Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: corka_organisty 2008-12-12 19:31
Ach, ja własnie sobie posprawdzalam na necie i wychodzi na to ze ja tez mam nerwice..... mam 18 lat, klasa maturalna, i po prostu stresu tyle, ze z nerwica to ja chyba moge sobie szczelic w leb. do kogo mam sie skierowac na poczatek? tylko nie mowcie ze do internisty- moi internisci sami potrzebuja psychiatry.

pozdrawiam:)
napisał/a: szukam6 2008-12-12 19:37
Ja równiez mam nerwice według lekarzy jednak wciaz nie moge w to uwierzyc ze takie bóle jakie mam sa niąspowodowane:/ bolało mnie wszytko jużco możliwe...mięśnie mi skacządygocą a najgorsze jest uczucie płynięcia w głowie:/ehh pokropne uczucie//boję sięze jestem chora ze zaraz umrę że nikt mi nie pomoze mam lęk jak kłade sięspac:(( Dawniej bałam się wyjść z domu przez miesiąćzawaliłam szkołę:( teraz jest trochęlepiej sama z tym walcze bez tabletek i lekarzy lecz gdy słyszęo jakiejs chorobie boje sie ze ją mam wciąż mam okropne mysli i lęk:(( Pozdro dla wszytkich
napisał/a: corka_organisty 2008-12-12 19:37
wszyscy mamy to samo..
ja mam bole w klatce, duszności, mdłosci, zawroty glowy, dreznie rak, biegunki, strach przed tabletkami, czasem strach przed jedzeniem, ze mi stanie w gardle, no i ogolnie swiadomośc ze zaraz albo wykituję, albo odwiozą mnie w kaftanie do Kobierzyna. czy da się to jakoś uspokoić do matury? mysle że samo mi nie przejdzie. moje sposoby to natychmiastowa ucieczka na swieże powietrze, chodzenie w kółko(skupianie sie na tym jest dobre) no i oczywiście wmawianie sobie samemu że wszystko będzie dok i zaraz minie bo to, ze minie, to jest akurat pewne. ale niestety sama t aświadomośc nie wystarczy. trzeba umieć zapanować nad samym soba. ja sie dopiero ucze. niemniej kiedy ludze mowią "nie przejmuj sie tak" to krew mnie zalewa na sam dźwięk tych słow:)
napisał/a: Sosen 2008-12-13 02:54
Witam. Też mam bardzo różne objawy jak większość osób tutaj. Mam zdiagnozowaną fobię społeczną. Ale od pół roku to już nie jest zwykła fobia. Mam momentami okropne nudności, gule w gardle. Czasami bóle głowy i ścisk w głowie. Dopadają mnie takie jakby ataki nerwicy, staję się wtedy nerwowy i łapie doła, do tego tak jakby lęk. Nie mogę tego opanować, przechodzi raczej samo. Praktycznie cały czas towarzyszy mi ścisk mięśni brzucha. Mam też takie momenty, że mnie to wszystko puszcza i wtedy jest nawet na odwrót. Śmieję się z niczego, niczego się nie boję. Zastanawiałem się nad CHAD nawet. Sam już nie wiem. Momentami czuję się naprawdę DZIWNIE. Jestem umówiony do poradni, żeby załatwić sobie skierowanie na tomograf. To może dziwne, ale bardzo bym chciał, żeby to badanie coś wykazało. Że mam jakiegoś guza, albo krwiaka, albo jakiegoś robala. Coś, po czym albo umrę, albo mnie wyleczą. Strasznie się męczę. Momentami bardzo chce umierać. To jest jakiś koszmar :(
napisał/a: corka_organisty 2008-12-13 12:09
zadałam pytanie i prosze o odpowiedź: mam od razy zadzwonić do poradni psychiatrycznej, czy jak? nie potrzebuję skierowania? chciałabym wszystko załatwić sama, bez narażania na stres rodziców ani bez potrzeby łażenia do internisty.
napisał/a: ona231 2008-12-15 16:22
hejka:) do psychiatry nie potrzebujesz skierowania a do psychologa tak pozdrawiam :)
napisał/a: sss2 2008-12-17 23:23
Moi drodzy mam do was pytanko...juz od 2,5 mies towarzyszy mi ucisk w glowie po prawej stronie, nie jest yo ból ale utrudnia mi codzienne zycie bo nie ma dnia zebym o tym nie myslala:( jezeli ktos z Was tak ma prosze niech opisze swoje objawy...pozdrawiam:)
napisał/a: solnik 2008-12-17 23:38
sss napisal(a):Moi drodzy mam do was pytanko...juz od 2,5 mies towarzyszy mi ucisk w glowie po prawej stronie, nie jest yo ból ale utrudnia mi codzienne zycie bo nie ma dnia zebym o tym nie myslala:( jezeli ktos z Was tak ma prosze niech opisze swoje objawy...pozdrawiam:)


Tak samo mam.

Do tego dochodzi bolący nerw wzrokowy tylko w prawym oku , oraz dziwny ucisk w nosie w prawej dziurce oczywiscie tak jak bym mial zaraz tej dziurki lunac fontanna krwi z wielkim cisnieniem.
napisał/a: sss2 2008-12-18 00:07
Nio ja robila ostatnio badanie dna oka i wszystko wyszlo ok, lekarz powiedzial ze nie mam powodow zeby sie zadreczac ale to ciagle mi dokucza...czasami jeszcze czuje jeszcze po prawej stronie taki gorac...ale podobno to wszystko nerwy.
napisał/a: sss2 2008-12-18 00:08
A mam jeszcze pytanie do ciebie ile juz masz taki ucisk?
napisał/a: ayaks 2008-12-18 22:33
Witam wszystkich. To moj pierwszy wpis na tym forum.
Ktos tu zalozyl watek odnosnie najdziwniejszych objawow nerwicy. Chcialbym co nieco napisac o moim objawie (czy jest on najdziwniejszy to nie wiem). Bylo to kilka lat w tyl, pamietam ze bylem cholernie czyms zdenerwowany czy spiety, nagle poczulem jakby piorun strzelil mi w serce, a czasteczki tego wybuchu rozlewaly sie po moim sercu. Trwalo to moze 5-6 sekund. Masakra. Oczywiscie nastepnego dnia polecialem zrobic badanie na serce, myslalem normalnie ze mialem zawal. A mialem wtedy moze z 24 lata,wiec zawal byl niemozliwoscia. Na szczescie nic takiego nie bylo no i badanie nic nie wykazalo. Ciekawe czy ktos z was mial cos podobnego?
Z innych objawow to juz pisalscie, wiele z nich przechodzilem. Jedne znikaja (lub popadaja w uspienie) inne pojawiaja sie.
Ciekawi mnie najbardziej jak radzicie sobie w pracy? U mnie to makabra. Lek,stres, ciagle zmeczenie, brak koncentracji, jakies uczucie ze jestem pijany, nie moge sie na niczym skupic, najlepsze jest jak ktos wydaje mi jakies polecenie-ktore zeby bylo smieszniej od razu zapominam praktycznie w calosci... Nie lubie tez przebywac w grupie osob gdy oni cos mowia, po prostu nie jarze o czym oni gadaja,moj mozg sie wylacza,pojawia sie jakis lek,kur***!
Oczywiscie zaraz pojawia sie jeszcze wiekszy stres, skoki cisnienia, ehhh szkoda gadac.
A w pracy chca zebys wszystko lapal w lot, domyslal sie o co chodzi jeszcze przed otworzeniem ust np. szefa ktory ci polecenie wydaje. Egocentryzm rowniez nie pomaga w pracy (zresztya w zyciu tez).
Skonczylem studia-jakim cudem to nie wiem ale dopiolem swego a wykonuje prace ktora moglby ktos wykonywac np. z wyksztalceniem zasadniczym (bez obrazy). Niestety i w takiej pracy sie nie sprawdzam. A wszystko to przez moja "kolezanke nerwice".
Z lekow pomaga mi jedynie oxazepam. Wyciszam sie w miare, poziom leku obniza sie no i jakos tam sie funkcjonuje przez jakis czas. Az do nastepnego razu...
Pozdrawiam wszystkich neurotykow.
napisał/a: ironia1 2008-12-26 16:49
hey mam nerwice juz 5 lat z przerwami :) niestety teraz jest ten gorszy moment, mam poczucie nierzeczywistości jakbym była za szybą jak sobie z tym poradzic? to trwa juz tydzien :(