Wrzodziejące zapalenie jelita grubego- moja krótka historia.

napisał/a: papaja01 2011-11-25 20:00
Jeśli ktoś z Was dobrze zna angielski, to niech przetłumaczy wypowiedź z forum odnośnie lewatyw z witaminą E w wzjg. Ja czytałam z translatora i niestety nie wszystko zrozumiałam.
http://translate.google.pl/translate?sl=en&tl=pl&js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&u=http%3A%2F%2Fcurezone.com%2Fforums%2Ffm.asp%3Fi%3D67345&act=url
oraz
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http://www.newtreatments.org/ulcerative%2520colitis.php
Będę baaardzo wdzięczna.
napisał/a: Scüty 2011-11-26 10:08
Ot tam wszystko po naszemu, co tam tlumaczyc??
napisał/a: papaja01 2011-11-26 11:49
Nie wszystko ,,po naszemu" można zrozumieć...mam kapsułki z witaminą E natural(to ważne, aby była naturalna a nie organiczna), no i co mam dalej zrobić? po co są potrzebne puste kapsułki?itp Nikomu nie zależy na wyleczeniu się? Tylko sterydy i inne takie?
napisał/a: papaja01 2011-11-26 12:47
Nie ,,organiczna" tylko syntetyczna, sorki za pomyłkę.
napisał/a: Aneta96 2011-11-26 13:34
Hej !

Mam na imię Aneta ,mam 15 lat . Od wczoraj zaczęłam czytać to forum ,gdyż dowiedziałam się ,że mam WZJG .

Moja historia :
W lipcu tego roku ,zaraz w pierwszych dniach , przy załatwieinu się zauważyłam krew . Stwierdziłam ,że poinformuje o tym mamę jak zdaży się to jeszcze parę razy . Następne wystąpienie krwi było za pare tygodni ( 2 może 3) .I tak przez wakacje odstępy występownia krwi wynosily min od tygodnia . We wrześniu powiedzialam mamie o tym co się dzieje .W paździenriku miałam okropnei dużo stresu odnośnie projektu edukacyjnego ,który musialam napisać i zaliczyć w ciągu 3 dni . Było tez pełno kłamstw ze strony "koleżanki" z którą miałąm projekt ,przez co mi sie obrywało i to mocno i to było powodem mojego wielkiego stresu . W październiku właśnie przy tych nerwach krew zaczęła się już pojawiać codziennie i było jej dość sporo . Powiedziałam mamie o teej krwi ,która bylą codziennie i poprosiłam żeby zarejestrowała mnei do lekarza. W końcu gdy udałam się do tego lekarza dostałam skierowanie do odpowiedniej poradni i na badania krwi . Badania wyszły bardzo dobre . Nadszedł dzień wizyty u gastrologa . Zostalam o wszystko dokładnie wypytana i miałam zrobioną rektoskopię . Pani doktor stwierdziłą właśnie ,że jest to WZJG i zostałam skierowana do szpitala gdzie miałam mieć robioną kolonoskopię .W poniedziałek bylam przygotowywana ,a we wtorek była kolonoskopia i przy okazji panendoskopia . Tak jak pani doktor podejrzewała mam WZJG . Niestety podczas kolonoskopi wystąpił problem z moim jelitem tzn. była możliwość jego uszkodzenia , z tego powodu dalsze oglądnięcie mojego jelita było neimożliwe . Kolonoskopem oglądnięto jelito do zagięcia śledzionowego włącznie .Kolejną klonoskopię mam mieć robioną za miesiąc . Przy panendoskopii stwierdzili też zapalenie błony sluzowej części przedodźwiernikowej żołądka. Zapomniałam dodać ,że miałam też bóle brzucha i śluz

Nie przejmowałam się tym tak bardzo dopóki internet mnie nie uświadomil co to tak na prawdę jest . Trochę się załamałam słysząc ,że jest to choroba przewlekła ,że nie mogę jeśc moich ulubionych potraw itd . Leczenie jakie zastosowali odnośnie mnie to : corhydron wlewki przez 21 dni , Sulfasalazynę EN 3x2 tabl , ac.folici 5 mg 1x1 i falvit .
napisał/a: Aneta96 2011-11-27 09:51
Jak sobie z tym poradzić ?
Jaką dietę stosować?
Co najbardziej szkodzi (jedzenie) ? Bo zdania na ten temat są podzielone ,bo organizmy też inaczej reaguja . Chcicłabym żebyście mogli mi coś od siebie napsiac:)
napisał/a: Scüty 2011-11-27 09:57
Nie przejmuj sie dziewczyno da sie z tym zyc. Cos wiecej napisz jak dojde do siebie i wyparuja ze mnie skutki wczorajszego szalenstwa...
tymczasem pozdro
napisał/a: papaja01 2011-11-27 17:49
Aneta, to da się wyleczyć, naprawdę. Wejdż na kafeterię, jest tam nasz wątek i dużo linków, m.in. na dietę SCD, nakierowaną na wzjg, jelito drażliwe, i inne. Ja mam przewlekły stan zapalny z krwią i sluzem. Ostatnio poradziłam sobie miniwlewkami z olejkiem rokitnikowym, na jak długo-nie wiem, na razie jest ok.SUPER Leków z apteki unikam jak mogę, bo preferuje medycynę naturalną. I dlatego szukam sposobu z witaminą E-linki podałam wyżej.
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4980781

Ktoś radzi,,z tym da się żyć"-a po co, jeśli przyjemniej jest żyć bez tego.
napisał/a: papaja01 2011-11-27 17:50
Zaczernij link i do wyszukiwarki siup
napisał/a: Scüty 2011-11-28 10:17
duzo przyjemniej jest zyc bez zadnych chorob ale z tego co ja sie dowiedzialem to nie da sie tego wyleczyc tylko zaleczyc wiec nie ma sie co nastawiac na calkowite wyleczenie i zycie bez tego
napisał/a: Aneta96 2011-11-28 21:26
Dzisiaj byłam u gastrologa . Pani doktor rozwodziła się na temtat tego "czegoś" co było w moim jelicie i uniemożliwiło jej dalsza kolonoskopie . Mówiła tam o tych naczynkach krwionosnych,że to mogłoby być to ,ale ze to nei od tej stron ,że to że tamto . W sumie mało co z tego zrozumialam . Powiedziała również ,że niekoneicznie mam wzjg moge tez meic lesniowskeigo-crohna .Ale naarzie mam miec te leki itd i nastepna kolonoskopie po nowym roku . I wizyty u tejże pani co jakiś czas
napisał/a: papaja01 2011-11-29 16:28
Najlepiej iść do faceta, niestety, sprawdzone. Wynik z badania pobranego wycinka, jest ważny, a nie to, co się tej lekarce wydaje. U mnie też lekarz powiedział, ze wzjg, a wynik badania,że to przewlekły stan zapalny. Ja nie biorę leków z apteki, bo po duspatalinie było jeszcze gorzej...cuda działają miniwlewki z olejku rokitnikowego, a teraz z witaminy E(z angielskiego forum ten sposób, linki wyżej). Opisy naszych zmagań z jelitem opisujemy na kafeterii ,,Choroby jelit-leczenie naturalne." No i ważna dieta, bez razowca, ...itp. dieta SCD, ale są jej odmiany....