wpływ Euthyroxu na cykl miesięczny

napisał/a: intwominds 2014-08-24 23:27
Witam, proszę specjalistów z forum o opinię w sprawie wyników. W maju moje wyniki były następujące: wyniki z 2.05
TSH 2,28
ft4 0,95 (0,89 1,76)
ft3 3,43 (2,3 4,2)
aTPO 73,3 (norma do 34)
Wtedy leków nie brałam, ale że planuję starania o ciążę, rozpoczęłam zażywanie Euthyroxu 50. Po ok. 8 tyg. moje wyniki :
TSH 1,09
ft4 1,13
ft3 3,27
aTPO 52,2
TSH spadło, ale wolne hormony dość marnie, więc podniosłam dawkę o 12,5. Minęły 4 tyg. więc nie powtarzałam badań, ale widzę, jak Euthyrox wpływa na mój cykl. W pierwszym miesiącu stosowania cykl trwał 28 dni, podczas gdy nigdy nie miałam cyklu poniżej 30 dni. Następne cykle znów 30-32 dni, a teraz po podniesieniu dawki jestem w 25 dniu cyklu i czuję,że za chwilę będzie @. Skąd to wiem? Bo kolejną rzeczą, która się zmieniła od kiedy zaczęłam brać E są plamienia przed @.Nigdy ich nie miałam i teraz się zaczęłam martwić za niskim progesteronem. Czy to możliwe, że poprawiając funkcjonowanie tarczycy Euthyrox mógł mieć negatywny wpływ na cykl? Normalnie bym się tak nie przejmowała, ale nakręcam się tą ciążą, bo wiadomo co się wiąże z niewydolnością cialka żółtego. Wiem, wizyta i gina wskazana, ale tak się składa, że byłam tydzień temu i nie kazała zbadać progesteronu a samą prolaktynę (Wczoraj robiłam - wynik 19 przy normie do 25). Niepokoję się, bo zależy mi na czasie, ale nie wiem czy te plamienia mogą być czymś naturalnym czy zawsze wskazują na jakieś nieprawidłowości. Proszę o jakieś wskazówki, bo zarówno jak nie mogę liczyć na endo, który dążył do tego tylko aby TSH spadło do jedyneczki, tak widzę, że i najlepsza i najdroższa w mieście ginekolog mnie olewa :/
napisał/a: soaring 2014-08-25 19:55
cykl 28-dniowy jest 'idealny', więc nie wiem czym się martwisz. prolaktyna wyszła ok. moim zdaniem raczej widać że wyrównywanie niedoczynności wpływa pozytywnie na Twoje cykle. w których dniach cyklu pojawiają się te plamienia? opisz je konkretniej - może to poowulacyjne?
w tak krótkim okresie zmian nie ma sensu się nakręcać. boisz się, że progesteron masz za niski, to go zbadaj w 22-24 dniu cyklu.
napisał/a: intwominds 2014-08-25 21:49
Plamienia pojawiają się przed samym okresem, tzn. okres zaczyna się kilkoma dniami plamień a potem jest ten "właściwy". A te plamienia określiłabym jako brązowo-brunatne upławy. Olałabym to gdyby nie to, że jak już pisałam chcę zajść w ciążę, a niewydolność ciałka żółtego i niski progesteron mogą mieć wpływ na poronienie. Czytałam, że progesteron należy zbadać 7-8 dni po owulacji, a ja mam cykle nieregularne i nie jestem w stanie tego określić.
napisał/a: soaring 2014-08-26 08:42
jeśli progesteron odpowiada za te plamienia, to będzie za niski 6 czy 9 dnia po owulacji. jeśli nie masz pewności kiedy występuje owulacja, to albo kup sobie test owulacyjny, albo naucz się metody termicznej i obserwacji śluzu. do tego zbadaj progesteron, bo póki co to hipoteza i się nakręcasz.
najważniejszym i najtrudniejszym wyzwaniem jest znalezienie porządnego gina w tej sytuacji. bo jeśli faktycznie progesteron jest niski, to można Ci podawać duphaston od razu po zagnieżdżeniu zarodka.
napisał/a: Arwen1988 2014-08-26 09:57
Cześć :) U mnie sytuacja podobna. Niedoczynność tarczycy, a do tego miesiączki od pewnego czasu zaczynają mi się brązowymi plamieniami + ciąże zaczynały się brązowymi plamieniami w terminie okresu, co mnie niepokoiło, bo straciłam ciążę 2 razy do tej pory, a staramy się po raz trzeci. Po konsultacji z endokrynologiem wykonałam trochę badań. m.in progesteron. W 21 dniu wyszedł mi 17 - szału nie ma, ale owulacja jest, a wynik w normie więc i endokrynolog i ginekolog zakładają, że plamienia nie mają z tym nic wspólnego najprawdopodobniej. Wyszła mi za to hiperprolaktynemia, wynik mam już ok, a plamienia nadal się zdarzają chociaż już nie w każdym cyklu - tutaj endo utrzymuje, że mimo, że wynik jest ok to hormony mogą się stabilizowac i działać poprawnie dopiero nawet po 4 cyklach ładnych wyników.