Wielka prośba o interpretację wyników tsh/anty tpo
napisał/a:
Letaja
2014-03-13 19:39
W październiku 2013 roku zupełnie przez przypadek miałam zrobione usg tarczycy. Mam 24 lata.
Lekarka zapytała czy leczę się na Hashimoto, bo obraz ewidentnie wskazywał na stan zapalny.
Z ciekawości oznaczyłam sobie TSH - 0.965 (0,270 - 4,200) i anty TPO - 200 (norma do 34).
Generalnie nie miałam żadnych objawów poza ciągłym uczuciem zmęczenia, wzrostem masy ciała.
Lekarka powiedziała, że przeciwciała nie są wysokie, a skoro tsh jest w normie to mam się nie przejmować.
Wynik anty TPO jednak mnie trochę zaniepokoił, zwłaszcza, że babcia choruje na niedoczynność tarczycy.
Po przeczytaniu forum, stwierdziłam, że na razie zmienię nawyki żywieniowe a za jakiś czas zbadam się jeszcze raz.
Całkowicie wyeliminowałam z diety nabiał i stopniowo eliminowałam gluten.
Wprowadziłam kwasy omega 3, witaminy.
Zauważyłam, że po odstawieniu nabiału, którego dotychczas jadłam bardzo dużo, tak samo jak produktów zawierających gluten, czuję się dużo lepiej.
Na początku marca oznaczyłam jeszcze raz wyniki.
TSH 3.27 (0,35-5.50)
FT3 3,05 (2,3-4,2)
FT4 0,96 (0,89 - 1,76)
anty TPO 1326 (norma do 60)
Samopoczucie mam dobre, chociaż ciągle jestem zmęczona.
Wynik przeciwciał mnie przeraził, natychmiast zgłosiłam się do endokrynologa, który po zrobieniu usg stwierdził, że obraz wskazuje na stan zapalny. Dostałam Euthyrox N25. Kupiłam selen. Za 6 tygodni mam skontrolować tsh.
Badania były robione w dwóch różnych laboratoriach, ale wzrost przeciwciał jest niezaprzeczalny.
Chciałam prosić o pomoc.
Nie mam pomysłu skąd taki wzrost przeciwciał?
Jakie powinno być teraz moje postępowanie?
BARDZO dziękuję.
Lekarka zapytała czy leczę się na Hashimoto, bo obraz ewidentnie wskazywał na stan zapalny.
Z ciekawości oznaczyłam sobie TSH - 0.965 (0,270 - 4,200) i anty TPO - 200 (norma do 34).
Generalnie nie miałam żadnych objawów poza ciągłym uczuciem zmęczenia, wzrostem masy ciała.
Lekarka powiedziała, że przeciwciała nie są wysokie, a skoro tsh jest w normie to mam się nie przejmować.
Wynik anty TPO jednak mnie trochę zaniepokoił, zwłaszcza, że babcia choruje na niedoczynność tarczycy.
Po przeczytaniu forum, stwierdziłam, że na razie zmienię nawyki żywieniowe a za jakiś czas zbadam się jeszcze raz.
Całkowicie wyeliminowałam z diety nabiał i stopniowo eliminowałam gluten.
Wprowadziłam kwasy omega 3, witaminy.
Zauważyłam, że po odstawieniu nabiału, którego dotychczas jadłam bardzo dużo, tak samo jak produktów zawierających gluten, czuję się dużo lepiej.
Na początku marca oznaczyłam jeszcze raz wyniki.
TSH 3.27 (0,35-5.50)
FT3 3,05 (2,3-4,2)
FT4 0,96 (0,89 - 1,76)
anty TPO 1326 (norma do 60)
Samopoczucie mam dobre, chociaż ciągle jestem zmęczona.
Wynik przeciwciał mnie przeraził, natychmiast zgłosiłam się do endokrynologa, który po zrobieniu usg stwierdził, że obraz wskazuje na stan zapalny. Dostałam Euthyrox N25. Kupiłam selen. Za 6 tygodni mam skontrolować tsh.
Badania były robione w dwóch różnych laboratoriach, ale wzrost przeciwciał jest niezaprzeczalny.
Chciałam prosić o pomoc.
Nie mam pomysłu skąd taki wzrost przeciwciał?
Jakie powinno być teraz moje postępowanie?
BARDZO dziękuję.
napisał/a:
solaris31
2014-03-14 00:01
wyniki nie są za dobre, TSH powinno oscylować w okolicach 2, 5, ft 4 bardzo niskie, a wyniki przeciwciał świadczą o tym, że chorujesz na chorobę tarczycy, prawdopodobnie hashimoto. jesteś w tej chwili w fazie niedoczynności , na to wskqazują wyniki wolnych hormonów. ja przy TSH 3, 5 czułam się bardzo, bardzo źle. ale organizmy są różne. wzrost przeciwciał to znak, że możesz być w fazie rzutu choroby.
zrób badania za 6 tygodni, pamiętaj tylko, zeby nnie brać tabletki przed pobraniem krwi. zycze powodzenia w diagnozowaniu, nie zawsze to idzie niestety dobrze. obyś miała lekarza, którzy zajmie się Tobą kompleksowo - powodzenia!
zrób badania za 6 tygodni, pamiętaj tylko, zeby nnie brać tabletki przed pobraniem krwi. zycze powodzenia w diagnozowaniu, nie zawsze to idzie niestety dobrze. obyś miała lekarza, którzy zajmie się Tobą kompleksowo - powodzenia!