama jest encyklopedia medyczna na dodatek chodzoca..ale ja tez dokladnie tydzien temu robilam badania ogolne na krew truchlalam ze strachu ze mi wyjdzie cos nie tak ze tarczyca ze tamto a okazalo sie ze badania sa ok..niewiem czy z krwi moze rak wyjsc zdaje mi sie ze nie..ale nie przejmuj sie z tego wynika ze wszystkie mamy podobnego zchiza..pamietaj i powtarzaj sobie ze to tylko nerwica..i bedziemy zyc dla swoich dzieci..glowa do gory!!! pozdrawiam