Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy
napisał/a:
amras84
2008-11-13 22:04
aaa przypomnialo mi sie, ja tez czasem mam takie cos ze trace w ręce siłe scisku
takie dziwne uczucie jakby lekkiego napięcia i nie moge silnie niczego zlapac...
moze o to chodzi?
takie dziwne uczucie jakby lekkiego napięcia i nie moge silnie niczego zlapac...
moze o to chodzi?
napisał/a:
betina5
2008-11-13 22:27
można to pewnie i tak nazwać, ale ja nie umiem tego dokładnie sprecyzować... tak jakby ktoś wszczepił mi cudze ręce... dobra... idę spać, może dożyję do jutra... trzymajcie kciuki.
napisał/a:
amras84
2008-11-13 23:09
trzymamy! kolorowych snów.
napisał/a:
róża22
2008-11-13 23:42
witam was wszystkich kochani.
ja również mam nerwice.zaczęło się u mnie bardzo szybko bo jak już miałam 12 lat to już odczówałam moje do dziś utrzymujące się dolegliwości.myślałam,że to tylko ja tak okropnie się czuję,ale z tego co tu widzę nie tylko ja urzeram się z tym dziadostwem.u mnie występują okropne nudności,kłujący ból po lewej i po prawej stronie brzucha,bóle serca i bóle w klatce piersiowej,również mam problemy z przełykaniem śliny co jest bardzo uciążliwe.ale cic mi nie dokucza i nie denerwuje mnie tak bardzo jak te cholerne nudności ja już mam tego dosyc.leczę się u psychiatry od miesiąca.poprawy narazie nie widzę.przez tą cholerną nerwice nie mogę normalnie funkcjonowac.mam męża i dwuletnią córeczkę.więc mam dla kogo życ i będę walczyc z tą...już nie wim jak to nazwac,więc napiszę poprostu chorobą.zobaczycie wygramy z tym wszyscy.trzeba miec nadzieję.trzeba byc dobrej myśli.
KOCHANI,ŻYCZĘ WAM POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI.
ja również mam nerwice.zaczęło się u mnie bardzo szybko bo jak już miałam 12 lat to już odczówałam moje do dziś utrzymujące się dolegliwości.myślałam,że to tylko ja tak okropnie się czuję,ale z tego co tu widzę nie tylko ja urzeram się z tym dziadostwem.u mnie występują okropne nudności,kłujący ból po lewej i po prawej stronie brzucha,bóle serca i bóle w klatce piersiowej,również mam problemy z przełykaniem śliny co jest bardzo uciążliwe.ale cic mi nie dokucza i nie denerwuje mnie tak bardzo jak te cholerne nudności ja już mam tego dosyc.leczę się u psychiatry od miesiąca.poprawy narazie nie widzę.przez tą cholerną nerwice nie mogę normalnie funkcjonowac.mam męża i dwuletnią córeczkę.więc mam dla kogo życ i będę walczyc z tą...już nie wim jak to nazwac,więc napiszę poprostu chorobą.zobaczycie wygramy z tym wszyscy.trzeba miec nadzieję.trzeba byc dobrej myśli.
KOCHANI,ŻYCZĘ WAM POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI.
napisał/a:
Maras1
2008-11-14 00:50
Witam ponownie. Najgorsze ataki spotykają mnie wieczorami, a w zasadzie nocami(właśnie teraz). Nie mogę się skupic, myślę tylko żeby jak najszybciej iśc spac, a przecież mam małe dziecko i chciałbym pomóc żonie w nocy!! Boję się, że jak wszyscy zasną, to mogę coś komuś zrobic...Boję się, że jak się obudzę w środku nocy, to zaraz dopadną mnie ataki duszności...
Możecie mi to jakoś wytłumaczyc? Może to coś więcej niż NERWICA. Już sam nie wiem.
Proszę o pomoc!
Pozdrawiam.
Możecie mi to jakoś wytłumaczyc? Może to coś więcej niż NERWICA. Już sam nie wiem.
Proszę o pomoc!
Pozdrawiam.
napisał/a:
misia271
2008-11-14 11:57
Maras mnie tez zawsze dopada w nocy a raczej juz na wieczor gdy tylko poloze sie do lozka wtedy zaczynam sie trząść nie moge uleżeć wtedy tak mnie nosi ze nie jedną noc przechodziłam po mieszkaniu z ogromną paniką że coś mi się stanie,jest to okropne uczucie,na drugi dzień ledwo żyje nie da się tego opisać.Szukaj pomocy u lekarza po co masz sie męczyć ja jestem na lekach i jest już o.k,normalnie śpie,funkcjonuje,wiem że są zdania podzielone co do brania psychotropów ale uważam że są po to by pomagać.Żeby nie leki to nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania,trwałam w mękach ze 4 miesiące non stop...
napisał/a:
betina5
2008-11-14 12:01
no i dożyłam... ale dziś tak się czułam, że nie dałam rady pójść do szkoły... w ogóle nie umiem o niej myśleć... coraz bardziej obawiam się, że to jednak nie jest nerwica... dziś doszedł dziwny ból pod pachą... tak jakbym miała powiększony węzeł chłonny, ale tego nie wyczuwam... bardzo to nieprzyjemne, czy ktoś z was tak może miał?
napisał/a:
xxbysiaxx
2008-11-14 18:39
Witam wszystkich Forowiczów!!!Ja od 4 lat borykam się ze swoją nerwicą.Mam wszystkie objawy jak Wy.Kołatanie serca ,duszności,skaczące ciśnienia,raz mi zimno raz gorąco,bóle w klatce piersiowej,kręgosłupa,kłucia pod łopatkami,mrowienia w całym ciele no i te które najbardziej mnie irytują to ścisk gardła,uczucie że zaraz zemdleje,drgawki których nie mogę opanować,i że pęknie mi zaraz serce.Podczas takich ataków przez chwilę jestem agresywna to mija po chwili mam kłopoty ze snem.Najgorsze że moi bliscy nie mogą tego zrozumieć.Twierdzą że jestem hipochondryczką.Zażywam ziołowe leki piję melisę i w chwilach ataku pomagają mi tabletki do ssania Validol nie ruszam się nigdzie bez nich.Silniejszych leków boję się brać(boję się skutków ubocznych)Przez tą moją nerwice boję się sama wychodzić z domu to porażka!!!Pozdrawiam
napisał/a:
xxbysiaxx
2008-11-14 19:03
ach zapomniałam jeszcze o drżeniu rąk,problemach z wysłowieniem się,znajomi mówią że źle wyglądam schudłam 10 kilo .Mam 27 lat dwójkę niesfornych pociech 5 lat temu mój tato miał wylew do tej pory jest połowicznie sparaliżowany no i rok temu zmarła moja Mama na raka płuc.To był dla mnie straszliwy cios do tej pory nie mogę się z tym pogodzić,od tego okresu mam coraz częściej te ataki.Być może czas wyleczy rany.Jak już wcześniej ktoś pisał trzeba myśleć pozytywnie i się nie nakręcać.
napisał/a:
pawel4714
2008-11-15 16:02
u
napisał/a:
pawel4714
2008-11-15 16:04
napisał/a:
misia271
2008-11-15 17:26
mam podobnie gdy gdzies ide to nachodzi mnie takie wrazenie jak by to wszystko bylo snem,czasem gdy jade autobusem mam wrazenie jak by ludzie mnie obserwowali jak bym byla nienormalna jest to dziwne uczucie ciezko to opisac takie otepienie,sen...