wspomaganie odporności przedszkolaka

napisał/a: donkorniszone 2010-08-05 15:59
Witam! Mój syn(3,4) w kwietniu i maju był chory(kaszel,katar),na gardle ma gronkowca złocistego ale bez angin(nie ma objawów,wyszło to z badań)-od połowy maja dostaje Imunoglukan i nie choruje:)Zamierzam podawać ten syrop jeszcze do połowy sierpnia. Kiedy wprowadzić kolejną kurację syropem?Czy poza kuracjami można go podać doraźnie przy zaczynającej się infekcji? Jaki należy zachować odstęp aby wprowadzić po Imunoglukanie Luivac?Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: Peter 2010-08-06 08:03
Można wprowadzić luivac końcem sierpnia. Po 2 seriach Luivacu nie podawałbym żadnych stymulujących odporność preparatów przez pół roku.
napisał/a: donkorniszone 2010-09-30 12:55
Witam ponownie!;)Jak już pisałam powyżej moje dziecko ma 3,5 roku,zaczęło przedszokle...Z leków podnoszących odporność dostał Imunoglukan(3miesięce)potem od września Luivac.Teraz jest po pierwszej serii,mamy 28 dni przerwy,potem druga dawka.Synek był w przedszkolu 1,5 tygodnia od 1 września potem 2 tyg w domu z katarem i kaszlem(długo miał mokry)-dostawał najpierw syrop prawoślazowy,rutinaceę junior i własnej roboty cebulowo-czosnkowy z miodem i cytryną/potem flavamed i inhalacje z soli fiz.Długo to trwało,ale wykaraskał się bez gorączki i antybiotyku.Teraz poszedł 4 dzień po tej przerwie i w nocy już słyszałam w nosie chrapolenie,ale katar mu nie wyciekał,w nosie sucho...troche się przez to wiercił i wybudzał w nocy.Chrapał głównie na wdechu,oddychał nosem.

W między czasie robiłam mu testy alergiczne,które wykazały uczulenia na pyłki drzew-ale jest to raczej alergia testowa(nie ma typowych objawów alergii w czasie pylenia).W razie katarów ma dostawać Xyzal,w razie przedłużającego się kaszlu-Pulmicort.Na stałe ma Flonidan.

Laryngolog w kwietniu stwierdził lekki przerost 3 migdałka,ale nie na tyle,żeby wycinać-a tego to ja w ogóle całkiem wolałbym uniknąć.

Po około miesiącu od tej wizyty tak od maja/czerwca synek ma non stop chrypę-raz większą raz mniejszą,ale cały czas.Już zapomniałam jak brzmi jego głos bez tej chrypy...

Można w jego przypadku podawać coś jeszcze?Od czego może być ta chrypa?Syn zawsze choruje tak samo:najpierw chrapolenie,potem katar i długo utrzymujący się kaszel,niemal zawsze bezgorączkowo i czysto osłuchowo.
Będę wdzięczna za pomoc.
napisał/a: Peter 2010-09-30 15:17
Często takie problemy są wywołane infekcjami wirusowymi. Proponuję krople doustne Euphorbium compositum. Do nawilżania śluzówki nosa Sterimar lub podobny preparat.
napisał/a: donkorniszone 2010-09-30 15:37
Dziękuje za radę.Jak długo i w jakiej dawce podawać te krople? Czy słodyczy trzeba unikać przy homeopatii całkowicie czy tylko w bezpośrednim czasie podania leku?
napisał/a: Peter 2010-10-01 07:50
Po 10 kropli 2 razy dziennie przez 4 do 6 tyg. Słodyczy i innych pokarmów unikać tylko w bezpośrednim czasie podawania, czyli między posiłkami.
napisał/a: susa 2010-10-04 12:22
U mojej Majki bardzo dobrze się sprawdza Kidabion w syropie (najbardziej smakuje jej pomarańczowy). Wczejśniej podawałam jej inne preparaty, ale potem trochę poczytałam o kwasach Omega-3, o witaminach i doszłam do wniosku, że akurat najbardziej moim potrzebom (a w zasadzie potrzebom Majki) odpowiada Kidabion. I rzeczywiście mała nie chorowała mi od jakiegoś pół roku i teraz też mam nadzieję, że jesień nam minie bez choroby.
Piszesz, że twój synem ma skończone trzy latka, to spokojnie możesz mu podawać Kidabion (jest dla dzieci od 3 roku). A dodatkowym atutem jest to, że poza wzmacnianiem odporności to jeszcze wspomaga ogólny rozwój dziecka, na czym mnie też bardzo zależało, bo Majka jest żywa i ciekawa świata, więc musi mieć moc, żeby ten świat odkrywać ;).
napisał/a: alinka77 2010-10-09 11:33
Witam, proszę o poradę.
Syn(3 lata) od 12 września miał katar na zmianę żółty zielony i mleczny, najpierw lejący się potem bardzo gęsty, lepki, przylegający do ścianek.
przelewanie solą fizjologiczną oraz euphorbium com. na trochę pomogły potem mucofluid super rozrzedził. Wszystkie podawane preparaty nie przyniosły skutku.
Laryngolog stwierdził wysiękowe zap. uszu, dał augmentin, flavamed, po 5 dniach kaszel coraz bardziej mokry, i duszący w nocy , pediatra wysłuchał lekkie chrząknięcie w oskrzelach i zamienił antybiotyk (pozostałe leki bez zmian)na klacid który dajemy do jutra.
W całym czasie choroby nie było gorączki.
Obecnie nadal słychać , że katar gdzieś siedzi(po przelaniu solą fizj. udaje się wydmuchać sporą gęsta wydzielinę, nadal jest też mokry kaszel.
W międzyczasie syn brał również bioaron C(przed antybiotykiem)

Dodam , że syn 29.06.10 miał usuwany III migd., który był bardzo duży oraz częściowo usuwane migdałki i nacięta błonę w lewym uchu oraz odsączony płyn.

Proszę o poradę jakie badania wykonać, wymazy?
co podać na ten "zatkany" nos?
jak poradzić sobie z kaszlem(słychać , że kaszel jest jakby z gardła)?
co dać na uodpornienie?

dziękuję
Alicja
napisał/a: mama_igusi 2010-10-10 12:05
Witam, ja też mam przedszkolaczkę (2 lata, 10m-cy), teraz ma straszny katar ale to na innym wątku opisałam.
A w temacie tego wątku, czy jest tu jakaś mama która stosowała lub wie coś na temat MIODÓW MANUKA albo IMMULINY?
Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem tego miodu, czytałam o nim i wygląda to całkiem przyzwoicie jesli chodzi o wspomaganie odporności, jest dosyć drogi bo ok. 100zł za 250 g słoiczek.
I to samo tyczy się Immuliny z tym, że cena jest dużo niższa- syrop dla dzieci to wydatek ok. 45zł

Peter czy coś możesz nam- mamom przedszkolaków bliżej o tym powiedzieć? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc i myślę, że nie tylko ja ;)

Zawsze uważałam, że lepiej budować czy wspomagać odporność dzieciaczków niż leczyć, szczególnie, że większość z dzieci- o zgrozo!!! "profilaktycznie" jest leczona antybiotykami.
A może znajdzie się ktoś kto stosuje/ stosował u swoich dzieciaczków bańki. Ja pamiętam jak moja babcia mi stawiała i zawsze wszelkie infekcje szybko się kończyły. Zresztą, jestem z rodziny gdzie stosowano metody "babcine" i zielarskie a antybiotyk brałam tylko dwa razy w życiu, raz na anginę a raz zapalenie układu moczowego.
Teraz jak patrzę na te nasze dzieci to aż mnie strach ogarnia jak bardzo są podatne na wszelkie infekcje wirusowe i bakteryjne.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
napisał/a: bdb2205 2010-10-10 22:55
nie jestem Peterem (szkoda, gdybym tyle wiedziała, zdrowie mojej córki bardzo by skorzystało), ale temat miodu manuka znam z autopsji. Rewelacja!!!!! W ciągu jednego dnia wyleczyłam nim jęczmień pod okem córki, później afty w jamie ustnej mamy, nie mówiąc o rewelacyjnym działaniu w przypadku infekcji u całej rodziny. Szczególnie, jesli się go poda na początku infekcji. A, i jeszcze opryszczka na mojej wardze, która zniknęła w błyskawicznym tempie. Dodam, że są rózne stężenia substancji czynnej, ja używam 400.
napisał/a: Peter 2010-10-11 09:52
Większość preparatów podnoszących odporność jest na bazie elementów ścian komórkowych wielu roślin, które budową przypominają ścianę komórkową bakterii. Takich preparatów jest teraz mnóstwo. Wyciągi z grzybów typu schitake, boczniaka, jeżówki, thuja occidentalis, drożdży mają właśnie taką budowę. Tak samo miód (bo przecież pochodzi z pyłku roślin). Wszystkie te preparaty uznaję jako korzystne w budowaniu odporności. Ważne, by odpowiednim czasie je zastosować i adekwatnie do problemów, jakie występują.
Ja je rozpatruję w kategoriach preparatów pomocniczych.
Bańki, srebro koloidalne - to znane od setek lat sposoby. Można do nich wracać, ale jak napisałem wyżej, winno to być adekwatne do danej sytuacji i skonsultowane z lekarzem. Inna sprawa, że w wielu przypadkach te konsultacje sprowadzają się do nic znaczących odpowiedzi.
Natomiast tak oczywistym truizmem jest to, że lepiej zapobiegać, niż leczyć, że to nie wymaga komentarza.
napisał/a: mama_igusi 2010-10-11 18:59
Witam,
własnie, tak jak napisałeś Peter, czasem konsultacje lekarskie nic nie dają, bo lekarz sam nie wie
i często tego nie ukrywa odsyłając w tych sprawach do farmaceutów :(

Odnośnie tego co napisałeś, czy Immulinę mogę zacząć stosować teraz, o tej porze roku? Czy jest wskazaniem jakiś inny okres?
Czy podawac ją już w trakcie infekcji czy dopiero po zakończonym leczeniu i poprawie stanu zdrowia córeczki?

Jak dobrze, że jest takie forum... i taki Ktoś kto służy pomocą...
Dziekuję i pozdrawiam
mama_igusi