Wieloletnie problemy z przewodem pokarmowym

Witam wszystkich. Chciał bym opisać mój problem bo niestety sam już nie wiem co mam robić. Otóż moje problemy z przewodem pokarmowym zaczęły się prawie 4 lata temu. Seria antybiotyków leki na helicobakter i pasożyty. Z biegiem czasu jest tylko gorzej i już sam nie wiem co może mi być mam w tym tyg gastroskopie i szczerze mówiąc boje się trochę wyników mimo to że zawsze jak miałem robione wychodziły w porządku. Aktualnie mam 22 lata i czuje się wrakiem człowieka a nie młodym i zdrowym mężczyzną. Mój problem polega na tym że mam straszne problemy już sam nie wiem z czym. Jeden lekarz zdiagnozował u mnie zespół jelita drażliwego drugi podawał serie antybiotyków na Helikobaktera. Aktualnie boje sie brać co kolwiek bo przez leczenie chemią nie czułem żadnej poprawy chyba że chwilowo a po odstawieniu stan się pogarszał. Mam problemy z jedzeniem, tzn zawsze jak zjem odbija mi się. Czuje jak by jedzenie obstawało pomiędzy mostkiem a żołądkiem. Do tego ta kwasota. Często budzę się w nocy z kuciem w mostku i pieczeniem w brzuchu. Stosowałem już różne diety i nic. Nie paliłem 2 miesiące ale zacząłem spowrotem bo nie mogłem normalnie wydalać miałem straszne wzdęcia itp. Teraz też zresztą mam ale nie w takim stopniu. O alkoholu nie wspominam bo po jednym piwie mam kaca 4 dni ostatnio jak wypiłem kawę po całej nocy nauki na studia pół dnia wymiotowałem. Miałem robione wszystkie badania gastroskopia 2 lata temu wyszła idealnie oprócz 2 małych nadżerek na przewodzie, morfologia i OB w porządku. Próby wątrobowe, trzustki, USG jamy tez ok. Wszyscy próbują wmówić mi nerwice ale ja wiem i sam czuje co się dzieje w moim organizmem. Przez ten okres schudłem prawie 18 kg. Ogólnie podsumowując przez ten czas strasznie ograniczyłem swoje życie towarzyskie, na studiach też mi ciężko bo bardzo chcę coś ogarnąć a po prostu moje zdrowie nie pozwala mi na to bo nawet ciężko wysiedzieć mi na zajęciach 3 h.